Dołącz do nas

Felietony Piłka nożna

Czas odświeżyć pamięć #2 – Stal Mielec

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Stal Mielec to klub, który jako drugi chciałbym Wam przybliżyć w moim cyklu. Kolejny raz powróćmy do przeszłości i zapoznajmy się z rywalem. Jestem ciekaw również Waszych wspomnień, które możecie zostawić w komentarzach. 

Stal Mielec to taki klub, z którym powinienem mieć wiele wspomnień, jeśli się popatrzy na bilans spotkań z GieKSą, a jednak jest ich tak niewiele przez dziurę w latach, w których się mijaliśmy w ligach. Po sezonie 1995/96 Stal spadła w otchłań polskiej piłki i nie mieliśmy okazji spotkać się przez ponad 20 lat. Spojrzałem na historię rywalizacji pomiędzy ekipami i jestem mocno zaskoczony, że tych spotkań rozegraliśmy tak wiele – aż 36. Większość z nich była jednak rozgrywana w latach 70., 80. i 90. ubiegłego wieku. Z drugiej strony liczba nie może dziwić, jeśli spojrzymy na tabelę wszechczasów Ekstraklasy. Oba kluby mają porównywalnie liczby – 29 i 30 sezonów w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Pierwsze skojarzenie? Śp. Bogusław Cygan – urodzony w Rudzie Śląskiej zawodnik przez długie lata reprezentował barwy śląskich klubów m.in. Szombierek Bytom, Górnika Zabrze, ale największe indywidualne sukcesy świętował właśnie w Stali Mielec. Grał tam łącznie 3 sezony, w których strzelił 36 bramek. Dzisiaj niejeden napastnik marzyłby o takim bilansie. Bogusław Cygan nie strzelał dużo GieKSie – z karnego (trafił także na Bukowej jako zawodnik Śląska Wrocław), ale jako król strzelców Ekstraklasy dał się poznać w tej lidze. Miało się wrażenie, że jak strzela Stal, to robi to Cygan.

Drugie skojarzenie? Andreja Prokic. Sympatyczny „Andrzej” grał w Stali, wypatrzył go Dariusz Motała i sprowadził do GieKSy, a potem znowu wrócił do Stali. Zawodnik napsuł nam sporo krwi zarówno w pierwszym pobycie w Stali, jak i tym drugim. Strzelił nam dwie bramki w sezonie spadkowym. Z Prokicem wiąże nas jako redakcję jedna ciekawa historia. W momencie, w którym otrzymał polskie obywatelstwo, zakupiliśmy dla Prokica mały prezent w postaci książki o historii Polski. Wręczenie nastąpiło po spotkaniu z Odrą Opole wygranym 2:1 (bramki: Kamiński i Błąd). Do dziś się zastanawiamy, czy Prokić przeczytał całą książkę.

Ze spotkań pamiętam dwa mecze – 3:3 „Brzękola”, kiedy piłkarze zafundowali nam prawdziwy rollercoaster. Przegrywaliśmy w tym spotkaniu 0:2, potem było 2:2 po golu m.in. Prokica, by znowu przegrywać 2:3 i finalnie wyciągnąć remis 3:3. Po meczu spotkaliśmy się z dyrektorem Motałą po konferencji. Przekonywał, że to będzie ten punkt, który da awans, że drużyna pokazała charakter, że to będzie impuls na koniec rozgrywek. Nic takiego nie miało miejsca i GieKSa finalnie zafundowała rollercoaster z Kluczborkiem, odtańczyła kółko w Grudziądzu i zamknęła sezon. Dziś z perspektywy sezonu, w którym awansowaliśmy, to ten mecz ze Stalą trzeba było wygrać – właśnie takimi spotkaniami robi się awanse.

Drugie spotkanie, to 2:3 za Mandrysza. Sytuacja przed tym meczem była mocno napięta. To miał być sezon GieKSy, Mandrysz miał ustawić wszystkich do pionu i pokazać piłkarzom, jak grać. Nic takiego nie miało miejsca, a zdobywanie punktów szło opornie. Do tego banialuki wygłaszane przez trenera na konferencjach oraz na spotkaniach z kibicami. Nic nie grało w tym okresie w drużynie i to było widać. To był mecz, który przyniósł jeden z najbardziej pamiętnych newsów na stronie GieKSa.pl, ale… zostawmy to, bo to już przyszłość, wręcz prehistoria. GieKSa przegrywała 0:3, by postraszyć rywala i zakończyć spotkanie przegraną „tylko” 2:3. Wszyscy po spotkaniu domagali się zwolnienia trenera Mandrysza, a forum grzało się do czerwoności. Na konferencji prasowej po spotkaniu zapytałem trenera Mandrysza, czy będzie dymisja. Odpowiedział, że nie będzie, bo nie jest w tym momencie jeszcze. Przyznam, że zadawanie takich pytań na konferencjach nie jest łatwe, nawet po latach, kiedy takie pytania się zadaje, wtedy trochę się głos łamał. Jak to w życiu bywa – łatwiej coś napisać, aniżeli zapytać 🙂

Ostatnie skojarzenie to Jakub Arak aktualnie łączący oba kluby. Mało kto pamięta, ale Arak strzelił nam piękną bramkę na Bukowej w przegranym spotkaniu 0:2 za Paszulewicza. GieKSa miała wtedy imponującą serię wygranych, ale nie udało się jej podtrzymać.

Bramka do zobaczenia tutaj od 4:30.

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Blaszok Kibice

Blaszok – świąteczna oferta

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.

Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.

Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.

Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.

Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.

Kontynuuj czytanie

Kibice SK 1964

Kibice GieKSy wręczyli szal Prezydentowi Nawrockiemu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.

Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.

Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.

fot. Karina Trojok / fot. A.SZ

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Podcasty

GieKSa 2025 – Trójkolorowa Połowa #89

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy Was do obejrzenia oraz odsłuchania podcastu „Trójkolorowa Połowa”, w którym Shellu, Błażej i kosa porozmawiali o GieKSie. Nie tylko o bieżącym sezonie (choć stanowi to z oczywistych względów główny temat audycji), ale ogólniej pisząc – całym 2025 roku.

Audycja miała premierę 20 grudnia o godzinie 12:00 na YouTubie. Poniżej tekstu zamieszczamy player Spotify i Spreaker. Oprócz tego posłuchasz nas w takich aplikacjach, jak iHeartRadio, Amazon Music / Audible, Castbox, Deezer, Podcast Addict i Podchaser.

Pierwszy odcinek trójkolorowego podcastu został nagrany 2 marca 2018 roku przez Błażeja i kosę. Po kilku audycjach dołączył Shellu i to te trzy osoby mogliście najczęściej usłyszeć (a czasami także zobaczyć) w „Trójkolorowej Połowie” i „Trójkolorowym Szpilu”. Ostatni raz w tym składzie nagrywaliśmy 23 czerwca… 2020 roku, a GieKSa szykowała się do bardzo ważnego meczu z Widzewem Łódź… w drugiej lidze. Tak, były kiedyś takie czasy, że GKS Katowice występował na trzecim poziomie rozgrywkowym, a co więcej – nie awansowaliśmy wtedy na zaplecze Ekstraklasy. Nie nagrywaliśmy więc przez ponad 5 lat. Z różnych powodów – zniechęcenia do wszystkiego, czego jako kibice doświadczaliśmy, ale także z bardziej przyziemnych tematów, jak po prostu braku przestrzeni na podcast, spowodowany natłokiem spraw prywatnych i zawodowych.

Od mniej więcej 1,5 roku, już w trakcie fantastycznej końcówki ostatniego sezonu w pierwszej lidze, chodził nam po głowie plan, by się spotkać i „coś” nagrać. Pomysł pojawiał się bardzo nieśmiało, rzucany w rozmowach mimochodem („fajnie byłoby”), ale nigdy nie poszły za tym czyny. Aż do grudnia 2025 roku. Nie składamy deklaracji, co dalej (i czy w ogóle), choć – jeśli przesłuchacie cały, prawie dwugodzinny podcast – to o kolejnej audycji (oby!) też tam mówiliśmy.

Za nami wspaniały rok, który następuje po równie wspaniałych poprzednich 12 miesiącach. Piękne dwa lata bajki, która oddaje nam wszystkim to, co przeżywaliśmy przez dwie dekady. Doceniajmy to, gdzie jesteśmy i co mamy. Podcast, przy którym świetnie się bawiliśmy, niech będzie naszym takim małym prezentem dla wszystkich Was – za to, że jesteście i że wspieracie nie tylko GieKSę, ale także nas. Na ogólniejsze życzenia świątecznej jeszcze przyjdzie czas, ale… GieKSiarze, spokojnych i trójkolorowych Świąt Bożego Narodzenia!

Shellu, Błażej i kosa

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga