Dołącz do nas

Piłka nożna

Pobudka z zimowego snu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Panie i panowie, po miesiącu tęsknoty, zapętlania filmów w stylu „The Best of” i odliczania do kolejnego meczu, wróciła. Wróciła Ekstraklasa.

Katowice w Ekstraklasie, a Ekstraklasa w Katowicach, i to już w pierwszym meczu 19. kolejki! Z racji na nieoddanie nowego stadionu, Starą Bukową zdążą jeszcze odwiedzić zawodnicy i kibice Stali Mielec. Biało-Niebiescy w trakcie zimowych sparingów zremisowali z Piastem Gliwice, przegrali z Legią Warszawa, a wygrali z grającym w Lidze Europy szewdzkim Elfsborgiem. Z Mielca w zimie odszedł pomocnik Koki Hinokio, a do klubu na zasadzie wypożyczenia przeszedł Pyry Hannola, mający załatać dziurę w składzie po japońskim pomocniku. Lech Poznań, niezmiennie trzymający się fotelu lidera, podejmie u siebie Widzew Łódź. Kolejorz na tę rundę wypożyczył Rasmusa Carstensena, bocznego obrońcę z Köln oraz sprowadził za pół miliona euro Gísliego Thórdarsona prosto z Islandii. Widzew za to ściągnął młodego Greka na środek obrony, Polydefkisa Volanakisa, występującego wcześniej regularnie w lidze słowackiej.

Ligowy weekend rozpocznie się w Lublinie, gdzie Motor, wzmocniony przez m.in. Hevre Matthysa i Gaspera Tratnika zmierzy się z innym beniaminkiem, Lechią Gdańsk, która dopiero niedawno odzyskała swoją licencję na grę w Ekstraklasie, warunkiem utrzymania jej jest uregulowanie zaległości z Ruchem Chorzów. Lechistom jednak nie został cofnięty zakaz transferowy. Raków  Częstochowa przyjedzie zagrać z Cracovią, licząc na wywiezienie ze stadionu przy ul. Józefa Kałuży trzech punktów. Pomoże w tym celu ściągnięty z Radomiaka Radom portugalsko-brazylijski gigant Leonardo Rocha. Pogoń Szczecin nie ściągnęła jeszcze nikogo do składu, za to sprzedali Ormianina Vahana Bichakhchyana do Legii. Z niewiele więc zmienioną kadrą podejmą u siebie Zagłębie Lubin, które z kolei straciło Bartosza Kopacza, za to została wzmocniona przez dwóch Szwedów przychodzących z jednego klubu, Ludviga Fritzsona i Alexandra Abrahamssona.

Osłabiony kadrowo Górnik Zabrze o komplet punktów zawalczy u siebie z Puszczą Niepołomice. Od Trójkolorowych odeszli Damian Rasak, Manu Sanchez oraz Norbert Wojtuszek. Do Zabrza przybyli natomiast Abbati Abdullahi i Sondre Liseth. Szeregi Puszczy opuścił natomiast Jin-hyun Lee, zasilą je natomiast German Barkovskiy, kolejny napastnik z Białorusi w Ekstraklasie oraz Antoni Klimek, młody piłkarz z Widzewa. Walcząca o pozycję top 1 w lidze Jagiellonia Białystok przetestuje u siebie wyprzedanego Radomiaka Radom. Rodzinę gości opuścili wspomniany wcześniej Leonardo Rocha, a także Peglow i Luizao. Jagiellonia ściągnęła do siebie Leona Flacha prosto z USA, a do Turcji odszedł Nene, zasilając klubowy budżet kwotą 400 tysięcy euro. Legia Warszawa wzięła sobie do serca walkę o top 3 ligi i ściągnęli za łączą sumę 750 tysięcy euro Japończyka Ryoyę Morishitę oraz Vahana z Pogoni. Korona do potyczek o uniknięcie spadku zaprzęgła Cypryjczyka Konstantinosa Sotiriou, za to drużynę opuścił rezerwowy Danny Trejo.

W ostatnim meczu kolejki niezmiennie ostatni Śląsk Wrocław podejmie u siebie Piasta Gliwice. W drapieżnej walce o przeżycie w Ekstraklasie Śląskowi pomogą Assad Al-Hamlawi oraz Marc Llinares, za to z płynącego wprost do pierwszej ligi statku ewakuowali się Junior Eyamba i Łukasz Bejger. W Piaście nie zaszły ogromne roszady – do klubu przyszli Akim Zedadka z Lille oraz Erik Jirka, napastnik z Victorii Pilzno.


Piątek (31 stycznia):
GKS Katowice (10. miejsce) – (13.) Stal Mielec | 18:00 (Canal+ Sport 3, Canal+ Sport 5)
Lech Poznań (1.) – (9.) Widzew Łódź | 20:30 (Canal+ Sport, Canal+ Sport 3, Canal+4K, YouTube)

Sobota (1 lutego):
Motor Lublin (7.) – (17.) Lechia Gdańsk | 14:45 (Canal+ Sport 3)
Cracovia (5.) – (2.) Raków Częstochowa | 17:30 (Canal+ Sport 3, TVP Sport)
Pogoń Szczecin (8.) – (14.) Zagłębie Lubin | 20:15 (Canal+ Sport 3, Canal+ 4K)

Niedziela (2 lutego):
Górnik Zabrze (6.) – (15.) Puszcza Niepołomice | 12:15 (Canal+ Sport 3, Canal+ 360)
Jagiellonia Białystok (3.) – (12.) Radomiak Radom | 14:45 (Canal+ Sport 3)
Legia Warszawa (4.) – (16.) Korona Kielce | 17:30 (Canal+ Sport 3, Canal+ Premium, Canal+ 4K)

Poniedziałek (3 lutego):
Śląsk Wrocław (18.) – Piast Gliwice (11.) | 19:00 (Canal+ Sport 3, Canal+ Sport 5)

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga