Dołącz do nas

Piłka nożna

[RELACJA] Trzecie z rzędu zwycięstwo na wyjeździe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

14 kwietnia GKS Katowice w ramach 28 kolejki Fortuna 1 Ligi zmierzył się na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Trener Dariusz Dudek wystawił na ten mecz następującą jedenastkę: Pawełek – Mączyński, Remisz, Jędrych, Lisowski – Błąd, Poczobut, Anon, Rzonca, Puchacz – Śpiączka. Spotkanie rozpoczęło się o 18:00.

GieKSa szybko wyszła na prowadzenie. Sprytnie grę z rzutu wolnego z około 40 metrów do bramki wznowił Błąd, zagrał na dobieg do Śpiączki, ten uderzył na długi słupek, a piłkę z najbliższej odległości do bramki skierował Lisowski. W 7 minucie w drybling z boku boiska wszedł Puchacz, dośrodkował w pole karne, ale żaden z naszych zawodników nie zdołał dołożyć nogi. Puszcza powoli przejmowała inicjatywę, a w 17 minucie doprowadziła do wyrównania. Pawełek pod pressingiem źle wybił piłkę, gospodarze przejęli ją w środku pola i szybko przemieścili się pod naszą bramkę, a z około 16 metrów Szczepaniak przymierzył po ziemi przy słupku. W ekspresowym tempie odzyskaliśmy prowadzenie. Błąd uderzył z rzutu wolnego z okołu 35 metrów, a fatalnie zachował się Miłosz Mleczko. W 25 minucie Mikołajczyk otrzymał żółtą kartkę za faul na Anonie. 4 minuty później Poczobut spod chorągiewki dograł do Anona, a ten sprzed pola bramkowego przymierzył przy krótkim słupku, lecz tym razem Mleczko dobrze interweniował. Po chwili Anon ręką zablokował dośrodkowanie. Piłka po rzucie wolnym odbiła się od słupka. W 34 minucie Śpiączka przedłużył do Anona, który wyszedł sam na sam, trafił prosto w bramkarza i próbował jeszcze dobijać główką, ale prosto w rękawice Mleczki. Powinno w tym momencie być już 1:3. Chwilę później Puchacz dobrze dośrodkował z rzutu rożnego, piłkę strącił Jędrych, ale nikt jej nie skierował następnie do bramki. Lisowski zderzył się głową z Mikołajczykiem, za co dostał żółtą kartkę. Po dalekiej piłce Pawełek wyszedł na 16 metr by ją wypiąstkować, ale zrobił to prosto pod nogi zawodnika Puszczy, który uderzył z dystansu na pustą bramkę, a naszego bramkarza uratował Jędrych. ,,Żółtko” otrzymał Żytek za zatrzymanie Puchacza. Po pierwszej połowie GieKSa prowadziła 2:1.

W przerwie Mateusza Mączyńskiego zmienił Arkadiusz Woźniak, a na lewą obronę cofnął się Puchacz, natomiast w Puszczy Konrad Nowak zmienił Michała Mikołajczyka. Z początku drugiej połowy Poczobut sfaulował rywala pod linią boczną, a po wrzutce z rzutu wolnego zamieszanie wyjaśnił Rzonca. W 51 minucie GKS przeprowadził niezłą akcję podaniami, a zwieńczył ją Lisowski strzałem prosto w bramkarza. Minutę później Śpiączka oddał mocny strzał z dystansu, a Mleczko sparował piłkę na poprzeczkę. W 58 minucie Błąd dośrodkował z rzutu wolnego na Woźniaku, ten skierował piłkę głową w stronę bramki, lecz wybili ją obrońcy. W 66 minucie piłka wylądowała w bramce GieKSy, lecz sędzia liniowy podniósł chorągiewkę. Kilka minut później Kotwica ostro potraktował Rzoncę, ale arbiter zdecydował się jedynie na żółtą kartkę. Po chwili Woźniak trochę nieczysto uderzył głową, piłka leciała przy słupku, lecz zbyt lekko. W 78 minucie Puszcza wykorzystała obydwie pozostałe zmiany – Sajdak za Bąka, Bartków za Żytka. Kilkanaście sekund później Habusta zmienił Anona. W 82 minucie Błąd dośrodkował na głowę Woźniaka, a ten uderzył minimalnie obok słupka. 5 minut później Błąd kolejny raz dobrze wykonał rzut rożny, tym razem Mleczko zdjął piłkę z głowy Lisowskiego. Tuż przed upływem regulaminowego czasu gry trener Dariusz Dudek dokonał ostatniej zmiany – boisko opuścił Rzonca, a w barwach seniorskiej GieKSy zadebiutował Patryk Grychtolik. Mocno niecelnie sprzed szesnastki uderzył Sajdak. W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartkę otrzymał Kotwica. Mecz zakończył się zwycięstwem GieKSy 2:1. Po gwizdku doszło jeszcze do małych przepychanek na boisku. Było to trzecie zwycięstwo z rzędu na wyjeździe i piąty mecz bez porażki.

Puszcza Niepołomice – GKS Katowice 1:2
Bramki: Szczepaniak – Lisowski, Błąd.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

6 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

6 komentarzy

  1. Avatar photo

    marco_ramirez

    14 kwietnia 2019 at 20:06

    Bravo GieKSa!! Teraz już jestem pewien, że nasz byt w 1-lidze nie jest zagrożony.

  2. Avatar photo

    bonik

    14 kwietnia 2019 at 20:37

    brawo!!!

    marco_ramirez… rozumiem euforię ale spójrz na tabelę a jeszcze bardziej na harmonogram. Co spowodowało ta euforię- wygraliśmy GJ tyle że co poza tym?
    Wigry wygrały, Stomil zremisował, przegrała Garbarnia (who cares), Poznań (ale niespodzianka)i Chrobry (ale z Termalicą). W następnej kolejce Bruk-Bet i 1 pkt będzie sukcesem jeśli mecz będzie na poważnie a potem.. potem mecze o wszystko z bezpośrednią konkurencją które wszystko rozstrzygną.

  3. Avatar photo

    pablo eskobar

    14 kwietnia 2019 at 20:57

    Pany puszcza juz o nic niegra Nieciecza tez mecze prawdy beda ze Stomilem Bytowia i WARTA

  4. Avatar photo

    marco_ramirez

    14 kwietnia 2019 at 21:07

    Bonik, właśnie spójrz na tabele. B. dobrze, że Wigry wygrały bo dogoniliśmy dzięki temu Bytovię. B. dobrze, że Stomil się podzielił punktami z Odrą bo jak dla mnie to Odra jest ciągle w naszym zasięgu w tej rundzie. Chrobry i Warta przegrały więc skróciliśmy dystans o 3 pkty. Powyżej jeszcze Tychy utraciły 3 pkty ale jak dla mnie one i wszyscy powyżej są poza naszym zasięgiem. Jak widzisz cała 28 kolejka zagrała pod nas, podobnie jak 26 gdzie wszystkie wyniki idealnie nam siadły, więc na tabele można spoglądać z optymizmem. Druga sprawa to widać iż chłopakom nareszcie zaczęło zależeć i dają z siebie wszystko. Nie wygrywają od miesiąca wszystkiego ale walczą do końca co widziałem podczas ostatnich 2 meczy na B1. A dzisiaj? Pokonaliśmy jedyną drużynę, która zdołała wbić bramę i wygrać z ŁKSem w tym roku. Udało się pokonać 1-raz drużynę, z którą jeszcze nigdy nie wygraliśmy. Są powody do radości. Uważam, że z teraźniejszą grą spokojnie powinniśmy być powyżej połowy tabeli, problem w tym, że do meczu z Rakowem była taka przepaść punktowa, że jak to niektórzy pisali: tylko cud nas miał wtedy uratować

  5. Avatar photo

    bonik

    14 kwietnia 2019 at 22:16

    hej Ramirez
    ilość punktów po meczu z Rakowem wynikała z jesieni i blamażu w Suwałkach.
    Po tym meczu mam zgagę ciągle jak tylko próbuję wódki..

    jest trochę racji w tym co piszesz ale z mojej strony przekaz miał być taki (trochę nie wyszło)- wszystko zależy od nas a najważniejsze mecze przed nami. Od nich wszystko zależy bo gramy bezpośrednie z całym dołem. Wierze, że się obronimy ale czy mam pewność.. nie mam -póki co z tego właśnie powodu..
    popatrzmy

    Garbarnia- spadek
    Bytowia.. hm nastepny mecz z Czwą i mają pecha chłopaki bo akurat 1 wygranej Czwie brakuje- czyli wpierdal pewnie. Potem trudne mecze typu Chojna, gdzie jeśli nie będzie telefonów- baty. Na koniec.. MY!!Bytowie trzeba obstawić do spadku
    zostaje się 1 drużyna..tu walczymy i jest ok tyle że teraz jest Brukbet (hardcore) potem Mielec- pewnie już bez awansu ale cholera wie..

    A tak wogóle to pare miesięcy temu myślałem że od meczów z Mielcem i Brukbetem będzie zależał awans. pieprzyć to

  6. Avatar photo

    Irishman

    15 kwietnia 2019 at 07:55

    BRAWO GIEKSA!!!

    @Marco, jeszcze jesteśmy na miejscu spadkowym, a Ty już jesteś pewien??? Za tydzień czeka nas bardzo trudny mecz w Niecieczy, poza tym trudne mecze ze Stala, Stomilem i Bytovią u siebie, a widzisz jak nam idzie na Bukowej, gdzie wygraliśmy TYLKO JEDEN MECZ!
    Tak więc ostrożnie z tym huraoptymizmem, bo takie myślenie jest bardzo niebezpieczne!

    Ale cieszyć się trzeba, bo póki co pomimo tego fatalnego początku, ta wiosenne runda powoli wychodzi na plus! 🙂

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga