Po meczu GKS Katowice – Lech II Poznań odbyła się konferencja prasowa, podczas której wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Rafał Ulatowski.
Rafał Ulatowski (trener Lecha II Poznań):
Zdawaliśmy sobie sprawę, że przyjeżdżamy do zespołu, który w czterech ostatnich meczach zdobył dziesięć punktów. Który w środę pokonał w Pucharze Polski ówczesnego lidera pierwszej ligi – Wartę Poznań – po rzutach karnych. Emocje, które towarzyszyły nam w tym tygodniu, kiedy wiedzieliśmy, że nie będzie mógł zagrać Grzegorz Wojtkowiak, nasz kapitan, ostoja defensywy i doświadczenie, nie wiedzieliśmy jak zestawić obronę, bo nie mogliśmy liczyć na żadnego bardziej doświadczonego zawodnika z pierwszego zespołu, bo pierwszy zespół też ma swój mecz w Zabrzu, a w tygodniu grał w Głogowie. Patrząc przez pryzmat tego, jak zagrał debiutujący w seniorskiej piłce na pozycji stopera Kuba Niewiadomski (17 lat) czy Kuba Białczyk (18 lat), jak najstarszym naszym zawodnikiem w polu był 22-letni Pawlicki, to myślę, że do czerwonej kartki, która diametralnie odmieniła losy meczu, mieliśmy swój plan, kąsaliśmy, może nie stwarzaliśmy stuprocentowych sytuacji, ale trzeba było nas szanować i się z nami liczyć. Przed czerwoną kartką czuliśmy, że możemy coś ugrać. Czerwona kartka nam pokrzyżowała plany, bo z meczu, który był pod kontrolą, już uwierzyliśmy, że ogramy GieKSę, ale potem brutalnie nas sprowadzili na ziemię Woźniak i Urynowicz, dwóch napastników wysokiej klasy na tę ligę. Przegraliśmy, smutno, ale gratuluję trenerowi i klubowi – który jest w dobrym momencie – taki klub nie powinien być w drugiej lidze. Przyjeżdżałem tutaj z różnymi zespołowi, w ekstraklasie czy z Miedzią Legnica w I lidze. Życzę Wam, abyście jak najszybciej opuścili tę drugą ligę i grali w pierwszej, bo Bukowa i Blaszok dużo znaczą dla polskiej piłki. My za tydzień gramy ze Stalą i będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony.
Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Trochę tych kilometrów za nami na boisku w tym tygodniu, jeden mecz drugi, dogrywka, rzuty karne, ale rotując zawodnikami w kadrze uzyskaliśmy to, że ta szatnia jest dzisiaj szczęśliwa, taki był cały ten miesiąc, jeśli chodzi o punkty. Jeśli chodzi o grę, to można się przyczepiać w wielu aspektach i to będzie na pewno jeszcze jakiś czas trwało. Dobra pierwsza połowa, mogliśmy i powinniśmy wyjść na prowadzenie i wtedy może by było inaczej, a tak po przerwie dobre 15 minut Lecha i mecz zrobił się dla nas trudny, a nawet powiem – aż za otwarty. Czerwona kartka wzbudziła w zespole charakter, czyli to, co zawsze dużo tu znaczyło i co chciałbym widzieć zawsze. Ten charakter zawodnicy pokazali i jesteśmy z tego powodu zadowoleni. Mamy ogromny pakiet 3 meczów do analizy i spokojnie będziemy mogli przygotowywać się do następnego spotkania.
Pytanie od redakcji GieKSa.pl o czerwoną kartkę Michalskiego oraz ilość punktów na koniec września.
Błąd Michalskiego, za późno zareagował, dostał piłkę za plecy i przebiegając zahaczył rywala, faul ewidentny. Młody człowiek, taki cios przyjął, na pewno nie jest to dla niego łatwe, ale fajnie drużyna zareagowała i na pewno nie będzie tak smutny, jakby mógł być.
Przygotowywaliśmy się, że będziemy gotowi na każdy mecz i byliśmy dobrze przygotowani, choć wyniki były różne. Ta drużyna rośnie, chciałbym, żeby codziennie była o coś większa – jeśli wygrywamy z Wartą to już jest większa, to buduje, nawet jeśli jest to po rzutach karnych. Możemy mówić o młodym zespole Lecha, ale dałby Bóg tak dobrze wyszkolonych piłkarzy wszędzie – tak fajnie organizowanych i wpuszczanych do seniorskiej piłki, to jest modelowy sposób. I choć ci młodzi ludzie trochę nabroją trenerowi i trener będzie gdzieś zaciskał zęby, to serce się raduje, jak się takich młodych ludzi widzi. Mamy przecież też szkolonego w Lechu Mrozka, który nas nie zawodzi. Nie kalkulowałbym ilości punktów, każdy mecz jest ważny, każdy jest najważniejszy i obyśmy się pieli coraz wyżej.
GieKSiorz
28 września 2019 at 22:02
Dzięki chopcy ???????????? Rafał oby tak dalej zaczynam wierzyć że po tylu latach pecha i żenady w końcu coś zaczyna się poprawiać w naszym klubie ????????????
Dziadek
28 września 2019 at 22:20
Jestem pod wrażeniem. Przed sezonem przewidywałem środkową część tabeli, a teraz widzę, że będą bić się czołowe miejsca, może nawet o awans. I dobrze, im krócej w tej lidze tym lepiej. Tylko szkoda, że w zeszłym sezonie nie mogło być tak jak teraz, czyli więcej młodzieży zamiast emerytów bez formy i normalny trener zamiast lalusiowego celebryty. Raczej byśmy nie spadli…