Dołącz do nas

Hokej

W Opolu zabrakło niewiele

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Hokeiści GieKSy jechali do Opola z nadzieją na punkty, 10 punktowa strata do Polonii możliwa jest do odrobienia w 4 meczach, ale nie oszukujmy się, w meczach z Orlikiem i Naprzodem także ich szukać musimy bo i Polonia może je znaleźć.

Spotkanie w Opolu rozpoczęło się od naszego, mocnego uderzenia, już 64 sekundzie Kryštof Kafan wyprowadził nas na prowadzenie. Wydawało się, że Orlik jest nie tyle w naszym zasięgu, co mamy go w garści. Entuzjazm opadł w 15 minucie 12 sekundzie spotkania, na ziemię sprowadził nas Marcin Obrał. Więcej bramek w pierwszej tercji już nie padło, nadzieje na zdobycz punktową jednak pozostały.

W drugiej tercji niestety po dwóch minutach było 2-1 dla gospodarzy, po sześciu już 3-1, gra była szybka i ostra 23 minucie jeden z naszych zawodników przez chwilę musiał mieć udzielonej pomocy medycznej, wszystko na szczęście skończyło się dobrze. W m Gdy w 27 minucie zawodnik Orlika, Maciej Rompkowski za atak w okolice szyi odstał 5 minut i karę meczu wydawało się, że to może być moment na odwrócenie losów spotkana. Tak się nie stało obrona opolan nie dała nam 100% okazji do zdobycia bramki, a pozostałych szans także nie wykorzystaliśmy. Co gorsza złe wieści płynęły do nas z Janowa, prowadzący 3-0 po pierwszej tercji Naprzód w drugiej w „niewyjaśnionych okolicznościach” odpuścił Polonii która drugą odsłonę wygrała 1-4.

W trzeciej odsłonie GKS walczył, Lukáš Piják w 47 minucie strzelił kontaktową bramkę. Hokeiści z Opola nie odpuszczali, zdołali wbić nam bramkę na 4-2. Jehor Bezuhłyj zdołał odpowiedzieć pięknym strzałem przy słupku dopiero na 57 sekund przed końcem, nie pomógł niestety wzięty czas przez naszą drużynę ani też wycofanie bramkarza, nerwowe ostatnie sekundy w których na ławkę kar za bójkę wyleciał Pijak nie zmieniły rezultatu, przegrywamy w Opolu 4-3. Co gorsza mecz Naprzód – Polonia kończy się wygraną gospodarzy dopiero po dogrywce, dzięki czemu zespół z Bytomia odskakuje nam coraz bardziej. Patrząc na przebieg dzisiejszego spotkania wierzymy jednak, że nasi hokeiści postawią się w meczach z Janowem i nie pozwolą na wyrównaną walkę polonistom.

Orlik Opole – HC GKS Katowice

4-3 (1-1, 2-0, 1-2)

Kary: 13-10min.

Kary dodatkowe: 20-0 ( kara meczu liczona jako 20′ dla Orlika)

Widzów:

Bramki

 

01:04 Kryštof Kafan 0-1
15:12
Marcin Obrał 1-1
21:46 Joseph Harcharik ( Mateusz Sordon ) 2-1
26:47 Michał Szczurek ( Sebastian Szydło ) 3-1
47:28
Lukáš Piják 3-2
54:28
Joseph Harcharik ( Branislav Fabry ) 4-2
59:07 Jehor Bezuhłyj 4-3

 

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    BOLO

    21 stycznia 2015 at 10:31

    Mam nadzieje ze nasi kibice tez przypomna sobie że mamy dryzyne hokejowa.

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga