Dołącz do nas

Piłka nożna

Sandecja w ekstraklasie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Sandecja Nowy Sącz zwycięstwem ze Zniczem Pruszków w dniu wczorajszym, a także dzięki korzystnym rezultatom innych spotkań już w 31. kolejce zapewniła sobie awans do ekstraklasy.

Zespół Radosława Mroczkowskiego cicho i bez rozgłosu piął się w ligowej tabeli, wygrywając mecz za meczem, wspiął się na fotel lidera i już go nie opuścił.

Pozostaje tylko pogratulować nowosądeckiej ekipie, bo byli jedyną poważną drużyną w kabaretowych rozgrywkach pierwszej ligi sezonu 2016/17. Perfekcyjnie wykorzystali słabość rywali i nawet mimo kilku porażek na wiosnę – byli konsekwentni aż do bólu.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

12 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

12 komentarzy

  1. Avatar photo

    Mecza

    18 maja 2017 at 06:13

    Gratulacje dla Sandecji bo zasłużyli. To już o GKS nie chodzi ale musi się stać kolejny cud aby Sosnowiec nie awansował a więc kolejne upokorzenie dla nas. W dwa lata zrobili awans i to przy tak dużych zawirowaniach trenerskich. Jak trafimy na mądrego trenera to znowu 2 lata potrzebujemy aby coś zbudował. Redakcja mogłaby zerwać z poprawnością i zrobić już teraz artykuł kto za Brzęczka. Podyskutowalibyśmy. Moim faworytem jest Mandrysz bo wie jak się to robi ale nie wiem czy się go uda zatrudnić. Inne nazwisko które mi przychodzi do głowy to Michniewicz ale on jest poza zasięgiem finansowym i nie chce pracować w 1 lidze. Jak nie oni to kto? Kolejna kwestia. Cygan zostanie prezesem zrzucając wszystko na pion sportowy i raczej on ogarnia organizacje wszystkich sekcji. Kto ma odpowiadać za pion sportowy piłkarzy, dalej Motała?

  2. Avatar photo

    pita

    18 maja 2017 at 07:34

    Zostaje kibicem Zaglebia. Gieksa mi tylko wstyd przynosila. A teraz mam klub ktory spelnia moje ambicje. Jebac frajerow z Bukowej

  3. Avatar photo

    pita

    18 maja 2017 at 07:38

    Kurwa juz mi odpierdala. Zniszczyli mnie.

  4. Avatar photo

    Tomek

    18 maja 2017 at 07:56

    pita oszlałeś to nie powód do zmiany barw tylko paru osób w GKS

  5. Avatar photo

    kris

    18 maja 2017 at 09:18

    Pita jebnij się w łeb,a może jesteś z Syfnofca i takie głupoty tutaj wypisujesz.Bo ktoś o zdrowych zmysłach i jest gieksiarzem w życiu by tak nawet nie pomyślał żeby się na dziadów przeżucać z Ludowego.

  6. Avatar photo

    kris

    18 maja 2017 at 09:20

    A tak pozatym frajerów to se szukej na Ludowym pedalskim zjebanym stadionie cwelu!!!!!

  7. Avatar photo

    tyta

    18 maja 2017 at 11:34

    http://www.sandecja.com.pl/22,1949,Sandecja_w_Lotto_Ekstraklasie.htm im teraz pieniędza same będą pchać się do klubowej kasy-sponsorzy, prawa do transmisji, reklamy …ah… i tylko ” u nas mają” odmienną politykę lub w ogóle tego czują

  8. Avatar photo

    Mecza

    18 maja 2017 at 18:48

    Zaczepiłem o przyszłego trenera ale nikt nie pociągnął wątku. Nie realna kandydatura ale Fornalik byłby zaakceptowany? Wiem, wiem trochę prowokacyjnie ale ja byłby za.

  9. Avatar photo

    1964

    18 maja 2017 at 21:00

    dla mnie Mandrysz to też jest dobra opcja,facet doświadczony i z sukcesami w 1 lidze.Mam nadzieję że pan Jurek przestanie być trenerem GieKSy.No i kwestia prezesa tu miana także jest niezbędna!

  10. Avatar photo

    GREGOR

    18 maja 2017 at 23:54

    Pita to pitej nikt za tobą płakać nie będzie chodzbym miał łazić na 5 ligę to jestem Po pierwsze Hanysem po drugie Gieksiarzem kurwa chcesz lepszej piłki to na legie zacznij jeździć

  11. Avatar photo

    Mecza

    19 maja 2017 at 06:19

    Z wymianą prezesa to nie takie proste. Bardzo proste poprostu zwolnić i mega trudne zatrudnić kogoś dobrego. Zmiana prezesa na kogoś kto nie ma pojęcia czy żadnego przygotowania może się skończyć bardzo źle. Stracimy kolejne lata. Mam nadzieję że Cygan uczy się na błędach bo on też zaczynał zielony. Wszyscy jako kibice mamy swoje zdanie na tematy sportowe, personalia i wszystkich którzy chcą zmiany prezesa spytam na kogo? Krupa który pojęcia nie ma o piłce ma nam go wybrać? Podajcie choć jedno nazwisko. Tu trzeba dyrektora sportowego który będzie trząsł całym działem sportowym a prezes ma tylko nadzorować aby ten się nie rozpędził.

  12. Avatar photo

    rudi

    19 maja 2017 at 08:18

    Męczą masz rację

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga