Dołącz do nas

Kibice

Kibice: Sprawiedliwy wynik

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Kibice GKS jakoś bez większych emocji przyjęli remis z Górnikiem, o czym świadczy znikoma ilość postów na forum po niedzielnym meczu. Rzeczywiście spotkanie na boisku nie porwało i zakończyło się wedle opinii większości – sprawiedliwym remisem.

adamooo
Plus z tego meczu jest taki ze Brzeczek stwierdza ze Gonzo jest bez formy i gramy w 10 jak jest na placu.Szkoda ze tak pozno o tym sie przekonal.Remis najgorszy wynik z perspektywy walki o awans dla Nas i Gornika.

Pasta
Nie no, z jednej strony 2 pkt w dupe, z drugiej zaś 1 pkt bliżej awansu 🙂

artek
Uważam ze akurat z naszej perspektywy jest to dobry wynik. Trzymamy Górnika daleko od siebie i poprzez ten 1 punkt jesteśmy na drugim miejscu mając 3 punkty straty do lidera.

Flame
Co nie zmienia faktu, ze remis sprawiedliwy i szkoda że nie trafiliśmy Górnika wcześniej jak byli w gorszej formie. Dla mnie ta drużyna włączy się jeszcze do walki o awans

Mariuszz79
Po 15 minutach modlilem sie o remis. Z perspektywy calego meczu zostal delikatny niedosyt. Gornik troche lepiej sie od nas prezentowal pilkarsko, jednak to my mielismy klarowniejsze sytuacje bramkowe, wiec remis sprawiedliwy.

Homer
Remis sprawiedliwy choć gdyby Foszmańczyk wykorzystał tą setkę co miał to trzy punkty zostałyby na Bukowej.
Początek meczu jak Górnik przycisnął to nasi pogubili się maksymalnie i szybko straciliśmy gola. Na minus Abramowicz i Garbacik, za dużo strat oraz niedokładności.

FC Olkusz
Graliśmy w 10 bo:
– 1 Goncerz
– 1 Abramowicz na pomocy
+ 1 kibice

szwedzik
Remis to bardzo sprawiedliwy wynik. Goncerz zagrał chyba jeden z najgorszych meczów jakie widziałem. Nie potrafił przyjąć i zagrać. Te jego „piętki” to tragedia dziś.
Dlaczego nie zagrał Mandrysz? Czekałem i liczyłem na niego bardzo,na ostatnie 10min nawet moglby wejść i zrobić troche wiatru.

Z Trójkąta Bermudzkiego
Gramy u siebie, jestesmy viceliderem
a Brzeczek przeprowadza zmiany na czas.
W ostatnich minutach to Nam sie gra lepiej ukladala.

hanys77gks
Przed meczem remis brałem w ciemno.Teraz jednak czuję mały niedosyt.Najważniejsze że nie przegraliśmy prestiżowego meczu (jak z Tychami czy wcześniej z Arką i Zagłębiem).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

5 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

5 komentarzy

  1. Avatar photo

    ula

    25 października 2016 at 16:07

    Abramowiczowi nie wyszedl mecz,fakt,ale odpuscie mu w koncu

  2. Avatar photo

    Shellu

    25 października 2016 at 17:01

    Ula, nikt się pastwić nad Dawidem nie ma zamiaru, ale on na razie poza autami i pojedynczymi zagraniami nie prezentuje jakości na walkę o awans.

  3. Avatar photo

    ula

    25 października 2016 at 17:31

    Shellu:No w jednym artykule,w komentarzach jest niezle objezdzany przez innych pt”Dobra mina do zlej gry”I nawet ciebie nie oszczedzaja,bo ponoc nie jestes obiektywny w ocenach

  4. Avatar photo

    Shellu

    25 października 2016 at 17:34

    Ula jak ja bym się przejmował tym, że ktoś mnie krytykuje, to musiałbym przestać pisać 🙂 Każdy ma inny ogląd meczu i ma prawo do swojej opinii.

  5. Avatar photo

    ula

    25 października 2016 at 17:45

    Tylko tak napisalam,nie zebys mial sie przejmowac,jak dla mnie obiektywnie oceniasz poszczegolnych graczy,choc mogles dac ta piatke abramowiczowi za samo wejscie na boisko,no bo gra na tej pozycji lewego pomocnika fakt okazala sie niewypalem,oczywiscie kazdy ma prawo oceniac,ale robmy to w sposob adekwatny sytuacji,wiadomo bylo ze Dawidowi moglo cos pojsc nie tak,oby wrocil na lewa obrone i przycisnal jeszcze bardziej

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga