Dołącz do nas

Piłka nożna

Puchar Polski: GieKSa gra dalej, nerwy w Gdyni, Stalowej Woli, Legnicy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Kolejna runda Pucharu Polski za nami i coraz mniej drużyn w stawce, która może sięgnąć po to trofeum. Najważniejsza informacja jest taka, że w tej stawce ciągle jest GieKSa, która po bardzo dobrym meczu wygrała w Suwałkach 2:0. Kolejny mecz na B1 z Cracovią, która pokonała Dolcan.

Do kolejnej rundy zameldowała się również warszawska Legia, która wypunktowała Górnika Z Łęcznej wygrywając 2:0. Rywalem Legii będzie teraz Lechia Gdańsk, która nie dała szans drużynie Puszczy Niepołomice pewnie wygrywając 5:1. Mistrz Polski Lech wygrał w Grudziądzu 2:0 i wciąż pozostaje w grze o Puchar. Rywalem Lecha będą sąsiedzi zza miedzy, którzy pokonali Wisłę. Dla krakowskiej drużyny to kolejny sezon gdzie odpada z rozgrywek na samym początku. Awansowała również Jagielona pokonując Pogoń, rywalem tej drużyny będzie Lubin, który pokonał rewelację poprzednich rozgrywek Błękitnych 4:2.

Sporo nerwów musieli przeżywać kibice Bełchatowa, który po karnym w 90 minucie zapewnił sobie wygraną w meczu z Bytowią. Jeszcze więcej karnych strzelano w Gdyni gdzie Arka remisowała z Chojniczanką 1:1. Rzuty karne lepiej strzelali gracze z Chojnic i to oni awansowali do kolejnej rundy. Awansował również Śląsk, który rozbił w pył Stomil wygrywając na wyjeździe 5:1. Nie będzie jednak derbów z Miedzią, gdyż lepsi po dogrywce od miedziowych okazali się gracze Podbeskidzia. Również w rzutach karnych do następnej rundy przeszła Stal Stalowa Wola, która pokonała Piasta, kolejny rywal to Zawisza, który pewnie pokonał Chrobrego 4:1.

Ciekawa sytuacja w parze, która spotka się z wygranym z meczu GieKSy. Zagłębie pokonało Górnika 3:1 i zagra z Wdą Świecie bądź Koroną Kielce. Sytuacja nie jest jasna, gdyż na boisku wygrała Korona jednak grała z pomocą zawodnika, który nie był uprawniony. Szykuje się więc walkower.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    marianoItaliano

    14 sierpnia 2015 at 08:31

    Pany powiedzcie mi co z tym Kwiekiem decyduje się na GieKSe ?

  2. Avatar photo

    marius

    14 sierpnia 2015 at 09:06

    Wygrać 6 meczy i puchar nasz a otymistycza opcja to 2remisy i 4 wygrane i tez będzie święto

  3. Avatar photo

    Gieksiarz

    14 sierpnia 2015 at 11:00

    Muszę przyznać Błażej, że fajnie ułożyłeś tekst swojego artykułu :-). Jeśli rzeczywiście Wda zagra z SO w 1/8 to GieKSa już teraz musi 🙂 wygrać z Cracovią by spotkać się jeszcze raz z SO w 1/4 i zrewanżować się za sobotni blamaż na B1 i przy okazji pomścimy Górnik 🙂 Zdaje sobie że to trudne zadanie ale ne niemożliwe ale to jest wstanie w mojej ocenie zmyć całkowicie blamaż przegranego 1:0 z SO meczem. To trzech razy sztuka i końcu skarcimy SO za ostatnie dwie porażki w meczu sparingowym i ligowym.

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga