Dołącz do nas

Siatkówka

4 kolejka PlusLigi przed nami

Avatar photo

Opublikowany

dnia

PlusLiga nie zwalnia tempa i już dzisiaj rozpoczynamy 4 kolejkę rozgrywek.

 

Seria spotkań znów rozpoczyna się w Szczecinie, gdzie beniaminek staje przed kolejnym bardzo trudnym zadaniem. Jego przeciwnikiem jest Skra Bełchatów i o jakiekolwiek punkty będzie im szalenie ciężko. Espadon myślał, że uda się zapunktować w meczu z Inżynierami, ale nic z tego nie wyszło i już czwarte kolejne spotkanie u siebie, zakończy zapewne z niczym. Szczecinianie są na samym dnie tabeli i nie wygrali dotąd ani jednego seta. Bełchatowianie z kolei ponieśli tylko jedną porażkę z Resovią, a biorąc pod uwagę formę sportową oraz klasę przeciwnika, czeka ich mecz z gatunku „wygrana w godzinkę z prysznicem”. Drugie spotkanie w Kielcach również ma wyjazdowego faworyta w postaci Jastrzębskiego Węgla, który oprócz Resovii, wygrał też wszystkie trzy mecze, ale stracił punkt po zwycięstwie tie-breakowym z AZS-em Olsztyn. Effector zagra dopiero pierwszy raz przed własną publicznością, mając jedno spotkanie zaległe z Lubinem. Biorąc pod uwagę okres sparingowy, to kielczanie prezentują się nadspodziewanie dobrze, walcząc w zarówno przegranym meczu z LOTOSEM oraz raczej niespodziewanej wygranej w Radomiu po tie-breaku. Jastrzębianie z kolei grają na bardzo wysokim poziomie, ze szczególnym uwzględnieniem zdobywających mnóstwo punktów Olivy (najlepszy przyjmujący całej ligi) i Muzaja oraz najlepszym rozgrywającym PlusLigi – Kampą. Siatkarze z Jastrzębia znakomicie radzą sobie również w polu serwisowym notując aż 19 asów, a to drugi wynik ze wszystkich drużyn. Utrzymując taką formę mogą być bardzo trudnym przeciwnikiem dla każdej drużyny z lidze, faworytów nie wyłączając.

Kolejny mecz na szczycie ligowym mamy z Rzeszowie, gdzie Resovia podejmuje LOTOS. Rzeszowianie stracili dotychczas tylko jednego seta, za to gdańszczanie polegli w meczu z ZAKSĄ. Resovia rozegra swoje dopiero pierwsze spotkanie we własnej hali, więc tym bardziej będzie chciała podtrzymać zwycięską passę. LOTOS w meczu wyjazdowym męczył się okrutnie z MKS-em Będzin, wygrywając dopiero po tie-breaku. Gospodarze wciąż nie mogą liczyć na leczącego, nie zaleczony stary uraz atakującego Schmitta, którego skutecznie zastępuje przyjmujący Rossard. Rzeszowianie mają na tyle silny kadrowo zespół, aby sobie z tym bez problemu radzić. Resovia ma najwięcej asów serwisowych, bo aż 20, a bryluje w tym elemencie środkowy Nowakowski. LOTOS Trefl rozegrał najwięcej setów (13) ze wszystkich drużyn ligi, co pokazuje jak nierówną formę prezentują siatkarze. Gospodarze będą musieli baczniejszą uwagę zwrócić na będącego w znakomitej formie przyjmującego Mikę, który jest bardzo skuteczny w ataku. Mimo wszystko to Resovia jest lekkim faworytem tej potyczki.

 

Mistrz Polski czeka z pozoru łatwy mecz z Cuprum. Lubinianie z opóźnieniem weszli w sezon ligowy, ale zdążyli już wygrać dwa mecze, nie przegrywając nawet seta. Rozgrywający Łomacz umiejętnie prowadzi grę swojego zespołu, nie mając w swoich szeregach jakichś wybitnych siatkarskich postaci. Pierwsze skrzypce grają w nim dwaj Estończycy – Pupart i Taeht – wraz z doświadczonym Niemcem, Boehme plus skuteczny atakujący Kaczmarek i jak na razie lubinianie prezentują się okazale. ZAKSA to z kolei klasa sama w sobie, co prawda ma na koncie już porażkę, ale ze Skrą, a i tak kędzierzynianie dysponują dużą siłą rażenia. W doskonałej formie jest atakujący Konarski, który nie tylko zdobywa dużo punktów w ataku, ale również świetnie gra na siatce, mając aż 12 punktowych bloków (najwięcej w całej lidze). Mistrz Polski jest najlepiej blokującym zespołem ligi, zdobywając tak 32 punkty! w trzech meczach. Jak widać zapowiada się bardzo ciekawa rywalizacja, ale i tak ewentualna strata jakichkolwiek punktów przez gospodarzy, będzie uznana za niespodziankę.

Kolejny interesujący mecz odbędzie się w Warszawie, gdzie spotkają się dwie drużyny z bilansem dwóch zwycięstw i jednej porażki. Inżynierowie nie mają w swoich szeregach siatkarzy klasy światowej, ale za to drużyna jest budowana konsekwentnie z małymi zmianami, a zgranie poszczególnych zawodników plus odpowiednie przygotowanie daje odpowiedni efekt. Politechnika ma w swoim składzie najlepszego atakującego całej ligi – Filipa, za to olsztynianie mogą pochwalić się najlepszym libero rozgrywek – Żurkiem. Na papierze to goście mają silniejszą kadrę zespołu, o czym dobitnie przekonali się nasi siatkarze, przegrywając w Olsztynie bezdyskusyjnie. Warszawianie u siebie łatwo skóry nie sprzedadzą, więc szykują się spore emocje. Kolejkę zamknie „mecz na szczycie” ale w dole tabeli, gdzie zagrają dwie ekipy bez zwycięstwa i bez choćby punktu. Są to drużyny, które nasza GieKSa już pokonała i tym samym wprowadziła nerwowy nastrój w obu ekipach. Częstochowianie dodatkowo nie wygrali jeszcze seta, co jeszcze bardziej nie ułatwia zadania w niedzielne popołudnie. Na dzień dzisiejszy są to (prócz Espadonu) najsłabsze drużyny ligi, prezentując przeciętną grę i zwycięstwo jednej z nich pozwoli na wzięcie głębszego oddechu przed kolejnym meczem już w najbliższą środę. Typowy mecz na przełamanie.

 

Wczoraj rozegrano jedno z zaległych spotkań, w którym Cuprum nie dał najmniejszych szans BBTS-owi, a w tej kolejce mamy kolejną, nową zaległość. Mecz w Sosnowcu, gdzie rozgrywa swoje mecze MKS Będzin został przełożony na inny termin, ze względu na brak możliwości skorzystania z hali. Mecz ten zaplanowano tuż przed Świętami Bożego Narodzenia.

 

19 października (środa) – mecz zaległy z 1 kolejki

BBTS Bielsko-Biała – Cuprum Lubin  0:3 (17:25, 16:25, 20:25)

BBTS: Storożyłow (1), Janeczek (5), Grzechnik (4), Siek (8), Bartos (11), Vemić (2), Koziura (libero) oraz Czauderna (libero), Bieńkowski, Gryc (10), Kwasowski (1). Trener: Miroslav Palgut.
Cuprum: Łomacz (1), Kaczmarek (17), Hain (5), Boehme (10), Pupart (9), Taeht (14), Rusek (libero). Trener: Gheorghe Cretu.  MVP: Robert Taeht.

 

Program 4 kolejki: 20, 21, 22 i 23 października

Espadon Szczecin – PGE Skra Bełchatów  20 października (czwartek) godz. 19.00  – sędziowie Andrzej Kuchna / Marek Budzik

Effector Kielce – Jastrzębski Węgiel  21 października (piątek) godz. 18.00  – sędziowie Agnieszka Michlic / Maciej Maciejewski
Asseco Resovia Rzeszów – LOTOS Trefl Gdańsk  21 października (piątek) godz. 20.15  – sędziowie Maciej Twardowski / Szymon Pindral

BBTS Bielsko-Biała – GKS Katowice  22 października (sobota) godz. 14.00  – sędziowie Jacek Litwin / Sławomir Gołąbek
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Cuprum Lubin  22 października (sobota) godz. 14.45  – sędziowie Wojciech Maroszek / Anna Niedbał
ONICO AZS Politechnika Warszawska – Indykpol AZS Olsztyn  22 października (sobota) godz. 15.00  – sędziowie Marek Heyducki / Piotr Skowroński

AZS Częstochowa – Łuczniczka Bydgoszcz  23 października (niedziela) godz. 17.00  – sędziowie Marcin Herbik / Tomasz Janik

spotkanie przełożone:
MKS Będzin – Cerrad Czarni Radom  22 grudzień (czwartek) godz. 00.00  – sędziowie Jacek Broński / Zbigniew Wolski

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga