Dołącz do nas

Piłka nożna

[TEKST KIBICA] Z kącika statystyka #7, czyli ile zostało GieKSy w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Gdy w piłkarskiej sekcji GKS-u dochodzi do zmian w kadrze menedżerskiej lub sztabie szkoleniowym zazwyczaj słyszymy zapowiedzi, że od tej pory klub będzie w większym stopniu stawiał na zawodników z regionu. Ma to dać szansę zaistnienia miejscowej młodzieży, wydobyć talenty z niższych lig oraz podkreślać znany wszystkim śląski charakter klubu. Sprawdźmy, jak na przestrzeni ostatnich kilkunastu sezonów wyglądało to w praktyce.

W filmie „Ostatnia dekada” dawni piłkarze GieKSy wspominali, że w ich czasach szatnia dzieliła się na Ślązaków i Krakusów. Nie mnie oceniać i szufladkować piłkarzy według ich lokalnej tożsamości, zastosowałem więc bezpieczny podział administracyjny. Podzieliłem piłkarzy na cztery grupy.

1. Miejscowi – wychowankowie, piłkarze zaczynający karierę w młodzieżowych drużynach klubów katowickich oraz bliskich Bukowej chorzowskich i siemianowickich. Jedynym reprezentantem tej grupy zawodników grającym w obecnej kadrze jest Kacper Tabiś, rezerwowy bramkarz Szymon Frankowski nie miał jeszcze okazji do debiutu.
2. Z regionu – pozostali piłkarze pochodzący z województwa śląskiego i dawnego katowickiego.
Z tej grupy jesienią zagrało pięciu zawodników. Michalik, Rumin i Pawełek dołączyli do zespołu latem, Midzierski, zanim odszedł, zagrał w trzech meczach, Mączyński po kontuzji zagrał dwa spotkania w końcówce rundy.
3. Pozostali polscy piłkarze, czyli reszta letniego zaciągu oraz Frańczak, Błąd, Poczobut i Słomka. Do tej grupy trafił także rekordzista ilości rozegranych spotkań, zadomowiony w Katowicach, ale jednak niepochodzący z regionu Mateusz Kamiński.
4. Obcokrajowcy. Po odejściu Słowaka Kupca w kadrze pozostał jedynie Hiszpan Añón. Piłkarze z zagranicy nigdy nie stanowili w klubie jakiejś znaczącej siły, zwykle odchodzili po jednym lub dwóch sezonach. Najwięcej, bo aż siedmiu wystąpiło w ubiegłym sezonie, ale tylko Serb Prokić posiadający już w ostatniej rundzie polski paszport był liczącym się zawodnikiem. Warto wspomnieć najlepszego strzelca z tej grupy piłkarzy, którym był Łotysz, Denis Rakels.

Za punkt startu wziąłem trzecioligową drużynę, która w sezonie 2006/07 wywalczyła awans do centralnej drugiej ligi. Trenerzy Górnik i Piekarczyk korzystali prawie wyłącznie z lokalnych graczy. Na boisku pojawiło się 28 piłkarzy i tylko jeden nie pochodził z regionu, był nim obrońca Tadeusz Bartnik, tak, ten Bartnik. W całym sezonie katowiccy piłkarze grali przez 44,4 procent ogólnego czasu gry, pozostali z regionu dołożyli 53,1 procent, a 816 minut gry poznaniaka Bartnika stanowiło pozostałe 2,6 procent.

W następnym sezonie już na zapleczu Ekstraklasy rozpoczyna się proces zasilania klubu piłkarzami spoza regionu. Pojawia się też pierwszy obcokrajowiec, choć nie po raz pierwszy w GieKSie Gražvydas Mikulėnas. Minuty gry piłkarzy miejscowych i z regionu śląskiego stanowią jeszcze całkiem solidne 79 procent, ale później jest już tylko gorzej. W sezonie 2009/10 i następnym było już pół na pół, po czym nastąpiła lekka poprawa i stabilizacja na poziomie około 60 do 40. Od sezonu 2015/16 po odejściu m.in. podstawowych zawodników Cholerzyńskiego i Pitrego czas gry piłkarzy z województwa śląskiego stanowił już zdecydowaną mniejszość. Kolejne sezony to dramat, jeśli chodzi o udział w grze wychowanków i piłkarzy miejscowych. Odeszli Wołkowicz, Szołtys i Kuchta, a minuty notowali jedynie Plizga i Wierzbicki. Z drugiej strony, były to sezony, w których GieKSa w końcu włączyła się, choć bez efektu, do walki o awans.

Ostatnia runda to dalsze głębokie utrwalanie się trendu odchodzenia od piłkarzy z regionu. Nie uważałbym jednak tego za jakiś szczególny katowicki przypadek, a raczej powszechne zjawisko. Obecnie lokalnego charakteru i przywiązania do barw klubowych można się doszukiwać jedynie na niskich szczeblach rozgrywek i w drużynach juniorskich. Gdy w grę wchodzi wyższa liga i większa kasa nie ma to już znaczenia.

Procentowy udział w czasie gry piłkarzy GKS-u w kolejnych sezonach
kolejno: sezon, łącznie miejscowi i z regionu (miejscowi + region) / z kraju / obcokrajowcy

2006/07 97,5 (44,4 + 53,1) / 2,6 / 0
2007/08 79,1 (38,2 + 41,0) / 17,4 / 3,5
2008/09 57,9 (27,6 + 30,3) / 35,8 / 6,3
2009/10 50,8 (29,4 + 21,4) / 47,9 / 1,3
2010/11 50,3 (23,7 + 26,6) / 49,7 / 0
2011/12 58,8 (26,0 + 32,8) / 25,1 / 16,1
2012/13 55,1 (27,0 + 28,1) / 34,1 / 10,8
2013/14 62,0 (23,8 + 38,2) / 37,5 / 0,4
2014/15 56,6 (14,2 + 42,4) / 35,7 / 7,7
2015/16 39,9 (14,4 + 25,5) / 49,6 / 10,6
2016/17 36,2 ( 1,5 + 34,7) / 51,9 / 11,9
2017/18 37,2 ( 3,7 + 33,5) / 49,7 / 13,1
Jesień’18 18,9 ( 4,6 + 14,3) / 76,4 / 4,7

Tosiek

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

6 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

6 komentarzy

  1. Avatar photo

    Mecza

    20 grudnia 2018 at 12:18

    Globalizacja, takie są dzisiaj realia nie tylko w piłce. Jest też inny wątek który przeszkadza w zatrudnianiu wyróżniających się zawodników z naszego regionu. Wiele lat temu GKS był powiedzmy w trójce najbardziej pożądanych klubów na Górnym Śląsku a teraz to jest grupa o wiele większa, pomijając już konkurencję z poza regionu.

  2. Avatar photo

    Wlodziu29

    20 grudnia 2018 at 16:33

    Witam
    Tekst o obcokrajowcu który nigdy nie stanowił o sile GieKSy to kłam. Jak się nie pamięta o Gia Gurullim to wstyd. Ja jeżdżę i jeździłem na mecze i pamiętam takiego magika ja Gia.
    Takich piłkarzy nam brakuje który ściąga na siebie 3 piłkarzy z innej drużyny i podaje na wolne pole do naszego i gol… Piękne czasy.
    Więc… Byli znaczący piłkarze z innego kraju którzy robili różnice w gieksie.
    Pozdrawiam

  3. Avatar photo

    q2

    20 grudnia 2018 at 18:27

    @Tosiek twierdzisz, że obcokrajowcy nie stanowili siły? Ok zgodzę się, jeśli weźmiesz pod uwagę ostatnie patologiczne lata. Natomiast Gia Guruli technicznie wciągał naszą ligę nosem.

  4. Avatar photo

    Tosiek

    20 grudnia 2018 at 19:53

    Odruchowo i błędnie użyłem słowa nigdy, ale miałem na myśli tylko sezony po odbudowie klubu przez stowarzyszenie bo tego okresu dotyczy artykuł. Przepraszam. Oczywiście bardzo dobrze pamiętam Guruliego czy Yahayę bo to lata mojej młodości.

  5. Avatar photo

    Mecza

    21 grudnia 2018 at 08:45

    @Tosiek spoko, ja odebrałem felieton tak jaki był twój zamysł czy po odbudowie. Co do Gija, dobrze go było zobaczyć po latach i mógłby szepnąć słowo o jakiejś perełce z Gruzji.

  6. Avatar photo

    Robson

    22 grudnia 2018 at 00:32

    A co się dziwicie klub stracił charakter 🙁 Prezes z Poznania Bartnik również a Paszulewicz jedynego wychowanka Plizgę który był najlepszy w sparingach nie wystawia bo kurwa nie 🙁

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Wyjazdy kibiców GieKSy – wiosna 2025

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiego podsumowania wyjazdów kibiców GKS Katowice w rundzie wiosennej sezonu 2024/25. Jesień podsumowaliśmy dla Was tutaj.

11 stycznia w Katowicach zorganizowano drugą edycję największego turnieju halowego w Polsce – Spodek Super Cup. Tym razem legendarna hala zgromadziła 10 tys. osób, a my wystawiliśmy około 2,5 tys. młyn, który poniósł piłkarzy do zwycięstwa. Na turnieju pojawili się także kibice Górnika Zabrze (1350 osób), Banika Ostrava (210), ROW Rybnik (145), Spartaka Trnava (130), JKS Jarosław (110) i Wisłoki Dębica (110).

Tydzień później GieKSiarze wyruszyli do Walii, gdzie rozegrano finałowy turniej Pucharu Kontynentalnego. Na pierwszym meczu, przeciwko gospodarzom Cardiff Devils, trójkolorowi hokeiści byli wspierani przez 200 kibiców.

W drugim spotkaniu, z francuskim Grenoble, pojawiło się nas 400 z flagą VIP, a wsparli nas tego dnia fani Banika (4), Górnika (25) oraz ROW Rybnik (2).

Z dobrej strony pokazała się UK Banda, która przed halą zorganizowała pokaz pirotechniczny na zbiórce, a w trakcie meczu zaprezentowała sektorówkę.

Pierwszym wyjazdem rundy wiosennej była Częstochowa, gdzie nie byliśmy 7 lat. Małą liczbę dostępnych biletów na Raków rozdzieliliśmy wśród najbardziej aktywnych wyjazdowiczów. Ostatecznie 373 fanów GieKSy było świadkami niespodziewanego zwycięstwa.

Mecz z Motorem Lublin wyznaczono nam na poniedziałek, a na wyjeździe zameldowało się 690 kibiców GieKSy, w tym fani Banika (12), Górnika (10), JKS (1) i ROW (1).

W tym samym tygodniu graliśmy kolejne spotkanie na wyjeździe – tym razem w niedzielę z Mistrzami Polski z Białegostoku. Ostatni nasz „odnotowany” wyjazd do stolicy Podlasia miał miejsce… 32 lata temu w Pucharze Polski. Wtedy wyruszyło 50 osób, ale po różnych przejściach z policją i SOK-istami ostatecznie dotarło 4 fanatyków. W sektorze gości zameldowało się nas 1009, w tym 20 Banik, 15 Górnik i 1 JKS, co oczywiście było naszą najlepszą liczbą w historii wyjazdów do Białegostoku. W trakcie meczu debiutowała nasza nowa duża flaga narodowa, która 1 marca pojawiła się pod pomnikiem Żołnierzy Niezłomnych. Nasza delegacja złożyła tam również kwiaty i zapaliła znicze.

W marcu czekał nas mecz z Widzewem. Po 4 latach ponownie mogliśmy odwiedzić Łódź. Na stadionie zameldowaliśmy się w komplecie, czyli w 911 osób, w tym 1 Banik, 20 JKS i 12 ROW, co było naszą najlepszą liczbą w bogatej historii wizyt na stadionie Widzewa.

Po tym meczu przyszła pora „oddechu” dla spotkań kadry i otwarcia Areny Katowice na Nowej Bukowej. Następnie szykowaliśmy się na Pogoń, gdzie ostatni raz byliśmy w 2012 roku. Była jeszcze jedna wizyta w Szczecinie (w 2022 roku), ale rywalem były rezerwy Pogoni, a mecz Pucharu Polski rozegrano na bocznym boisku. Smaczku spotkaniu dodawało, że Pogoń nawiązała kontakty z koalicją WRWE. Na wyjeździe pojawiło się 808 GieKSiarzy, w tym 3 Banik i 4 JKS, co jest naszym nowym rekordem wyjazdowym w Szczecinie.

W trakcie Świąt Wielkanocnych na rozkładzie pojawił się Śląsk. To był również długo wyczekiwany wyjazd – we Wrocławiu nie było nas aż… 18 lat! Ostatnia wizyta miała miejsce jeszcze na Oporowskiej, ale wreszcie mogliśmy zaliczyć „nowy” stadion WKS-u, który powstał na… Euro 2012. Do Wrocławia transportem kołowym (autokary i auta) wybrało się aż 1847 GieKSiarzy, w tym 22 Górnik i 1 JKS. Była to nasza najlepsza liczba wyjazdowa nie tylko we Wrocławiu, ale także poza województwem śląskim! W tym sezonie pobiliśmy wiele rekordów i napisaliśmy piękną kibicowską historię.

Kolejny wyjazd, tym razem w Kielcach, został wyznaczony na poniedziałek. Na Koronie pojawiliśmy się w 762 osoby, w tym 14 Górnik i 1 JKS.

Naszym ostatnim wyjazdem w sezonie był Gdańsk, w którym nie byliśmy aż 26 lat. W międzyczasie graliśmy dwukrotnie z Lechią, ale w 2007 rok wyłapaliśmy zakaz wyjazdowy (za mecz z GKS-em Jastrzębie), a jesienią 2023 roku PZPN zamknął gospodarzom cały stadion (za pirotechnikę na meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała). W Gdańsku pojawiliśmy się w rekordowej liczbie – 1221 osób, w tym wsparcie 1 kibica Banika Ostrava i 6 fanów JKS Jarosław.

Sezon 2024/25 był naszym najlepszym (pod względem liczb wyjazdowych, ale… nie tylko) w całej kibicowskiej historii GKS Katowice. Na wszystkich wyjazdach pojawiło się łącznie… 18315 kibiców GieKSy!

Portal Gol24 stworzył ranking kibiców gości wszystkich klubów Ekstraklasy (tutaj) i okazało się, że zostaliśmy… najlepiej jeżdżącą ekipą w Polsce!

Nie zapomnieliśmy o braciach z Ostrawy i Zabrza – nasza delegacja GieKSy pojawiała się na każdym spotkaniu (domowym i wyjazdowym), kiedy tylko nie graliśmy swojego meczu. Po zakończeniu sezonu wsparliśmy jeszcze w 150 osób ROW Rybnik na domowym meczu z Odrą Wodzisław. 

Dla wszystkich obecnych na wyjazdach – czapki z głów! Każdy z Was dołożył swoją cegiełkę do naszego sukcesu. Do zobaczenia w nowym sezonie!

Część materiałów została zaczerpnięta ze strony www.GzG64.pl – najlepszej kroniki kibiców GieKSy.

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna

Sezonowe karnety w sprzedaży

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Trwa sprzedaż karnetów na mecze GKS Katowice w Ekstraklasie w sezonie 2025/26. Do piątku 13 czerwca do godziny 10:00 zakupu mogą dokonać tylko karnetowicze z zeszłej kampanii. Potem sprzedaż zostanie otwarta dla wszystkich.

Karnety obejmują cały sezon (tj. obie rundy – jesienną oraz wiosenną), czyli 17 spotkań GieKSy w Ekstraklasie na Arenie Katowice przy Nowej Bukowej. Do wyboru mamy trzy trybuny – Blaszok (Południowa), Prostą (Wschodnia) oraz Zachodnią. Najlepsze ceny przygotowano dla tych, którzy posiadali karnety w zeszłym sezonie (od 300 do 600 złotych za karnet dla dorosłej osoby), ale i dla nowych osób kwoty są na bardzo atrakcyjnym poziomie (od 375 do 825 złotych za karnet dla dorosłej osoby). Przy płatnościach internetowych powyżej 300 złotych można skorzystać z formy płatności ratalnej za pośrednictwem operatora PayU. Ceny zostały ustalone w porozumieniu ze Stowarzyszeniem Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”.

Karnety można zakupić przez internet (tutaj) oraz stacjonarnie w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej (Katowice, Rynek 13), które otwarte jest od poniedziałku do piątku od 9:00 do 18:00, w soboty od 9:00 do 17:00 i niedziele od 9:00 do 13:00, a także w klubowym sklepie GKS Katowice na Bukowej 1A. Ze szczegółowym cennik karnetów oraz z rodzajami ulg można zapoznać się tutaj. Natomiast tutaj podano ceny biletów na sezon 2025/26. 

Zachęcamy do niezwlekania i zakupu karnetów, bo to gwarancja wejścia na każdy domowy mecz GieKSy w Ekstraklasie. Na razie karnety przedłużyło około 5500 kibiców GKS Katowice!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Ruchy kadrowe, powołania i występy w reprezentacjach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Koniec sezonu przyniósł sukcesy pierwszej drużynie, ale i drugi zespół mógł po ostatnim gwizdku świętować awans. Czerwiec dla części zawodniczek oznaczał także wyjazd na kadrę i walkę o miejsca na turniejach, podczas gdy dla innych był chwilą na pożegnanie z Katowicami.

Na zgrupowaniu seniorskiej reprezentacji Polski przebywały Klaudia Słowińska, Kinga Seweryn oraz debiutantka – Jagoda Cyraniak. Perspektywiczna zawodniczka spędziła na murawie 22 minuty w pierwszym spotkaniu, a Klaudia Słowińska rozegrała cały drugi mecz. Cały Trójkolorowy tercet znalazł się w szerokiej kadrze na nadchodzące Mistrzostwa Europy. Młoda defensorka otrzymała także powołanie na Mistrzostwa Europy U-19 rozgrywane w Polsce.

Reprezentacja Łotwy zremisowała 2:2 z Kosowem, a Santa Vuskane zagrała 82 minuty i pośrednio przyczyniła się do zdobytej bramki. Gratulujemy wszystkim zawodniczkom!


Zespół GKS Katowice II wygrał 3:0 z Unią Opole, zapewniając sobie awans do drugiej ligi (trzeci poziom rozgrywkowy). Nieustępliwa walka przez cały sezon przyniosła sukces, a teraz młodą drużynę czekają kolejne wyzwania i możliwość rozwoju na wyższym szczeblu.


Z Klubem pożegnała się Dominika Misztal, która przebojem przebiła się do podstawowego składu w drugiej części sezonu 2023/24. W minionej kampanii pełniła rolę zmienniczki, sześciokrotnie pojawiając się na murawie. Jej nowym pracodawcą został zespół Stomilanek Olsztyn. Do Śląska Wrocław dołączyła Zuzanna Błaszczyk, utalentowana golkiperka kadr młodzieżowych, która reprezentowała drugi zespół GieKSy. Za porozumieniem stron sztab szkoleniowy opuścił Łukasz Wróbel, drugi trener GKS-u Katowice.

Dziękujemy za wkład w sukcesy Klubu i życzymy powodzenia w dalszych karierach!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga