Dołącz do nas

Piłka nożna

Sasal i Górak o meczu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po meczu GKS Katowice z Legionovią odbyła się konferencja prasowa, podczas której wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Marcin Sasal i Rafał Górak.

Marcin Sasal (trener Legionovii Legionowo):
GKS wygrał, ale my przyjechaliśmy tutaj, żeby się przełamać, bo każdy wie, jaką mamy sytuację. Szukamy okazji w meczu. Dzisiaj układało się to nieźle i sami jesteśmy sobie winni, że jest taki wynik, bo przegraliśmy mecz w ostatnie trzy minuty. Nie wiem, co wstąpiło w niektórych moich zawodników, że taktyka poszła na bok. A byliśmy na tyle nieźle ustawieni, mieliśmy groźne sytuacje, szczególnie w pierwszej połowie, mogliśmy poprawić swój bilans punktowy. Natomiast jeżeli wychodzimy z szatni i zaczynamy od środka boiska grą do tyłu, to skończyło się tak, jak się skończyło. Straciliśmy kuriozalną bramkę, zresztą wszystkie bramki to były prezenty, choć do świąt jeszcze daleko. Jesteśmy współudziałowcami przy tych bramkach, co oczywiście nie przekreśla postawy GKS Katowice, który zasłużył na zwycięstwo, bo popełnił mniej błędów.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Spodziewaliśmy się, że to będzie bardzo trudny mecz. Znając specyfikę beniaminka, który wchodzi do ligi wyższej i układa im się tak seria, że siedem meczów przegrywa – a wiedzieliśmy, w jaki sposób przegrała, bo grając ze Stalą Rzeszów czy Widzewem Łódź był to zespół bardzo dobrze dysponowany i spodziewaliśmy się trudnego meczu. tak też było. Pierwsza połowa ciut wolno przez nas grana i dlatego mieliśmy problemy. Natomiast nie tak dawno mój bardzo bliski kolega, którego bardzo cenię, szanuję i zawsze radzi mi mądre rzeczy, powiedział mi, żeby uczyć się cierpliwości i uczyć się jej cierpliwie. I tak to jest z nami – mamy jakiś sposób na swoją grę, chcemy się przy piłce utrzymać, być może wydaje się czasem, że to zbyt długo, ślamazarnie, a nawet nieporadnie, ale ja bym z tego tragedii nie robił. To jest zamysł, a ktoś powiedział, że piłka jest bardzo prostą grą, a to właśnie ta prostota jest najtrudniejsza – to „przyjął”, „podał” może się wydawać proste, a wcale tak nie jest. Czegoś ten mecz nas nauczył i na pewno popchał do przodu mentalnie, za co zawodnikom dziękuję. Natomiast od dzisiaj będziemy myśleć – powiem banalnie – o meczu następnym.

Pytanie od redakcji GieKSa.pl do trenera Góraka
Jakiś czas temu pytaliśmy o Arkadiusza Woźniaka, pan mówił, że spokojnie, musi dojść do formy i czeka pan na niego. Czy na przestrzeni ostatnich trzech meczów to on zasłużył najbardziej na bramkę, bo jego gra wygląda tak, że nie notuje strat, z przodu daje dużo i wychodzi jego mądrość boiskowa?

Cieszy to, że takie refleksje są na gorąco, bo czasem dopiero analiza meczu wskazuje na to, że zawodnik spełnia wymagania. Jeśli to już widać z góry, a my też to widzieliśmy… To jest już dojrzały facet, a jednak wydaje mi się, że w ostatnim czasie w szatni bardzo dorósł i zmężniał i to jest bardzo dobry kierunek. Bardzo brał na poważnie wszystko, co się dzieje, być może wzrosła też odpowiedzialność za młodszych kolegów. Należała mu się ta bramka, jak psu buda.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    Bce

    14 września 2019 at 23:38

    Trenerze co jest z naszym bramkarzem wznowienie gry tragedia. Zamiast wydrzeć ryja na kolegów to patrzy jak szpak w kość. Nikt mu się nie pokazuje do gry????. Co że stałymi fragmentami gry? Strzałów z daleka brak. Jak nie idzie wjechać do bramy to przynajmniej niech podejmują próby????

  2. Avatar photo

    Gerard

    15 września 2019 at 10:56

    Błąd tragedia. Karykatura grajka. Ten człowiek nie ma kondycji a tym bardziej … mózgu. Tylko siła i nią także nie robi na nikim wrażenie. Papierowy tygrys …kapitanem. Duży …”błąd”!

    • Avatar photo

      Roh

      15 września 2019 at 12:05

      Dokladnie, zgadzam sie. Ten czlowiek nie piwinien być kapitanem. To taki piłkarski niechluj.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga