Dołącz do nas

Kibice SK 1964 Społecznie

Z życzeniami tylu zjazdów ile wyjazdów – gimnazjaliści z Chorzowa w Sztolni Z.G. „Janina”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Podsumowując miniony miesiąc społecznej działalności kibiców, warto wspomnieć o ufundowanej przez Stowarzyszenie Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” wycieczce dla gimnazjalistów z Chorzowa.

9 grudnia przedstawiciele klas Gimnazjum nr 6, uczestniczący w projekcie Prawdziwego Miłośnika Ziemi Śląskiej (prowadzonego przez Aleksandę Golę), zwiedzili sztolnię na terenie Zakładu Górniczego „Janina” wchodzącego w struktury Południowego Koncernu Węglowego S.A. w Jaworznie. Sztolnia, wykonana głównie dla potrzeb szkoleniowych Zasadniczej Szkoły Górniczej w Libiążu, zapewniła młodym masę atrakcji. Uczestnicy wycieczki mieli możliwość zobaczenia podstawowych elementów procesu wydobywczego, stanowiących jego odzwierciedlenie z dołu kopalni, którymi są m.in.: przodek robót przygotowawczych (wyposażony w kombajn AM 50 i kombajn ścianowy) przy którym uczniowie chętnie robili sobie zdjęci. Mimo że maszyny były unieruchomione, dawały prawdziwy obraz ciężkich warunków pracy górniczej.

200 m wyrobiska uczniowie zwiedzili z zaciekawieniem i w sympatycznej atmosferze, dzięki przewodnikowi, który przygotował mnóstwo pytań i nagrody za dobre odpowiedzi. Pełni wrażeń i podziwu dla niebezpiecznej, trudnej pracy górniczej, wrócili do Chorzowa, a efektem wycieczki będą albumy zdjęciowe, będące jednocześnie formą zaliczeniową kolejnego zadania projektowego.

Pragniemy podziękować Dyrekcji Zakładu za możliwość zapoznania się z realiami pracy „na dole”oraz Dyrekcji Szkoły za współpracę, która na pewno będzie dalej kontynuowana.. Zapraszamy również do obejrzenia galerii zdjęć z wycieczki.

nie znaleziono żadnych obrazków

12 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

12 komentarzy

  1. Avatar photo

    FcLibiąż

    4 stycznia 2014 at 18:20

    GKS Katowice FC Libiąż !!!

  2. Avatar photo

    lukas

    4 stycznia 2014 at 18:33

    Z Chorzowa? Niy ciulnoł sie ftoś?

  3. Avatar photo

    Gerard

    4 stycznia 2014 at 19:41

    ale jaja z Chorzowa 🙂

  4. Avatar photo

    gieksa!!!!

    5 stycznia 2014 at 08:26

    Z chorzowa z chorzowa ponoc prawda

  5. Avatar photo

    jarek

    5 stycznia 2014 at 09:41

    A co to w Katowicach już nie ma gimnazjów???? To chyba jakaś pomyłka literowa.

  6. Avatar photo

    WP

    5 stycznia 2014 at 15:16

    smroda wycieczki fundowac…

  7. Avatar photo

    klaudia

    5 stycznia 2014 at 16:24

    nie smrodom, a GieKSie z Chorzowa.

  8. Avatar photo

    Jo

    6 stycznia 2014 at 20:45

    GieKSa z ChoRzowa ? ahhahahahahahhahahahahah

  9. Avatar photo

    Lisu

    7 stycznia 2014 at 01:20

    Możesz się śmiać, ale na razie z Chorzowa jeździ na Bukową 20 osób. Trochę zaczęły działać czego efektem jest potracenie kilku grafów. Jeszcze sezon, awans, spadek ruchu i będzie nas coraz więcej. Trójkolorowy Chorzów! PS ruch tu wcale nie ma tak wielu kibiców. Jasne – każdy mówi że za ruchem, ale na mecze ich nie łazi aż tylu.

  10. Avatar photo

    do lisu

    7 stycznia 2014 at 14:55

    Synek co ty godosz hahaha wez sie je*nij w leb hahaha ! 🙂

  11. Avatar photo

    P.F

    12 stycznia 2014 at 10:22

    dzięki ze fundujecie wyczieczki naszym niebieskim bajtlom 🙂

  12. Avatar photo

    .mózG

    17 stycznia 2014 at 22:55

    nie znacie szczegółów a pierdolicie 😀
    takie to polskie

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga