Spotkanie z ŁKS Łódź Górnik Zabrze miał przełamać złą passę remisów. Obu drużynom trzy punkty były bardzo potrzebne, aby poprawić swoje miejsce w tabeli. Mimo sporej ilości akcji z obu stron i wielu kontrowersji zakończył się remisem. Wynik nie może satysfakcjonować szczególnie zabrzan, bo jak nie punktować z drużynami ze strefy spadkowej to z kim?
Pierwsza polowa spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Górnik w tej połowie prezentował się lepiej, ale nie potrafił tej przewagi przekuć na prowadzenie. Bardzo źle rozpoczęła się dla zabrzan druga polowa spotkania. W 50. minucie po dobrze rozegranym rzucie rożnym Ramirez silnym strzałem pokonał Chudego, dając prowadzenie ŁKS-owi. Górnik rzucił się do odrabiania strat, ale raził nieskutecznością. Dopiero w 79. minucie udało się zabrzanom doprowadzić do remisu. Wolsztyńskim z dwunastego metra strzelił na bramkę łodzian. Malarz sparował piłkę na poprzeczkę, ale na dobitkę Angulo już nie dał rady zareagować i był remis. Wiele jeszcze działo się do końca spotkania. Piłka dwa razy jeszcze lądowała w bramce ŁKS-u, ale sędzia bramek nie uznał, odgwizdując faul na bramkarzu gości. Spotkanie zakończyło się remisem, z którego obie strony nie mogą być zadowolone.
Górnik Zabrze – ŁKS Łódź 1:1 (0:0)
0:1 Ramirez, 50′
1:1 Angulo, 79′
Górnik Zabrze: Chudy – Janża, Koj, Wiśniewski, Sekulić, Matuszek, Matras (60′ Ściślak), Jimenez, Bauza (79′ Krawczyk), Kopacz (54′ Wolsztyński), Angulo
Rezerwowi: Loska – Arnarson, Bochniewicz, Wolsztyński, Baidoo, Zapolnik, Ściślak, Krawczyk, Bainović
Trener: Marcin Brosz
ŁKS Łódź: Malarz – Grzesik, Rozwandowicz, Sobociński, Klimczak, Pyrdoł (84′ Bryła), Trąbka, Srnić, Guima (72′ Piątek), Ramirez, Kujawa
Rezerwowi: Budzyński – Bogusz, Bryła, Dampc, Ratajczyk, Kalinowski, Piątek
Trener: Kazimierz Moskal
Żółte kartki: Sobociński, Srnić, Trąbka
Widzów: 12 869.