Dołącz do nas

Felietony

Post scriptum do meczu z Wisłą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W Puławach gościliśmy po raz pierwszy. Stadion ten będzie nam się dobrze kojarzył, bo GieKSa wygrała lekko, gładko i przyjemnie. Zamykamy za chwilę temat tego spotkania, bo już pojutrze bardzo ważne wyzwanie – mecz z Miedzią Legnica.

1. No właśnie – pierwszy mecz, pierwsza wygrana i 3:0 na koncie. Chcielibyśmy taki bilans mieć na każdym stadionie.

2. Z Katowic wyjechaliśmy ze sporym zapasem. Droga przebiegała sprawnie, ale też wybraliśmy dostawanie się do Puław strasznymi zadupiami. Skręcaliśmy co rusz w jakieś polne drogi i aż dziw bierze, że i takimi można dostać się na mecz ligowy.

3. Będąc na miejscu ponad dwie godziny przed meczem zdecydowaliśmy udać się coś zjeść. Trafiliśmy na jakąś włoską knajpę, gdzie… nie mieli pizzy. Mieli za to straciatellę, czyli jajecznico-rosół. Ciekawa opcja.

4. Na obiekt nie mogliśmy wjechać w momencie, kiedy przyjechali kibice GKS. Wszystkie wjazdy były wtedy zagrodzone przez policję. Trochę mało to profesjonalne, jeżeli przez przyjazd gości blokowany jest cały stadion.

5. Sam obiekt bardzo schludny, choć większe wrażenie robi wnętrze budynku klubowego, czyli hotel, recepcja itd. Świetnie i nowocześnie to wygląda w porównaniu z naszym PRL-owskim wystrojem na Bukowej.

6. Trybuny raczej niewielkie, a dach przypomina ten żagiel z obiektu Polonii Bytom. Stanowiska dla prasy ciasne, składanie stolika chyba najbardziej wymyślne (ni może oprócz stadionu w Bełchatowie) i przede wszystkim znów pochyłe, co nieustannie zadziwia na stadionach.

7. Pisaliśmy o spikerze ze Znicza, teraz popisał się ten na obiekcie Wisły. Otóż na początku meczu przy „pozdrowieniach” kibiców w kierunku policji powiedział, żeby przestali, bo „mecz się dopiero rozpoczął”. Tak jakby w dalszej fazie meczu już tolerował różne okrzyki…

8. Klatka była jakaś dziwnie mała i wydawało nam się, że nie ma szans, aby pomieściła wszystkich kibiców. A jednak to się udało i mieliśmy świetny doping, jak na mecz wyjazdowy do pipidówki.

9. Sala konferencyjna duża, długa i również nowoczesna. Uwagę przykuwało nagłośnienie z takiej wielkiej wieży, co jest niespotykane na stadionach. No i dziesiątki małych kanapeczek też robiły wrażenie.

10. Sam przebieg konferencji dość dziwny. Najpierw wypowiedział się trener Brzęczek, potem były pytania do niego, a dopiero później głos zabrał szkoleniowiec gospodarzy. Zawsze najpierw obaj się wypowiadają swobodnie, a potem dopiero są pytania z sali.

11. Zawsze znajdzie się jakiś ananas, który zada dziwne pytanie. Tym razem otrzymał takie trener Brzęczek. Coś w stylu, czy GKS ma szanse na awans do ekstraklasy. Kurtyna!

12. Tylko trzy punkty z Miedzią!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga