W niedzielę czeka GieKSę mecz z liderem I ligi Termalicą Bruk – Bet Nieciecza. Drużyna Termalici od momentu inauguracji sezonu 2014/15 rozegrała trzy oficjalne spotkania: dwa w ramach rozgrywek I ligi i jedno w ramach 1/32 finału Pucharu Polski.
W meczu pierwszej kolejki Słoniki wysoko wygrały (6:0) na wyjeździe w Głogowie, a następnie w drugiej kolejce rozgrywek, wygrały z Olimpią Grudziądz 1:0 u siebie. Szczególnie ta druga wygrana ma swoją wymowę: Olimpia obok Bruk – Betu jest zaliczana do faworytów ligi.
Ostatni mecz przed spotkaniem z GieKSą, Termalica rozgrywała w Pruszkowie w ramach Pucharu Polski, ulegając Zniczowi 1:2. W opinii trenera Słoników Piotra Mandrysza, zadecydowały błędy w obronie: „W naszej grze nie funkcjonowało, to co było do tej pory, naszą mocną stroną. Chodzi o solidną defensywę. Bramki dla gospodarzy padły po naszych ewidentnych błędach. Robiąc takie wielbłądy trudno myśleć o dobrym wyniku”.
Można zadać pytanie: czy była to jednorazowa wpadka czy może początek obniżki formy? W kontekście niedzielnego meczu lepsza odpowiedź dla nas: początek obniżki formy.
W przerwie pomiędzy sezonami Termalica, jak co roku dokonała rewolucji kadrowej wśród piłkarzy. Z szerokiej kadry odeszło do tej pory dwunastu zawodników. W zamian zostało zakontraktowano jedenastu zawodników: Paluchowski (Znicz), Chomiuk (GKS Tychy), Kupczak (Podbeskidzie), Kamiński (Wisła Kraków), Maslo (MFK Ružomberok), Olszewski (Pelikan), Janeczko (Chrobry), Pikul (junior), Płaneta (Rot-Weiß Walldorf), Wróbel (Siarka), Smuczyński (Kolejarz).
W spotkaniach z Chrobrym i Olimpią, Bruk – Bet rozpoczynał mecze w następujących ustawieniu: S. Nowak – Fryc, Czerwiński, Kopacz, Pleva – Biskup ( w obu meczach był zmieniany, w okolicach 70 minuty przez Kamińskiego), Kaczmarczyk, Sołdecki, Foszmańczyk, Smuczyński – Drozdowicz. Ponadto w obu meczach na zmiany wchodził Paluchowski, zmieniając Drozdowicza w 80 minucie (mecz z Chrobrym ) i Sołdeckiego w 90 minucie w meczu z Olimpią oraz meczu z Olimpią z ławki wszedł Peter Maslo za Foszmańczyka w 73 minucie.
Jak do tej pory piłkarzy z Niecieczy omijają kontuzje – trener Mandrysz nie będzie miał problemu z obsadą poszczególnych pozycji.
W meczach ligowych dla Termalici, do bramki rywali trafiali: 3 – Kaczmarczyk, 2 – Smuczyński, 1 – Foszmańczyk, Paluchowski.