Dołącz do nas

Piłka nożna

Przegrana w derbach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

14 lat czekali kibice GieKSy na derbowe spotkanie z Ruchem i w niedzielę 22 października mieliśmy w końcu okazję do tego spotkania. GieKSa przystępowała do niego po 3 wygranych z rzędu, Ruch po porażce z Puszczą, która przerwała jego serię wygranych. Obie ekipy rozgrywały w środę swoje spotkanie i do meczu przystępowały z równymi siłami.

W Katowicach małe zmiany w składzie. Do ataku wrócił Goncerz, który zastąpił Kędziorę.

Obie drużyny przystąpiły do tego spotkania ze spokojem, ale pierwszą groźną przeprowadził Ruch i ta akcja przyniosła im bramkę w 7 minucie. Piłkę w pole karnę skierował Przybecki, w polu karnym bilard i Posinkovic strzałem pod poprzeczkę pokonał Nowaka.

GieKSa po tym ciosie próbowała się odgryźć akcjami Goncerza i Prokica, ale strzały były niecelne. GieKSa miała przewagę w polu, ale to Ruch groźniej atakował i jedna z kontr przyniosła tej drużynie drugą bramkę. Szybki kontratak Przybeckiego wykończył Walski i do przerwy było 2:0 dla gości.

W drugiej połowie szybko pojawił się na boisku Foszmańczyk i Cerimagic, którzy nieco rozruszali naszą grę. Akcje skrzydłami stwarzały zagrożenie, ale nie na tyle by szybko strzelić bramkę kontaktową. Ta padła w 75 minucie a autorem był Cerimagic, który odnalazł się w polu karnym i po minięciu obrońcy strzelił kontaktową bramkę. GieKSa to końca atakowała, ale nie udało się zdobyć wyrównującego gola. Przegrana w derbach stałą się faktem.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

11 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

11 komentarzy

  1. Avatar photo

    Marcin

    22 października 2017 at 20:01

    Kurwa widać że najemnicy biegali bo biegali zero zaangażowania! Nikt z Katowic nie grał i to jest problem!!! Kalinowski to on powinien w 3 lidze grać !!!!!!!

  2. Avatar photo

    wiatrak

    22 października 2017 at 20:02

    Goncerz tradycyjnie dno ,Klemenz brawo,Kedziora nie ma sily walczyc tylko stoi i czeka,pilnie potrzeba napastnika przynajmniej jednego i ofensywnych pomocnikow z dwoch.

  3. Avatar photo

    Debelak

    22 października 2017 at 20:12

    cy9ańska kurwooooo lolololololo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 44 lolololololo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  4. Avatar photo

    Rafał

    22 października 2017 at 20:17

    Już dawno mówiłem trenera trzeba wymienić bo dno pokazuje razem ze swoimi banitami których ściągną do klubu, niech spadają z stąd ofiary losu jedne. A władze zadowolone ze ze słabeuszami ledwo wygrywali a powinni co najmiej różnicom 5 bramek tera trafili na średniaka i łomot dostali. Gdzie władze klubu??

  5. Avatar photo

    Marcin

    22 października 2017 at 20:25

    Debelak….. Cyganka, to jest twoja stara!!!!wiemy, że lubisz z dupy do ryja, więc wypierdalaj do śmierdzielowa…

  6. Avatar photo

    Debelak

    22 października 2017 at 20:59

    Marcin – waszeeeeeee matki to są kurwy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  7. Avatar photo

    Jarek

    22 października 2017 at 21:10

    Nie przejmujcie sie ruchanymi którzy tu coś piszą.To tylko pokazuje ich ni niższy poziom intelektualny.My na ich strony nie wchodzimy bo to dla nas wstyd.
    Myślą ,ze tu wyładują swoje kompleksy ,a tylko się ośmieszają.

  8. Avatar photo

    xxx

    22 października 2017 at 21:19

    brawo Ruch się już gubił, ledwo biegał, to jebnęli racę i dali im złapać oddech , ale co tam wynik lans na trybunach ważniejszy

  9. Avatar photo

    Tom

    22 października 2017 at 21:59

    Jak Ino goncerz wchodzi to wiadomo ze huj będzie chłop jest bezproduktywny na wypożyczenie go wdupic

  10. Avatar photo

    Pyjter

    22 października 2017 at 22:36

    Wolalbym ogladac mlodych pilkarzy moze z mniejszymi umiejetnosciami czysto pilkarskimi,ale napewno by wiecej walczyli,szarpali,na dupach jezdzili zeby pokazac,a nie starych posciaganych pilkarzy bez ambicji,aby klub dobrze terminowo placil,a reszta…

  11. Avatar photo

    pepe72

    23 października 2017 at 13:00

    Do wiatrak i dwoch bocznych obroncow Maczynski Franczak to dno nie wspominajac Mokwy

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga