Dołącz do nas

Piłka nożna

Zapowiedź 26. kolejki

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przed nami kolejna ligowa kolejka. 26 seria gier na zapleczu ekstraklasy w całości rozegrana zostanie w środę. Walka o awans jak i o utrzymanie trwa w najlepsze i wszystko może się zdarzyć. Każdy mecz, punkt i bramka mogą być na wagę złota i okazać się tymi kluczowymi. Emocji nie powinno zabraknąć na żadnym z 9 stadionów.

Dolcan Ząbki – Arka Gdynia 15:30

Dolcan po zwycięstwie w Płocku wydostał się ze strefy spadkowej, jednak nie ma mowy o poczuciu bezpieczeństwa, bowiem przewaga nad strefą spadkową jest praktycznie żadna. Arka z kolei marzy o powrocie do ekstraklasy, jednak do osiągnięcia celu jeszcze daleka droga. Gdynianie grają w kratkę i raczej zawodzą, bo zamiast zdobywać komplet punktów regularnie, „Arkowcy” ciułają punkciki. Nasz typ: X

Flota Świnoujście – Polonia Bytom 16

Tabela jest tak spłaszczona, że okazuję się, iż nawet gospodarze nie mogą jeszcze być w 100% spokojni o ligowy byt. Mimo, że Flota zajmuje 8. miejsce ma tylko 8 punktów przewagi nad strefą spadkową. Sytuacja Polonii jest natomiast bardzo ciężka i jeśli zespół marzy o utrzymaniu musi zacząć wygrywać z każdym. Nasz typ: X

Kolejarz Stróże – Wisła Płock 16

Faworytem wydają się być gospodarze, jednak Wisła w każdym meczu gra o życie. „Nafciarze” polegli w poprzedniej kolejce po raz pierwszy na wiosnę, na własnym boisku z Dolcanem. Forma Wisły znów idzie w dół. Kolejarz w tej rundzie raczej nie zachwyca, ale wygrana da im całkowity spokój i komfort. Nasz typ: 1

Ruch Radzionków – Pogoń Szczecin 16:30

„Cidry” to solidny zespół, który każdemu może odebrać punkty. Drużyna prowadzona przez trenera Skowronka regularnie osłabiana przed każdą rundą jest nieobliczalna i często popada ze skrajności w skrajność. Notuje serię dobrych meczów, aby potem przegrywać. Pogoń na wiosnę gra fatalnie i roztrwoniła całą przewagę z jesieni spadając na 2. miejsce w tabeli. Wydaje się, że podział punktów w tym spotkaniu jest bardzo możliwy, jednak żaden wynik nie będzie zaskoczeniem. Nasz typ: 2

LKS Nieciecza – Sandecja Nowy Sącz 16:30

Czy się to komuś podoba czy nie, piłkarze z maleńkiej wioski grają najrówniej w tej lidze. To nie jest lider z przypadku. Nieciecza przegrała tylko 4 mecze, najmniej w 1. lidze. Sandecja chimeryczna, ale groźna, z pewnością niepozbawiona motywacji, bo wciąż zagrożona degradacją. Nasz typ: 1

Bogdanka Łęczna – Zawisza Bydgoszcz 17

Szlagier środowej kolejki rozegrany zostanie w Łęcznej. Bardzo groźna wiosną drużyna gospodarzy, jeśli wygra, to wyprzedzi przyjezdnych w ligowej tabeli. Zawisza wiosną bardzo zawodzi i regularnie traci punkty. Pytanie, dla kogo Bogdanka walczy o awans? Kibiców wszak nie posiada, bo w Łęcznej kibicuje się Górnikowi. Nasz typ: 1

Olimpia Grudziądz – Warta Poznań 17

Gospodarze zwyciężając wyrównają się punktami z Wartą. Bardzo solidnie prezentuje się w tej rundzie ekipa Olimpii, która dzielnie i ambitnie broni się przed spadkiem. Jeśli szczęścia i determinacji nie zabraknie w Grudziądzu, to 1. liga dla tego miasta będzie uratowana. Warta bardzo przypomina naszą GieKSę, huczne zapowiedzi o powrocie do ekstraklasy, zatrudnianie wypalonych „gwiazdeczek” i „lipa”. Poznańska drużyna tak jak i my, walczyć będzie do końca o utrzymanie. Nasz typ: 1

KS Polkowice – GKS Katowice 17

Trudniejszą sytuację w tabeli mają zdecydowanie gospodarze, ale i GieKSa wciąż gra z nożem na gardle. Jednym i drugim zwycięstwo jest bardzo potrzebne – Polkowicom, żeby nie utknąć „pod kreską”, a GieKSie żeby odskoczyć od strefy spadkowej i złapać oddech oraz poczuć większy komfort. Nasz typ: 2

Piast Gliwice – Olimpia Elbląg 19

Po tej kolejce przy sprzyjających okolicznościach Piast może zostać nawet nowym liderem. Warunki są jednak, aż trzy. Przede wszystkim trzeba pokonać już właściwie zdegradowaną Olimpię z Elbląga oraz liczyć na porażki Niecieczy i Pogoni. Gospodarze nie mają wyjścia i muszą wygrać ten mecz, pytanie jak poradzą sobie z presją. Każdy inny wynik niż zwycięstwo może spowodować trzęsienie ziemi w Gliwicach, którego ofiarą może zostać trener Brosz. Nasz typ: 1

Liga przyspiesza i na finiszu staje się coraz ciekawsza. Kibicom życzymy jak zawsze tego samego, emocji i bramek.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Huey

    10 września 2014 at 14:29

    I know this if off topic but I’m looking into starting my own weblog and was wondering what all
    is required to get set up? I’m assuming having a blog
    like yours would cost a pretty penny? I’m not very internet smart so I’m not 100% positive.
    Any recommendations or advice would be greatly appreciated.
    Thanks

    My blog … minecraft

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Popłynęli w Szczecinie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielne popołudnie piłkarze GKS-u Katowice pojechali na wyjazdowe spotkanie do Szczecina w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W wyjściowej jedenastce doszło do czterech zmian i od pierwszej minuty zagrali Szymczak, Kuusk, Drachal i Gruszkowski.

Pierwszą połowę zaczęli zawodnicy GieKSy, ale nie stworzyli realnego zagrożenia. W trzeciej minucie Filip Szymczak wyszedł sam na sam z bramkarzem i mimo tego, że i tak był na spalonym, to nie zdołał pokonać Cojocaru. Chwilę później Alan Czerwiński ruszył prawą stroną boiska aż do linii końcowej i wrzucił piłkę w pole karne. Obrońca gospodarzy strącił futbolówkę wprost pod nogi Oskara Repki, który pokusił się o strzał zza pola karnego, ale został on zablokowany. Pierwszy kwadrans spotkania nie porwał piłkarsko, ale GieKSa częściej zapędzała się pod bramkę Pogoni i dłużej utrzymywała się przy piłce. W 15. minucie Kudła źle wybił piłkę i zrobiło się groźnie pod bramką GieKSy, na szczęście nasz bramkarz zdołał się zrehabilitować i wybronił strzał Kolourisa. Chwilę później znów Pogoń była bliska zdobycia bramki, ale zawodnik gospodarzy uderzył niecelnie. W 19. minucie zrobiło się sporo zamieszania w polu karnym Cojocaru, gdy Mateusz Kowalczyk delikatnie trącił piłkę głowa, zmieniając jej tor lotu, ale nic z tego nie wyszło. W kolejnych minutach gra przeniosła się głównie w środkową strefę boiska i żadna drużyna nie była w stanie skonstruować składnej akcji. W 33. minucie Koutris przeniósł piłkę nad bramką Kudły, uderzając lewą nogą. Chwilę później Drachal był bliski zdobycia bramki, ale w ostatnim momencie piłka mu odskoczyła. W 42. minucie Loncar uderzył głową z bliskiej odległości, ale Kudła zdołał ją wybić końcówkami palców. Po wznowieniu z rzutu rożnego Dawid Drachal chciał oddalić zagrożenie i w momenciem gdy wybijał piłkę, to podbiegł Kurzawa, który dostał prosto w skroń i potrzebował pomocy medycznej. W doliczonym czasie pierwszej połowy Gruszkowski rzucił się, aby zablokować strzał Koutrisa i piłka niefortunnie odbiła mu się od ręki. Po długiej przerwie i analizie VAR sędzia wskazał na jedenastkę, którą  pewnie wykorzystał Koulouris. Po tej bramce arbiter zakończył pierwszą połowę.

Na drugą połowę GieKSa wyszła w takim samym składzie, natomiast w drużynie Pogoni doszło do jednej zmiany. Po czterech minutach drugiej połowy Koulouris znów wpisał się na listę strzelców – tym razem pokonał Kudłę z bardzo bliskiej odległości, a piłkę wrzucił Kamil Grosicki, który przepchał i objechał bezradnego Alana Czerwińskiego. W kolejnych minutach GieKSa, chcąc odrabiać straty, odsłoniła się jeszcze bardziej, co próbował wykorzystać Wahlqvist, ale uderzył bardzo niecelnie. Po upływie godziny gry trener Rafał Górak pokusił się o potrójną zmianę. Na boisko weszli Błąd, Bergier i Galan. Chwilę późnej Arkadiusz Jędrych wpuścił swojego bramkarza na minę. Źle obliczył odległość do Kudły i zagrał zbyt lekko i niedokładnie do tyłu. Kudła musiał opuścić bramkę, aby ratować sytuację i po serii niefortunnych podań piłka trafiła pod nogi Grosickiego, jednak jego strzał został zablokowany przez naszego bramkarza. W 68. minucie Sebastian Bergier wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił w światło bramki, była to idealna okazja na złapanie kontaktu. Chwilę później Loncar został sfaulowany przez Kuuska, ale sędzia puścił akcję i do piłki dobiegł Sebastian Bergier, który zaliczył… soczysty upadek. W kolejnych minutach gra zrobiła się bardzo rwana i było dużo niedokładności w obu zespołach. W 82. minucie Kacper Łukasiak pokonał Dawida Kudłę strzałem na dalszy słupek. Warto zaznaczyć, że ten zawodnik wszedł na boisko… minutę wcześniej. Pięć minut później Koulouris trzeci raz wpisał się na listę strzelców, pokonując Kudłę strzałem na długi róg. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

6.04.2025, Szczecin
Pogoń Szczecin – GKS Katowice 4:0 (1:0)
Bramki: Koulouris (45-k, 49, 87), Łukasiak (82).
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris (86. Lis), Gamboa, Ulvestad, Kurzawa (80. Smoliński), Przyborek (46. Wędrychowski), Grosicki (81. Łukasiak), Kolouris (88. Paryzek).
GKS Katowice: Kudła – Gruszkowski (62. Galan), Czerwiński, Jędrych, Kuusk (80. Komor), Wasielewski – Drachal (62. Błąd), Kowalczyk, Repka, Nowak (88. Marzec) – Szymczak (62. Bergier).
Żółte kartki: Kowalczyk.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 19 938.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga