W 21 serii gier najciekawiej zapowiadają się spotkania w Jastrzębiu oraz w Gdańsku. Mistrz Polski zagra mecz z Jastrzębskim, czyli lider z trzecią drużyną w tabeli. ZAKSA wygrywając umocni się na prowadzeniu, natomiast gospodarzom, którzy muszą walczyć o pierwszą czwórkę, ewentualne zwycięstwo może tylko pomóc w osiągnięciu celu. Obie ekipy nie przegrały znów od kilku spotkań (Jastrzębski od czterech, a ZAKSA od trzech), więc zapowiada się zacięty mecz, a wygra ten kto… zatrzyma najlepiej punktujących (Olivę i Konarskiego) w swoich rywali.
Jeszcze w zeszłym sezonie mecz LOTOS-u ze Skrą byłby okrzyknięty hitem kolejki. Teraz niekoniecznie, ponieważ rozczarowują gdańszczanie, którzy nie prezentują się już tak dobrze. Obecnie mają bilans 11 wygranych i 10 porażek, czyli… taki sam jak nasz GKS! Obie drużyny nie prezentują się ostatnio najlepiej. LOTOS w czterech meczach poniósł aż trzy porażki, natomiast Skra przegrała dwa spotkania z rzędu. Gospodarze stracili już praktycznie realne szanse na powalczenie o play-off o tytuł mistrzowski, natomiast bełchatowianie nie mogą pozwolić sobie na kolejną przegraną, która może skutkować wypadnięciem poza pierwszą czwórkę w tabeli, co byłoby małą niespodzianką.
Pozostałe drużyny z czołówki są faworytami swoich potyczek. Resovia co prawda zagra w Radomiu, na trudnym terenie, ale Czarni podobnie jak LOTOS są raczej bez szans na walkę o czołowe lokaty. AZS Olsztyn z kolei nie dość, że zagra ze słabym BBTS-em, to na dodatek olsztynianie mają doskonałą passę aż ośmiu zwycięstw z rzędu i nic nie wskazuje na to, aby ta seria miała się zakończyć właśnie w tym spotkaniu. Dzięki tej passie AZS troszkę niespodziewanie dogonił ścisłą czołówkę i chce realnie powalczyć o play-off.
W Lubinie jeszcze tli się nadzieja na włączenie się w walkę o pierwszą czwórkę, choć seria trzech porażek, którą notuje Cuprum mocno ograniczyła tę możliwość. Tym bardziej w końcu lubinianie nie mogą pozwolić sobie na kolejną wpadkę, w meczu z przedostatnią ekipą PlusLigi. Espadon dość niepodziewanie przełamał się po pięciu porażkach z rzędu, wygrywając ostatnio z LOTOS-em, więc tym bardziej Cuprum musi być czujny i skoncentrowany.
Czerwona latarnia tabeli, AZS Częstochowa jest w ogromnym dołku. Aż trzynaście porażek z rzędu nie może napawać optymizmem i w obliczu świetnej gry oraz zwycięstwa Politechniki nad Skrą w ostatniej kolejce, ta seria może trwać dalej.
Niewiele mniejszą serię porażek, bo jedenaście ma Effector i będzie się chciał przełamać w Bydgoszczy. Łuczniczka po dziesięciu przegranych z rzędu, złapała drugi oddech wygrywając dwa razy w ostatnich trzech spotkaniach. Zwycięstwo jednej z drużyn pozwoli na odskoczenie od Espadonu oraz AZS-u Częstochowa i spokojniejszą głowę przed kolejnymi meczami.
Program 21 kolejki: 10, 11, 12 i 13 lutego
Łuczniczka Bydgoszcz – Effector Kielce (w pierwszym meczu 2:3) –
10 lutego (piątek) godz. 18.00 – sędziowie Wojciech Maroszek / Marek Budzik
Jastrzębski Węgiel – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (w pierwszym meczu 2:3) –
10 lutego (piątek) godz. 18.00 – sędziowie Mariusz Gadzina / Tomasz Flis
Cerrad Czarni Radom – Asseco Resovia Rzeszów (w pierwszym meczu 0:3) –
10 lutego (piątek) godz. 18.00 – sędziowie Maciej Maciejewski / Zbigniew Wolski
LOTOS Trefl Gdańsk – PGE Skra Bełchatów (w pierwszym meczu 0:3) –
11 lutego (sobota) godz. 14.45 – sędziowie Szymon Pindral / Magdalena Niewiarowska
Indykpol AZS Olsztyn – BBTS Bielsko-Biała (w pierwszym meczu 3:0) –
11 lutego (sobota) godz. 17.00 – sędziowie Anna Niedbał / Piotr Skowroński
GKS Katowice – MKS Będzin (w pierwszym meczu 1:3) –
11 lutego (sobota) godz. 17.00 – sędziowie Waldemar Niemczura / Piotr Król
Espadon Szczecin – Cuprum Lubin (w pierwszym meczu 0:3) –
12 lutego (niedziela) godz. 14.45 – sędziowie Tomasz Janik / Marcin Herbik
AZS Częstochowa – ONICO AZS Politechnika Warszawska (w pierwszym meczu 3:1) –
13 lutego (poniedziałek) godz. 18.00 – sędziowie Sławomir Gołąbek / Waldemar Kobienia