GKS Katowice zremisował z GKS-em Tychy po wyrównanym spotkaniu. Kilku zawodników zagrało lepiej, kilku gorzej. Poniżej oceny za to spotkanie.
Patryk Szczuka – 6,0 (5,82)
Przy golu nie zawinił, natomiast był trochę nerwowy i przyklejony do linii bramkowej. Debiut w lidze pozytywny.
Marcin Wasielewski – 5,5 (5,74)
Bez szału, mało widoczny do grania. Jakoś tak lekko zgasł po mocnym początku. Na pewno na plus to, że chociaż próbuje pojedynków 1 na 1.
Arkadiusz Jędrych – 3,5 (3,55)
Przez jego głupotę i podawanie piętkami na ostatniego z rywalem na plecach byliśmy blisko straty bramki. Przy straconej bramce natomiast powinien zablokować to dośrodkowanie. Coś ostatnio ma duże problemy z utrzymaniem koncentracji.
Bartosz Jaroszek – 4,5 (4,52)
Mógł uratować nas przed stratą bramki, ale nie do końca był przygotowany do interwencji. Niestety łapie kolejne kartki i robi tym dużo problemów na ławce, bo zamiast zastanawiać się, jak poprawić grę w ofensywie, to trener musi rozważać ryzyko gry w 10. Czegoś mu brakuje w tej rundzie, przez co podejmuje złe decyzje i konsekwencją tego są kartki.
Grzegorz Janiszewski – 6,0 (5,92)
Ciężko mieć do niego problem, bo wydaje się, że przy akcjach defensywnych nie popełnił błędu, a przy akcji bramkowej doskonale rozpoczął atak. Najlepiej wprowadzający piłkę obrońca, chociaż akcja z fatalnym błędem Jędrycha zaczęła się od jego straty.
Grzegorz Rogala – 5,5 (5,69)
Niby miał fajne dogranie do Bladą w drugiej połowie, miał też kilka dobrych wyjść z piłką, ale w obronie kilka razy był trochę zagubiony. Nie reagował od razu, jakby nieco spóźniony.
Marcin Urynowicz – 6,5 (5,89)
Klasa asysta, świetnie wszedł w tempo w pole karne i dograł na głowę Błąda. Oprócz tego miał momenty lepsze i gorsze. Nie bał się ryzykować podań do przodu.
Rafał Figiel – 5,5 (5,87)
Głównie rozciągał grę do boków, rywale skutecznie utrudniali mu rozgrywanie.
Patryk Szwedzik – 4,0 (5,1)
Powiem szczerze, że totalnie niewidoczny, wręcz zgaszony. Do pressingu pobiegał i pomęczył przeciwników.
Adrian Błąd – 7,5 (6,71)
Świetna bramka głową, powinien dołożyć drugą, ale trafił po koźle prosto w bramkarza. Miał jeszcze jedną dobrą okazję, ale jego strzał był za słaby. Miał jedną groźną stratę, ale występ bardzo mocno na plus.
Marko Roginić – 5,5 (5,74)
Niby rozpoczął 2-3 dobre akcje w ofensywie, ale jakoś tak ogólnie niemrawo. Za mało widoczny, miał swoją okazję kiedy dostał piłkę w polu karnym na strzał, ale trafił w kibiców za płotem.
Jakub Arak – 3,0 (4,5) (zagrał od 53. minuty)
Prawdą jest, że nie ma co szydzić ze swoich zawodników, jednak w tym meczu była jedna wielka katastrofa. Miał jedno dobre zagranie w pressingu, a tak to albo tracił, albo próbował wymusić faul bezskutecznie, albo nie mam wyjaśnieni, co się zadziało i nie było go z przodu. Runda coraz bliżej końca, oby coś ruszyło.
Dominik Kościelniak – bez oceny (zagrał od 85. minuty)
Miał jedno dośrodkowanie z boku i szukał dwa razy piłki w polu karnym.
Yoka
21 września 2022 at 12:29
Kościelniak zmienił Roginicia, to jak mógł przed nim nie sięgnąć piłki?
Toczmek
22 września 2022 at 09:00
Prawda, pomyłka, to był Figiel. Dzięki za czujność