Dołącz do nas

Hokej

W meczu z Cracovią ponownie wygrywa gospodarz

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Niezwykle ciekawie zapowiadała się batalia o drugie miejsce w tabeli pomiędzy Cracovią i TAURON KH GKS-em Katowice. Przed tym pojedynkiem punkt przewagi miała GieKSa i wiadomo było, że po ostatnich fatalnych występach Krakowianie zrobią wszystko, żeby powrócić na właściwe tory. W naszych barwach zadebiutował Tomasz Skokan, a Shane Owen był rezerwowym bramkarzem. Od początku spotkania Pasy grały wysokim forczekingiem i to przyniosło efekt w postaci szybko strzelonego gola. Już w 3 minucie, po mocnym strzale Patryka Wajdy, Petr Kalus zmienił lot krążka, a ten wpadł na bramki strzeżonej przez Kamila Kosowskiego. Po strzelonej bramki Cracovia nadal atakowała. W 5 minucie miał miejsce kolejny groźny strzał, który minął słupek Kosowskiego, a w 7 minucie uderzenie Zygmunta zostało dobrze wybronione. Dobra gra ,,Pasów” spowodowała, że na ławkę kar powędrował Wanacki, a Krakowianie szybko wykorzystali przewagę. Ponownie po strzale Wajdy krążek został trącony, tym razem przez Macieja Kruczka, i było już 2:0. Po tym golu GieKSa zaczęła tworzyć groźne akcje zakończone strzałami Themara, Malasińskiego i Martinki. W 16 minucie Cracovia przeprowadziła szybką akcję i w dogodnej sytuacji Patryk Noworyta zamiast strzelać zgubił krążek, który przejęli Malasiński z Wronką i po kapitalnej kontrze nasz kapitan zdobył kontaktowego gola. Po bramce nadal przeważaliśmy, co zakończyło się karą dla Damiana Słabonia, a chwilę później Katowiczanie byli blisko doprowadzenia do remisu. Niestety strzał Cakajika trafił w poprzeczkę tak, że potrzebna była weryfikacja wideo, która potwierdziła wcześniejszą decyzję sędziego o braku gola. W ostatnich dwóch minutach pierwszej tercji najpierw dobrą okazję do zdobycia bramki miała Cracovia, a zaraz potem blisko gola był GKS. Na przeszkodzie jednak stanął zawodnik z Krakowa, wybijając krążek z pustej bramki. Po 20 minutach przegrywaliśmy 2:1.

Drugą tercję lepiej rozpoczęli nasi zawodnicy. Ciekawą akcję przeprowadził Malasiński, lecz na posterunku był Radziszewski. Po niecałych 3 minutach drugiej części spotkania pięknym strzałem bramkarza Cracovii pokonał Andrej Themar i doprowadził do remisu. Katowiczanie nadal przeważali, w czym pomogła kara dla Lukasa Ziba. Niestety kolejny raz przewaga nie została wykorzystana. Po powrocie Ziba z ławki kar lekką przewagę zaczęła mieć Cracovia. Kapitalnie w bramce GKS-u spisywał się jednak Kosowski, który wygrał kilka pojedynków jeden na jeden. W 34 minucie na ławkę kar powędrował Boguś Rąpała, lecz krakowianie grali w przewadze jedynie 17 sekund, ponieważ za uderzanie kijem ukarany Rompkowski. Minutę później GieKSa powinna wyjść na prowadzenie, ale genialną paradą popisał się Radziszewski, który wybronił strzał Bartosza Fraszki. W 38 minucie Katowiczanie grając w przewadze popełniają fatalny błąd, będąc przez moment w 6-ciu zawodników na lodzie. Karę techniczną odsiadywał Themar, a chwilę później dołączył do niego Malasiński i tym razem to Cracovia grała z przewagą jednego zawodnika. Po powrocie zawodnika Pasów z ławki kar Krakowianie szybko wykorzystali 5 na 3 i na przerwę zjeżdżaliśmy ponownie przegrywając jedną bramką.

Trzecia tercja rozpoczęła się spokojnie i udało się przetrzymać grę w osłabieniu. W 44 minucie z dobrej strony pokazał się nowy nabytek GieKSy Tomasz Skokan, który dwukrotnie bliski był pokonania Rafała Radziszewskiego. W 46 minucie w odstępie kilku sekund na ławkę kar trafili dwaj zawodnicy Pasów, a trener Tom Coolen poprosił o czas. Przyniosło to skutek, ponieważ drugi raz w tym spotkaniu do wyrównania doprowadził Themar. Mecz zrobił się nieco bardziej otwarty, a akcje przenosiły się spod jednej bramki do drugiej. Momentami Katowiczanie zamykali Krakowian w ich tercji, a w 55 minucie Patryk Wronka pięknym strzałem wyprowadził GKS na prowadzenie pierwszy raz w tym meczu. Niestety, podobnie jak w półfinale Pucharu Polski, Krakowianie szybko wyrównali. Ostatnie minuty to duża przewaga Cracovi i heroiczna obrona GieKSy, której udało się doprowadzić do dogrywki. Dodatkowe 5 minut rozpoczęło się od kary dla Tomasa Sykory i przez 2 minuty graliśmy w przewadze. Niestety ponownie nie wykorzystaliśmy przewagi wolno rozgrywając krążek. Kilkanaście sekund później Rohtla był bliski zakończenia meczu, ale Radziszewski świetnie wybronił jego strzał, a dosłownie po chwili Patryk Wronka już cieszył się z gola, jednak bramkarz ,,Pasów” w nieprawdopodobny sposób obronił jego strzał. Po wielu niewykorzystanych sytuacjach dogrywka dobiegła końca, a mecz rozstrzygnęły rzuty karne. W tych dużo lepiej poradzili sobie Krakowianie, którzy wykorzystali 3 pierwsze najazdy, podczas gdy nasi hokeiści nie wykorzystali żadnego i dodatkowy punkt został przy ul. Siedleckiego. TAURON KH GKS Katowice spadł na 3 miejsce, mając jednak tyle samo punktów co Cracovia, a decydujący jest aktualnie bilans bezpośrednich spotkań.

Zawodnik meczu: Andrej Themar – mocno chimeryczny zawodnik. Potrafi nie strzelać przez kilka kolejek, by w kolejnych zdobywać po kilka bramek na mecz. Aktualnie strzela jednak jak na zawołanie i kolejny raz to do niego trafia tytuł zawodnika meczu.

Comarch Cracovia – Tauron KH GKS Katowice 5:4k.
(2:1, 1:1, 1:2, 0:0d., 3:0k.)
1:0 Petr Kalus (Patryk Wajda, Tomas Sykora 03:11
2:0 Maciej Kruczek (Damian Słaboń, Patryk Wajda) 5/4 09:50
2:1 Tomasz Malasiński (Patryk Wronka, Lukas Martinka) 15:23
2:2 Andrej Themar (Marek Strzyżowski, Jakub Wanacki) 22:42
3:2 Tomas Sykora (Lukas Zib, Rafał Radziszewski) 5/3 39:33
3:3 Andrej Themar (Patryk Wronka, Dusan Devecka) 5/3 45:56
3:4 Patryk Wronka (Radosław Sawicki, Bartosz Fraszko) 54:07
4:4 Lukas Zib 55:09
5:4 Maciej Urbanowicz – decydujący rzut karny

Comarch Cracovia
: Radziszewski (Kowalówka) – Zib, Dąbkowski, Sykora, Dziubiński, Kalus – Rompkowski, Noworyta, Urbanowicz, Bryniczka, Drzewiecki – Kruczek, Wajda, Sinagl, Słaboń, Kapica – Szurowski, Dutka, Paczkowski, Zygmunt, Sztwiertnia.
TAURON KH GKS Katowice: Kosowski (Owen) – Wanacki, Cakajik, Strzyżowski, Rohtla, Themar – Devecka, Martinka, Malasiński, Fraszko, Wronka – Skokan, Grof, Majoch, Sawicki, Dalidovich – Rąpała, Krawczyk, Michał Rybak, Maciej Rybak.

Vegeta

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga