Dołącz do nas

Siatkówka

Siatkarska czapa czyli  – Co słychać w sieci?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Sensacja na Podpromiu!  Taki tytuł powtarzany był najczęściej po wygranej GKS-u. Zwycięstwo GieKSy nad wicemistrzem Polski odbiło się szerokim echem w mediach. Zapraszamy na najciekawsze fragmenty.

katowickisport.pl – Ważna wygrana. Asseco Resovia pokonana przez GKS Katowice!

Pierwsza partia ułożyła się po myśli gospodarzy, którzy mocną zagrywką wypracowali sobie czteropunktową przewagę. Siatkarze GieKSy mieli problemy z przeczytaniem gry rywali i mimo prób, nie zdołali odwrócić losów seta. Zupełnie inaczej wyglądały kolejne odsłony. Katowiczanie od pierwszych piłek drugiego seta nawiązali z wicemistrzem Polski wyrównaną walkę. Dobrze w ofensywie prezentował się zwłaszcza Karol Butryn, którego niemal każdy atak kończył się punktem dla GieKSy. Ponadto czujnie na siatce grali środkowi – Tomasz Kalembka i Bartłomiej Krulicki, którzy potrafili zatrzymać ataki rywali, ale także grali wyblokiem, co pozwalało wyprowadzać kontry. Dobre rozegranie Marco Falaschiego dawało naszym atakującym duży komfort w ofensywie, co przełożyło się na wygranego seta.  (…)

siatka.org – PlusLiga: Sensacja na Podpromiu, beniaminek triumfuje

Do sensacji doszło w meczu Asseco Resovii Rzeszów z GKS-em Katowice. Beniaminek pokonał w hali Podpromie Asseco Resovię Rzeszów po pięciosetowym boju. Podopieczni Piotra Gruszki nie zrazili się gładką porażką w pierwszym secie, wygrywając po walce dwa następne. Wicemistrzowie Polski doprowadzili do tie-breaka, ale w nim lepsi okazali się katowiczanie, sprawiając tym samym sensację.  (…)

Już na początku kolejnej odsłony dał o sobie znać dobry serwis katowiczan (6:4), a kiedy starcie na siatce wygrał Serhiy Kapelus (8:5), o czas poprosił trener Andrzej Kowal. Cały czas jednak jego podopieczni tracili do rywali trzy oczka (10:13). Dopiero udany kontratak Frederica Wintersa zbliżył rzeszowską drużyną na dwa punkty (16:18), a dwa asy serwisowe Rossarda wyrównały stan na tablicy wyników (18:18). Również kolejną akcję zapisali na swoim koncie gospodarze, wysuwając się na minimalne prowadzenie (19:18). W końcówce punktową zagrywkę popisał się Paweł Pietraszko (22:20) i chociaż wicemistrzom Polski udało się jeszcze doprowadzić do remisu po 23, to dwie kolejne akcje, a co za tym idzie cały set, padły łupem GKS-u Katowice (25:23).  (…)

siatka.org – Piotr Gruszka: Musimy zachować pokorę

(…)  – Widzę, jak chłopaki pracują na to, żeby mieć uśmiech na twarzy. Dziś w naszej grze zarówno uśmiechu, jak i agresji było bardzo dużo. Jeżeli będziemy wierzyć w zwycięstwo, nawet z zespołami, które są od nas oczywiście teoretycznie lepsze, to zawsze jest szansa, żeby z nimi walczyć. Nie tylko o jakieś punkty, ale także o zwycięstwo. Nie możemy przyjeżdżać po seta czy dwa, tylko musimy przyjeżdżać po zwycięstwo, wtedy ta szala tych korzyści i dobrej gry, która dziś była po naszej stronie, może być zawsze po naszej stronie – podkreślał szkoleniowiec GKS-u, którego zespół nie ugiął się pod presją gry z wicemistrzem Polski. Po wygranej w Rzeszowie GKS Katowice wskoczył na 9. miejsce w tabeli i ma na swoim koncie 11 oczek. – Ten mecz nie zmienia niczego, nad czym pracujemy. Ja jestem od tego, żeby ten zespół prowadzić i będę starał się robić jak najlepiej – zapewnił Piotr Gruszka. – Mnie sport nauczył pokory i to zwycięstwo nie zrobi z nas nagle postrachu ligi, ale na pewno da nam wiarę, że to, co robimy na treningach i to jak ciężko pracujemy, przełoży się na naszą dobrą grę, nawet z takimi zespołami jak Resovia – dodał były reprezentant Polski, przestrzegając jednocześnie przed zbytnią pewnością siebie. – Musimy zachować pokorę i od poniedziałku skupiamy się już na kolejnym przeciwniku. Mamy spotkanie ze Espadonem Szczecin, które będzie ważne, tak jak zresztą każdy mecz w tym sezonie. Jesteśmy beniaminkiem ligi, więc będziemy się bić o kolejne punkty, kolejne zwycięstwa i wierzę, że w tym sezonie będzie jeszcze wiele radości na naszych twarzach – zakończył Gruszka. O tym, jaki wpływ na postawę GKS-u Katowice będzie miało zwycięstwo w Rzeszowie, wszyscy przekonają się w sobotę, kiedy po przeciwnych stronach siatki staną dwaj beniaminkowie tegorocznego sezonu.

 

polsatsport.pl – Sensacja na Podpromiu! Beniaminek ograł Resovię

Do sensacyjnego rozstrzygnięcia doszło w sobotnim meczu ósmej kolejki PlusLigi. Siatkarze Asseco Resovii przegrali z beniaminkiem ekstraklasy – GKS Katowice 2:3. Wicemistrzowie Polski ponieśli już trzecią porażkę w obecnym sezonie. Siatkarze Asseco Resovii rozpoczęli sezon od czterech zwycięstw, w kolejnych spotkaniach było już jednak nieco gorzej. Przegrali 0:3 z Cuprum Lubin i 1:3 z Jastrzębskim Węglem, punktując jedynie w starciu z nie najlepiej ostatnio dysponowaną ekipą Cerrad Czarnych Radom (3:0). Mimo słabszego okresu, podopieczni trenera Andrzeja Kowala byli zdecydowanymi faworytami w konfrontacji z beniaminkiem z Katowic. W pierwszym secie nic nie wskazywało na niespodziankę. Gospodarze pewnie wygrali 25:17, a rywale popełniali sporo błędów własnych. Łatwe zwycięstwo w premierowej odsłonie wyraźnie uśpiło gospodarzy, którzy oddali inicjatywę rywalom i przegrali dwie kolejne partie, obie wynikiem 23:25. Wiodącą rolę w ekipie gości odgrywał atakujący Karol Butrym, który był nie tylko skuteczny w ataku, ale i potrafił zaskoczyć rywali zagrywką. W czwartej partii stojący pod ścianą gospodarze zdołali doprowadzić do tie-breaka (25:22). Piąty set od mocnego uderzenia rozpoczęli jednak podopieczni trenera Piotra Gruszki (2:5). Gospodarze zdołali odrobić straty (7:7), ale końcówka należała do siatkarzy ze Śląska. Piłkę meczową wywalczył Butrym (11:14), a skuteczny blok Bartłomieja Krulickiego w kolejnej akcji zakończył to spotkanie. (…)

eurosport.onet.pl – PlusLiga: beniaminek pokonał Asseco Resovię Rzeszów w jej twierdzy. Andrzej Kowal oddał się do dyspozycji zarządu

Do wielkiej niespodzianki doszło w meczu 8. kolejki PlusLigi. Asseco Resovia Rzeszów przegrała we własnej hali z beniaminkiem GKS Katowice 2:3 (25:17, 23:25, 23:25, 25:22, 11:15). Po spotkaniu trener Pasów Andrzej Kowal oddał się do dyspozycji zarządu. To trzecia porażka wicemistrzów Polski w ostatnich czterech meczach ligowych. W rozmowie trener Andrzej Kowal poinformował, że oddaje się do dyspozycji zarządu. – Trudno powiedzieć czy to kryzys, ale po prostu gramy słabo i nie ma co się oszukiwać. W ub. sezonie była zupełnie inna sytuacja, bo wypadli nam wówczas podstawowi zawodnicy. Teraz mamy kompletny skład i duży potencjał, zdecydowanie wyższy niż GKS Katowice, z którym przegrywamy 2-3. Mogę tylko przeprosić kibiców za taki mecz i oddaję się do dyspozycji zarządu; zobaczymy co zdecydują – stwierdził Kowal.  (…)

sport.pl – Sensacja na Podpromiu! Beniaminek z Katowic lepszy od Asseco Resovii

(…)  Ci, którzy myśleli, że rzeszowianie szybko wrócą do gry z pierwszego seta, gorzko się rozczarowali. Było wprost przeciwnie, bo problemów po stronie Asseco Resovii cały czas przybywało. Oprócz skuteczności w ataku zaczęło zawodzić także przyjęcie po stronie gospodarzy. Zapłacił za to John Gordon Perrin, którego w trzecim secie zmienił Frederic Winters. Na niewiele się to jednak zdało. Po skutecznym ataku Butryma na prawym skrzydle goście znowu prowadzili czterema punktami (16:12). Wypracowanej przewagi nie stracili już do końca seta. Ostatni punkt zdobył skuteczny Butrym (25:23) i niespodzianka stała się już faktem. GKS po trzeciej partii wiedział, że wywiezie z Rzeszowa przynajmniej jeden punkt. W hali Podpromie rozległy się gwizdy, jakich nie było tu słychać od dawna. W czwartym secie Asseco Resovia podkręciła nieco tempo. Kiedy po skutecznych serwisach Marco Ivovicia rzeszowianie wyszli na sześciopunktowe prowadzenie (16:10), wydawało się, że losy tej partii są już rozstrzygnięte. Nic bardziej mylnego. Siatkarze Andrzeja Kowala znowu zaczęli popełniać banalne błędy i za chwilę było już 16:16! W samej końcówce tym razem to wicemistrzowie zachowali jednak trochę więcej zimnej krwi. Punkt na wagę piątego seta zdobył blokiem Piotr Nowakowski.  (…)

 

sportowefakty.wp.pl – Asseco Resovia – GKS Katowice: uśpieni wicemistrzowie polegli z beniaminkiem!

Mało kto spodziewał się takiego scenariusza wydarzeń w rzeszowskiej hali Podpromie. W 8 kolejce PlusLigi uśpiona Asseco Resovia uległa beniaminkowi ligi – GKS-owi Katowice 2:3. Spodziewana gorsza dyspozycja Asseco Resovii Rzeszów w tegorocznym sezonie przyszła wcześniej niż się spodziewano. Choć wszyscy zakładali zwycięstwo Pasów za komplet punktów w sobotę doszło do podziału punktów. Beniaminek mimo gorszego startu spotkania nie spuścił głowy i bez litości wypunktował utytułowaną rzeszowska drużynę.  (…)

Tie-break zdecydowanie lepiej rozpoczęli Ślązacy (5:2). Siatkarze prowadzeni przez Piotra Gruszkę przede wszystkim efektownie prezentowali się w obronie. Podczas gdy rzeszowianie zbijali piłkę z całej siły, bardzo rzadko wchodziła na czysto w pole rywala. Podłamani obrotem wydarzeń gospodarze fatalnie zaprezentowali się w końcówce meczu. Przyjezdni prowadząc wymiany prawym skrzydłem pokonali krajowych wicemistrzów 15:11. Ostatni punkt to potrójny blok na francuskim atakującym Asseco Resovii.

sportowefakty.wp.pl – Euforia w GKS-ie Katowice! „Nasi chłopcy pokazali wielką siatkówkę”

(…) Ten rezultat dał ogromną radość przyjezdnym. – Jesteśmy pod dużym wrażeniem, bo nie spodziewaliśmy się tego zwycięstwa. Nie jechaliśmy do Rzeszowa jako faworyci, bądźmy szczerzy. Sprawiliśmy niesamowitą niespodziankę. Jak rozmawialiśmy z kibicami, to oni też są w szoku. Myśleli, że to będzie mecz do jednej bramki, taki jak zagraliśmy z ZAKSĄ, czyli 3:0 i do domu – przyznaje Dariusz Łyczko, menadżer katowiczan.  (…)  – Okazało się, że mecz od samego początku był bardzo wyrównany i była walka. Chłopcy poczuli krew i zrobili swoje. Bardzo się z tego cieszymy. Niektórzy żartują, że nie spodziewali się, że Resovia nam się tak mocno postawi. To są oczywiście żarty, ale bez wątpienia jest to niesamowity sukces – mówi menadżer klubu z Katowic.  (…)  – Karol zagrał bardzo dobry mecz. W jednym z setów miał prawie stuprocentową skuteczność w ataku. Później było troszeczkę gorzej, ale chwilę odpoczął i odbudował się. Zrobił świetną robotę. Wszyscy zagrali bardzo dobrze. W tym spotkaniu nie było czegoś takiego, że ktoś przysypia i nie „idzie”. Nasi chłopcy pokazali wielką siatkówkę – oznajmia Dariusz Łyczko. Po rywalizacji w Rzeszowie GieKSa otrzymała już pierwsze podziękowania. – Mamy już gratulacje od znajomych z Kędzierzyna-Koźla. ZAKSA cieszy się, że wygraliśmy z Resovią, bo to trochę ustawia całą tabelę. To też jest ważne. Nasz wynik jest sensacyjny. Wszyscy niesamowicie się cieszymy – kończy menadżer GKS-u Katowice.

sportowefakty.wp.pl – Wspaniały czas Serhija Kapelusa. Wygrana w Rzeszowie i 2000 punktów w PlusLidze

(…)  Według naszych nieoficjalnych danych przed rozpoczęciem sobotniego pojedynku na Podpromiu Serhij Kapelus miał na koncie 1991 punktów w PlusLidze. W rywalizacji z Asseco Resovią Rzeszów Ukrainiec zdobył dla swojej drużyny 13 „oczek”. W sumie ma ich na koncie 2004. 34-latek jest trzecim najlepiej punktującym obcokrajowcem w historii rozgrywek zawodowych w Polsce. Więcej punktów od niego mają jedynie Michał Łasko i Olieg Achrem.  (…)  Dla Kapelusa aktualny sezon jest ósmym w zawodowych rozgrywkach w Polsce. Jego pierwszym klubem w PlusLidze była JW Construction OSRAM AZS Politechnika Warszawska. Następnie przeniósł się on do Pamapola Wieltoń Wieluń, a potem do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Po pobycie na Opolszczyźnie na jeden sezon wrócił on do ligi ukraińskiej, reprezentując Lokomotiw Charków. Na polskie parkiety powrócił podpisując kontrakt z BBTS-em Bielsko-Biała. Od trwającego sezonu Kapelus reprezentuje GKS Katowice.  (…)

 

siatkowka24.com – Sensacja! Górnicy przeszli się po pasach, tych rzeszowskich!

(…) Sza, cicho sza czas na ciszę.. na Podpromiu!

Zrobili to Dawid uciszył Goliata, podopieczni trenera, Piotra Gruszki, pokazali jego charakter, który wszyscy znaliśmy z boiska. Pokazując pazur uśpionym srebrnym medalistom już w drugiej odsłonie. Pasy chciały uśpić rywala, ale przy okazji uśpiły i siebie. Z piłki na piłkę katowiczanie „rozkręcali się” Działały wszystkie elementy sztuki siatkarskiej, na czele z serwisem. Katowice potrafiły także wykorzystać błędy faworyta. Umiejętnie też wytrzymali „ciśnienie” (23:25). Po 10 minutowej przerwie zrobiło się jeszcze ciekawie. Dlaczego? Podopieczni popularnego „Gruchy” uwierzyli bowiem, że można, że nie taki diabeł straszny, jak go wcześniej malowano. Ślązacy grali konsekwentnie, spokojnie, swoim rytmem. Potrafili przetrwać nawet serię, Thibault Rossard. Doping fanów Sovii też nie pomagał. Mało tego z czasem wspomniane wsparcie kibiców zamieniło się słusznie w ich gwizdy (!). Oj, gwizdy na Podpromiu, ktoś pamięta, kiedy to ostatnio było?! No właśnie… Karol Butryna, dokończył co zaczął. Sprawiając już mega sensację!  (…)

assecoresovia.pl – Asseco Resovia przegrywa po tie-breaku

(…) Mocny atak Marko Ivovica rozpoczął czwartą partię (1:0). W kolejnych akcjach, na parkiecie trwała wyrówna walka punkt za punkt (4:4). Szczelne bloki rzeszowian pozwoliły odskoczyć podopiecznym trenera Andrzeja Kowala na pięciopunktowe prowadzenie (15:10). Rywale nie pozostawali jednak dłużni, a własne błędy miejscowych sprawiły, że na tablicy wyników ponownie widniał remis, po 16.  As serwisowy Dawida Dryji oraz udany blok po stronie Resovii, dał gospodarzom zwycięstwo w czwartej partii (25:22). Mocne ataki Rossarda i Butryna otworzyły tie-breaka (2:4). Efektowny blok w wykonaniu Bartłomieja Lemańskiego dał remis, po 7. Po zmianie stron, w dalszym ciągu trwała wyrównana walka, a sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie (10:12). Potrójny blok GKS-u sprawił, zakończył piątą partię i dał zwycięstwo przyjezdnym w całym spotkaniu (11:15).  (…)

 

I na koniec mała ciekawostka z mediów zagranicznych. Nawet ceniony portal siatkarski WorldofVolley odnotował zwycięstwo GKS-u w Rzeszowie. Tytułując swojego newsa tak:

worldofvolley.com – Shock Plusliga’s newcomer defeat Resovia! 

GKS Katowice are celebrating big victory against big rival Asseco Resovia on the away side!  (…) We have to single out one name – Karol Butryn. This guy destroyed Resovia with 26 points! Marco Falaschi also had a big influence as he played on a high level, delivering really good balls for his teammates. Two more players from this team had double digits, Kapelus 13 and Kalembka 11.  (…)

I wszystko ładnie i pięknie za dostrzeżenie naszego zwycięstwa, tylko takie małe ale… Portal ten naszą drużynę nazywa: GKS KATOWICE KS SPODEK KATOWICE  🙂  Tylko pogratulować inwencji twórczej!

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Marzec na dłużej, kolejne odejścia

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Mateusz Marzec podpisał nowy kontrakt z GieKSą – umowa została przedłużona do czerwca 2027 roku.

30-latek w zakończonym sezonie rozegrał 29 spotkań w Ekstraklasie i był jednym z zawodników, którzy najczęściej wchodzili z ławki rezerwowych. W całym rozgrywkach zdobył dwie bramki, z czego najbardziej zapamiętamy pierwszą. Trafienie z Radomiakiem Radom było pierwszą bramką GKS Katowice po powrocie do Ekstraklasy. Marzec wystąpił również w dwóch spotkaniach Pucharu Polski.

Życzymy sukcesów w naszym klubie.

***

Jednocześnie w klubowym komunikacie o kadrze zespołu na zgrupowanie w Opalenicy przekazano, że bramkarz Przemysław Pęksa i obrońca Jakub Kaduk, którym wygasają kontrakty, nie pojadą na obóz przygotowawczy. Zawodnicy 30 czerwca tego roku staną się wolnymi graczami i opuszczą nasz klub.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Prasówka Siatkówka

Tygodniowy przegląd mediów: Rekordowe wypłaty dla klubów Ekstraklasy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów z ubiegłego tygodnia, które dotyczą sekcji piłki nożnej oraz siatkówki. Prezentujemy najciekawsze z nich.

Kinga Kozak przedłużyła kontrakt z GieKSą do końca sezonu 2025/26. Drużyna piłkarek poznała rywalki w eliminacjach do Ligii Mistrzyń UEFA. Zespół męski zakończył w ostatni piątek zgrupowanie w Opalenicy, gdzie rozegrał drugi sparing. Przeciwnikiem była drużyna Pogoni Szczecin, a GieKSa przegrała 0:1 (0:1). Nowym piłkarzem drużyny został Aleksander Paluszek. Klub nie przedłużył kontraktu z Szymonem Krawczykiem. Do sztabu wraca fizjoterapeuta Wojciech Herman. Termin zaplanowanego w 2. kolejce meczu domowego GieKSy z Zagłębiem Lubin został zmieniony na poniedziałek 28 lipca na godzinę 19:00. GieKSa otrzyma od Ekstraklasy ponad 12mln złotych.

Ogłoszono wstępny plan rozgrywek I ligi w siatkówce w nadchodzącym sezonie.

 

PIŁKA NOŻNA

kobiecyfutbol.pl – Kinga Kozak na dłużej w GKS-ie Katowice

Kinga Kozak zostaje w zespole mistrzyń Polski na kolejny sezon. Kinga Kozak jest wychowanką Medyka Konin. Po raz pierwszy trafiła do GieKSy w 2018 roku , gdzie zadebiutowała na poziomie Ekstraligi. W sezonie 2021/22 broniła barw Czarnych Sosnowiec. Następnym przystankiem w jej karierze było Glasgow City, z którym sięgnęła po mistrzostwo Szkocji. Przed początkiem minionego sezonu Kozak wróciła do Katowic i sięgnęła z klubem po mistrzostwo kraju. W zakończonym sezonie 22-letnia Kozak rozegrała osiemnaście ligowych spotkań, w których zdobyła dziesięć goli. Reprezentantka Polski wystąpiła również w jednym meczu Orlen Pucharu Polski. W barwach katowickiej GieKSy zdobyła łącznie 39 bramek w 90 meczach. Zawodniczka urodzona w 2002 roku ma na koncie 17 występów w reprezentacji Polski.

 

GKS Katowice poznał rywali w walce o Ligę Mistrzyń!

Zespół mistrza Polski GKS-u Katowice w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów zagra z kazachskim WFC BIIK-Shymkent!

W drugim półfinale słoweński ŽNK Mura zagra ze zwycięzcą turnieju grupy 2 I rundy eliminacyjnej (w grupie tej grają: Agarista CSF Anenii Noi 2020 (Mołdawia), Swieqi United FC (Malta), Spartak Myjava (Słowacja),  ŽFK Budućnost (Czarnogóra).

Awans do trzeciej rundy uzyskają zwycięzcy turnieju, a zespoły z miejsc 2-3 zagrają w nowo powstałych rozgrywkach – Pucharu Europy.

Zespoły w mini-turnejach rywalizować będą w dniach 27-30 sierpnia.

Terminarz Ligi Mistrzyń w sezonie 2025/2026:

I runda eliminacyjna – półfinały – 30 lipca

I runda eliminacyjna – finały i mecze o trzecie miejsca – 2 sierpnia

II runda eliminacyjna – półfinały – 27 sierpnia

II runda eliminacyjna – finały i mecze o trzecie miejsca – 30 sierpnia

III runda eliminacyjna – 11 i 18 września

Faza ligowa – 7-8 października, 15-16 października, 11-12 listopada, 19-20 listopada, 9-10 grudnia, 17 grudnia

1/8 finału – 11-12 lutego i 18-19 lutego

1/4 finału – 24-25 marca i 1-2 kwietnia

1/2 finału – 25-26 kwietnia i 2-3 maja

finał – 22, 23 lub 24 maja (w Oslo, na Ullevaal Stadion)

 

gol24.pl – Aleksander Paluszek zostaje w PKO Ekstraklasie. Stoper trafił do GKS-u Katowice

Ubiegły sezon Śląsk Wrocław rozpoczynał jako wicemistrz Polski, ale grał fatalnie w większości meczów i z hukiem spadł z ligi. Ważnym piłkarzem przez ostatnie dwa lata był stoper Aleksander Paluszek. 24-latek pozostał po spadku w Ekstraklasie i właśnie został piłkarzem GKS Katowice. To czwarty letni transfer ubiegłorocznego beniaminka.

Aleksander Paluszek przez dwa lata występował w Śląsku Wrocław, z którym spadł z ligi. Mierzący 194 cm wzrostu stoper był chwalony, mimo bardzo złej gry ekipy z Wrocławia. W swoim pierwszym sezonie w Śląsku został wicemistrzem Polski, a w drugim spadł z ligi. Paluszek wcześniej był piłkarzem Górnika Zabrze. Kontrakt Paluszka z wrocławskim klubem wygasał, a stoper i wychowanek klubu, nie zdecydował się przedłużyć wygasającego kontraktu. Obrońca pozostanie w PKO Ekstraklasie, bo dołączył do GKS-u Katowice.

Wcześniej, ubiegłoroczny beniaminek ściągnął trzech innych Polaków. W Katowicach grać będą Maciej Rosołek z Piasta Gliwice, a także Marcel Wędrychowski i Kacper Łukasiak z Pogoni Szczecin. GKS mocno stawia na Polaków, bo wykupiony z duńskiego Broendby IF został młodzieżowy reprezentant Polski, Mateusz Kowalczyk, który zeszły sezon występował właśnie w klubie z Katowic. Z klubu odeszło też dwóch Polaków i to napastników. Pierwszym jest młodzieżowy reprezentant Polski, Filip Szymczak, który wrócił do Lecha. Drugim jest najlepszy strzelec GKS-u w ubiegłym sezonie, Sebastian Bergier. Ekipa trenera Rafała Góraka rozegrał już pierwszy letni sparing. GKS Katowice pokonał ostatni piąty zespół słowackiej elity FC Koszyce 3:0. Przed startem nowego sezonu, zagra jeszcze z Pogonią Szczecin, Stalą Rzeszów oraz z Sigmą Ołomuniec.

 

weszlo.com – Rekordowe wypłaty dla klubów Ekstraklasy. Blisko 300 mln zł

Ekstraklasa rozwija się sportowo, co ma także swoje przełożenie na finanse. Spółka zarządzająca rozgrywkami poinformowała, że wypłaty dla klubów za sezon 2024/25 były rekordowe w całej historii ligi.

Kluby dostały bezpośrednio łącznie 298 mln zł, czyli o 18 mln zł więcej niż pierwotnie planowano. Do tego otrzymały również świadczenia barterowe o wartości ok. 3 mln zł.

“Ekstraklasa SA, zgodnie z łączącą ją z federacją umową, przekazała 10,5 mln zł Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej. Podjęto również decyzję, że część środków, wypracowanych w trakcie sezonu 2024/25, zostanie przesunięta do budżetu na kolejny sezon i przeznaczona na wypłatę dla piątego reprezentanta Polski w europejskich pucharach w sezonie 2026/27” – czytamy w komunikacie.

[…] Wspomniane 36,1 mln zł otrzymał mistrzowski Lech Poznań, a 30,1 mln zł wicemistrz – Raków. Trzecia w tabeli Jagiellonia zgarnęła 26 mln zł. Najmniej w całej stawce zarobiła Puszcza Niepołomice, ale i tak przekroczyła barierę 10 mln zł.

 

dziennikzachodni.pl – GKS Katowice nie wiedział o meczu Ukraińców na swoim stadionie. Przegrany sparing z Pogonią Szczecin w Opalenicy

W środę 25 czerwca 2025 roku GKS Katowice rozegrał w Opalenicy sparing z Pogonią Szczecin. W tym samym dniu poinformowano o nowym terminie meczu ligowego katowiczan z Zagłębiem Lubin. GieKSa wnioskowała o przełożenie spotkania, bo… nie wiedziała o meczu drużyny z Ukrainy na swoim nowym stadionie.

Zmiana w 2. kolejce PKO Ekstraklasy dotycząca GKS-u wynika z tego, że Miasto Katowice wynajęło nowy stadion ukraińskiemu klubowi FK Ołeksandrija, na potrzeby meczu 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji zaplanowanego na czwartek 24 lipca, z przegranym z pary AEK Larnaka/Partizan Belgrad. Okazuje się, że GieKSa o tym… nie wiedziała! Wprawdzie Nowa Bukowa należy do miasta, ale to miejsce jest nowym domem katowickich piłkarzy…

– Należy podkreślić, że zarówno Ekstraklasa S.A., jak i klub GKS Katowice, nie zostali w ogóle wcześniej poinformowani o wynajmie stadionu na inną imprezę. W tej sytuacji konieczna była zmiana, aby uniknąć organizacji dwóch spotkań dzień po dniu, co mogłoby wpłynąć na stan murawy. W kontekście przyszłych spotkań rozgrywanych w ramach europejskich pucharów otrzymaliśmy teraz zapewnienie od GKS Katowice, że operator stadionu będzie ściśle konsultował terminy potencjalnego wynajmu obiektu z Klubem, co jest zgodne z naszymi oczekiwaniami – powiedział Marcin Stefański, dyrektor operacyjny Ekstraklasy SA.

W tej sytuacji mecz 2. kolejki GKS-u Katowice z Zagłębiem Lubin został przesunięty z piątku 25 lipca na poniedziałek 28 lipca (godz. 19). W zamian w piątek o godz. 18 zagrają Cracovia z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza (pierwotnie 28 lipca, godz. 19).

W środę GKS Katowice rozegrał sparing z Pogonią Szczecin. Mecz odbył się w Opalenicy, gdzie przebywają oba zespoły przygotowujące się do nowego sezonu PKO Ekstraklasy. Jedyną bramkę zdobył Kamil Grosicki.

Dla GieKSy był to drugi sparing podczas letnich przygotowań. W pierwszym (21 czerwca) katowiczanie pokonali FC Kosice 3:0. Pogoń zaliczyła z GKS-em pierwszą grę kontrolną.

 

wkatowicach.eu – Wojciech Herman wraca do sztabu GKS-u Katowice. To fizjoterapeuta reprezentacji Polski

Do GKS-u Katowice po kilkuletniej przerwie wraca Wojciech Herman. To ceniony w kraju fizjoterapeuta, który w poprzednich sezonach pracował dla drużyn z czołówki Ekstraklasy, a od ponad dekady jest związany także ze sztabem medycznym reprezentacji Polski.

Wraz z początkiem przygotowań do sezonu 2025/2026, pracę w GKS-ie Katowice w charakterze koordynatora sztabu medycznego rozpoczął Wojciech Herman, dla którego jest to powrót do klubu po sześciu latach.

Wojciech Herman z GKS-em związany był wcześniej w latach 2009-2019. Od sezonu 2019/2020 do końca rozgrywek 2023/2024 był kierownikiem sztabu medycznego Rakowa Częstochowa, z którym zdobył Mistrzostwo Polski, dwa razy Wicemistrzostwo Polski, dwa razy Puchar Polski, dwa razy Superpuchar, a także uczestniczył z Rakowem w rozgrywkach na arenie międzynarodowej w europejskich pucharach. Poprzednie rozgrywki PKO BP Ekstraklasy spędził w Pogoni Szczecin jako koordynator zespołu fizjoterapeutów.

Herman jest cenionym specjalistą, o czym świadczy również fakt, że od 2013 roku związany jest stale ze sztabem medycznym pierwszej reprezentacji Polski.

Bardzo się cieszę, że wracam do GKS-u Katowice i ponownie będę mógł pomóc klubowi, z którym tak wiele mnie łączy. Jestem pod wrażeniem tego, jak GieKSa w ostatnich latach się rozwinęła. Dziękuje klubowi za zaufanie i ze swojej strony mogę zapewnić pełne zaangażowanie-mówi Wojciech Herman.

 

SIATKÓWKA

siatka.org – Walka o PlusLigę zacznie się wcześnie. Hitowe starcia już na początek!

Poznaliśmy wstępny kalendarz I ligi mężczyzn. Szybko, bo już w pierwszych trzech kolejkach będziemy świadkami meczów między spadkowiczami, którzy walczą o jak najszybszy powrót do PlusLigi. Chętnych do awansu jest wielu. Czy tym razem faworyci wywiążą się ze swojej roli? A może ponownie będziemy świadkami licznych niespodzianek i poznamy nieoczywistych bohaterów?

Po sezonie 2024/2025 do I ligi mężczyzn spadły aż trzy zespoły – GKS Katowice, Nowak-Mosty MKS Będzin i PSG Stal Nysa. Do PlusLigi awansował zaś jeden – ChKS Chełm. Aby nie zmieniła się liczba zespołów grających w I lidze musiało dojść do kilku spadków. Ligę opuściły REA BAS Białystok, AZS AGH Kraków, Olimpia Sulęcin oraz KSR Gliwice. Ostatni ze wspomnianych zespołów w ogóle nie grał, bowiem mimo odwołania nie uzyskał licencji na sezon 2024/2025. Do I ligi awansowały natomiast dwa zespoły z II ligi – KS Sparta Grodzisk Mazowiecki oraz KS NECKO Augustów.

Runda zasadnicza PLS 1. Ligi Mężczyzn rozpocznie się w połowie września. Pierwszą kolejkę zaplanowano dokładnie na 13 września. Ta faza rozgrywek dobiegnie końca dopiero 1 kwietnia. Tylko dwie serie zaplanowane są na środę – kolejka nr 8 (5 listopada) i ostania, 30. kolejka. Ponownie jedno spotkanie w tygodniu będzie transmitowane na antenach Polsatu Sport.

Podobnie jak w poprzednim sezonie rywalizacja w play-off poza meczami o złoty medal będzie toczyła się do dwóch zwycięstw (finał do trzech wygranych). Po każdym spotkaniu będzie następować zmiana gospodarza. W sezonie 2025/2026 z ligi spadną dwie drużyny, jednak ponownie ochronę otrzyma SMS PZPS Spała. Ekipa SMS-u bez względu na zajęte miejsce pozostanie w lidze (w minionych rozgrywkach SMS był przedostatni). Nie będzie gry o niższe miejsca.

Okno transferowe zamknie się 31 stycznia 2026 roku. Zmieni się zasada transferów medycznych – rozgrywający nie będą mieli obowiązku rozegrania określonej liczby spotkań.

Podobnie jak w poprzednim sezonie, również w nadchodzącym nie brakuje ekip, które zapowiadają walkę o awans do PlusLigi. Jako główny faworyt do zwycięstwa często wymieniany jest GKS Katowice. Ciekawe składy budują jednak również pozostali spadkowicze a i kilka dotychczas czołowych ekip I ligi nie składa broni. Nie można również zapomnieć, że zaplecze PlusLigi lubi niespodzianki. Szczególnie można było się o tym przekonać w ostatnich ćwierćfinałach.

Od początku sezonu mocny terminarz ma GKS Katowice. Katowiczanie rozpoczną od domowego meczu z Czarnymi Radom a już w 3. kolejce czeka ich wyjazd do Będzina. W 2. serii spotkań z pewnością elektryzujące będzie starcie PSG Stali Nysa z Nowak-Mosty MKS-em Będzin. Faworyci już w pierwszych tygodniach sezonu 2025/2026 będą musieli podzielić się punktami. W 4. kolejce dojdzie do ciekawego starcia dwóch doświadczonych pierwszoligowców z aspiracjami – PZL LEONARDO Avia Świdnik podejmie bowiem BBTS Bielsko-Biała. W 5. serii GKS Katowice zmierzy się z jedną z rewelacji poprzedniego sezonu – KPS-em Siedlce. Kolejne dwa tygodnie będą trudne dla MKS-u Będzin, bowiem najpierw będzinianie podejmą wicemistrza – Mickiewicza Kluczbork a tydzień później zagrają na wyjeździe w Siedlcach. W 8. kolejce na wyróżnienie zasługują mecze Stali Nysa z BBTS-em Bielsko-Biała i Mickiewicza Kluczbork z KPS-em Siedlce.

W pierwszych trzech kolejkach GieKSa zmierzy się kolejno z:

I kolejka – 13 września 2025

GKS Katowice – Czarni Radom

II kolejka – 20 września 2025

GKS Katowice – Necko Augustów

III kolejka – 27 września 2025

Nowak-Mosty MKS Będzin – GKS Katowice

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga