Dołącz do nas

Piłka nożna

[RELACJA] Fatalna porażka w Krakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Równo o godzinie 17:00 GieKSa rozpoczęła spotkanie 30. kolejki II ligi w Krakowie. Trójkolorowi przed spotkaniem znali wynik bezpośredniego rywala w walce o czołówkę ligi, czyli Górnika Polkowice, który zremisował swoje spotkanie.

Trener Górak mocno zaskoczył wszystkich, desygnując do pierwszego składu Grzegorza Janiszewskiego, który zmienił w wyjściowej „11” naszego etatowego stopera, czyli Michała Kołodziejskiego. W pierwszych 30 minutach meczu nie działo się w zasadzie nic oprócz akcji naszej drużyny, kiedy zakotłowało się w polu karnym gospodarzy i Kozłowski uderzył z kilku metrów prosto w bramkarza. Po tym czasie do głosu zaczęli dochodzić goście. Pierwszy sygnał ostrzegawczy był w 41. minucie, kiedy Mrozek cudem obronił z linii strzał głową rywala. Niestety, tylko odłożyło to w czasie pierwszą bramkę dla Garbarni, która padła w 44. minucie, a strzelił ją Fidziukiewicz, który w polu karnym nawinął na prawej stronie naszego obrońcę i precyzyjnie strzelił po długim słupku. GieKSa na sam koniec miała jeszcze kapitalną okazję, ale ponownie Kozłowski uderzył w bramkarza.

Na drugą połowę trener Górak nie zdecydował się na wprowadzenie zmian w drużynie. Gospodarze od początku postawili twarde warunki i długimi momentami dominowali na boisku. Przypieczętowali swoją przewagę w 68. minucie, kiedy po dobrej akcji Fidziukiewicza, z boku pola karnego, po długim słupku piłkę w okienko posłał Marszalik. Jedyne czym nasza drużyna była w stanie zagrozić rywalom do 80. minuty, to wrzutki w pole karne na przysłowiowy kocioł. Garbarnia mocno atakowała i była blisko podwyższenia prowadzenia w 82. minucie, kiedy jeden z zawodników uderzył w prawą stronę bramki, ale czujny był Mrozek. Niestety na 5 minut przed końcem regulaminowego czasu boisko musiał opuścić Urynowicz. Nasz zawodnik ucierpiał chwilę wcześniej po uderzeniu piłką w nos i nie był w stanie kontynuować gry, a jego zejście i reakcja naszych fizjoterapeutów wyglądała groźnie. GieKSa nie była w stanie rywalizować w tym spotkaniu z dobrze ułożoną drużyną Garbarni.

28.04.2021 Kraków
Garbarnia Kraków – GKS Katowice 2:0 (2:0)
Bramki: Fidziukiewicz (43), Marszalik (68).
Garbarnia: Frątczak – Duda, Górski (90. Kołbon), Masiuda, Kuczak, Marszalik (90. Wacławek), Nakrosius, Surma, Kowalski, Fidziukiewicz, Feliks (78. Radwanek).
GKS: Mrozek – Wojciechowski (73. Kurbiel), Jędrych, Janiszewski, Rogala – Sanocki (63. Woźniak), Błąd, Jaroszek (63. Urynowicz), Figiel, Kiebzak (54. Kościelniak) – Kozłowski (73. Szwedzik).
Żółte kartki: Masiuda, Nakrosius – Jędrych.
Sędzia: Karol Iwanowicz (Lublin).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

9 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

9 komentarzy

  1. Avatar photo

    afera

    28 kwietnia 2021 at 19:06

    Masakra co to KURWA bylo PADLINA,grali jakby nigdy pilki nie kopali WSTYD

  2. Avatar photo

    Riko

    28 kwietnia 2021 at 19:29

    Fura ze szczęściem tym razem nie zajechała …

  3. Avatar photo

    Mleczak

    28 kwietnia 2021 at 19:32

    Chwilę zerkałem na transmisje (słabiutka!), kolejny mecz gramy fatalnie, już z czystego przypadku w tylu rozegranych meczach powinniśmy zagrać chociaż jedną połowę dobrze. Niestety taktycznie nie istniejemy, gramy ciągle tymi samymi schematami, a zawodnicy grają bez jaj…

  4. Avatar photo

    Roh

    28 kwietnia 2021 at 19:59

    Kopletne dno, dno i wodorosry.

  5. Avatar photo

    Arkadiusz

    28 kwietnia 2021 at 21:20

    Witam! Dziwni ci nasi chłopcy… Znają wynik Polkowic, do Krakowa niedaleko i przegrywają… Banda p…..

  6. Avatar photo

    Kejta

    28 kwietnia 2021 at 21:21

    Najgorsze jest to ze przegrywamy a Chojnice dalej za nami w tabeli wiec spodziewajcie sie ze te 3 zalegle mecze tez wtopimy bo wiecie o co chodzi? II liga wszystkim pasuje a awans sie nie oplaca

  7. Avatar photo

    Mleczak

    28 kwietnia 2021 at 21:59

    Rezerwowi rozjebali kupon chłopakom i sztabowi w meczu ze skra, więc musieli się odkuć…inaczej tego nie mogę wytłumaczyć, bo jeśli jest w tym jeszcze trochę sportu to nie idzie na to patrzeć…gdzie się podziala walka, agresywność, ambicja?! Fartem nie można wygrywać w nieskończoność, kilka dobrych wyników i niezasłużenie wysoka pozycja w tabeli nie zamydli mi oczu…

  8. Avatar photo

    Robson

    28 kwietnia 2021 at 22:43

    Dno dna i jeszcze ten szyderczy uśmiech smroda Surmy że znowu GieKsa mu się podkłada 🙁 Żal wielki żal jedyna nadzieja że Chojniczanka się zbliża to może przestaną obstawiać.

  9. Avatar photo

    GieKSiarz

    29 kwietnia 2021 at 07:30

    Wiedziałem, żeby ich po tym meczu ze Skrą nie chwalić, chociaż wygrali rzutem na taśme, bo gra była fatalna, tak jak wczoraj. Od początku rundy wszystko wygrywane fartem, brak jakiegokolwiek pomysłu, wszystko grane „na pałe”. Wszystko wygrywamy tak naprawdę po 1:0, 2:1, brak jakiegokolwiek nokautu, tak jak z zeszłej rundy, np. ze Stargardem 5:0, Kaliszem 4:1 czy rezerwami Śląska 3:0, gdzie naprawdę miło się na tą GieKSe patrzało. Nie rozumiem jak w tym zespole mogą grać jeszcze Kiebzak, Kołodziejski, Rogala i Figiel, nie da się na nich patrzeć. Figiel niby wielki transfer i tyle echa o nim było, a gościu jest gorszy od wielu naszych zawodników. Górak powiedział że nie ma nic do powiedzenia tak jak nasi piłkarze w tym meczu, powiedział dobrze, ale nie wierzę w pewność jego słów. Mam nadzieje, że wygramy te mecze zaległe, bo w tym momencie to na nich możemy zyskać najwięcej punktów, i można odlecieć Chojniczance na kilka punktów, a wtedy awans może być przesądzony, trzeba też zauważyć, że Polkowice od powrotu z Covida grają bardzo ospale i ledwo co pokonali Elbląg i zremisowali ze Stargardem, czyli jest jakaś szansa. Wierzmy że się uda, ale żeby sie udało musi być GRA!

    GieKSa!

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga