Już jutro wielki mecz na Bukowej! GKS Katowice podejmie lidera pierwszej ligi – Sandecję Nowy Sącz. Dla katowiczan będzie to mecz o doskoczenie do rywala na odległość jednego punktu, Sandecja w razie wygranej odskoczy od GieKSy na odległość siedmiu punktów i jedną nogą będzie już w ekstraklasie.
GKS Katowice wygrał ostatnie dwa mecze nie tracąc bramki. Oba mecze jednak do łatwych nie należały – GKS Tychy stworzył sobie kilka bardzo dobrych sytuacji, ale skuteczność była po stronie podopiecznych Jerzego Brzęczka. Z Pogonią Siedlce to GieKSa miała całą masę okazji, ale trafić udało się tylko raz i – choć do końca drżeliśmy o wynik – zgarnęliśmy kolejne trzy oczka. To były dwa mecze ze słabszymi przeciwnikami, które należało bezwzględnie wygrać. Tym razem ciężar gatunkowy meczu i trudność rywala jest nieporównywalnie większa.
Sandecja notuje imponującą serię sześciu zwycięstw z rzędu. Nowosądeczanie mieli kapitalny początek roku i obecną formę, ale potrafili przeżyć także lekki kryzys, gdy w czterech kolejkach przegrali aż trzykrotnie. Faktem jest, że są najrówniej (za trzy punkty) grającą ekipą i dlatego są na czele pierwszoligowej stawki.
Warto wspomnieć, że Sandecja będzie w meczu z GieKSą mocno osłabiona. Nie zagra pauzujący za żółte kartki podstawowy obrońca Dawid Szufryn, również pauzę kartkową ma Filip Piszczek – zawodnik, który w dwóch ostatnich meczach strzelał bramki. Kontuzjowany jest najskuteczniejszy strzelec zespołu – Maciej Małkowski, autor dziewięciu bramek (plus trzy trafienia w Pucharze Polski).
Jesienią GKS Katowice dość szczęśliwie wygrał w Nowym Sączu 1:0 po samobójczym trafieniu Mateusza Bartkowa. Z perspektywy czasu należy uznać to za bardzo ważne zwycięstwo w kontekście całych rozgrywek.
GKS Katowice – Sandecja Nowy Sącz, piątek 12 maja 2017, godz. 17.45
kumaty decyzyjny
11 maja 2017 at 13:03
Ta kontuzja i kartki dobrych zawodników sandecji to pocieszające nowiny. Ale czy to coś da? Odpowiedź już jutro. Musimy dać z siebie wszystko! Jeśli ktoś nie przyjedzie na ten mecz, to już nigdy nie wejdzie na Bukową-takie krążą ploty.
hanys
11 maja 2017 at 14:53
jebać wojewodę sląskiego
Tomek
11 maja 2017 at 15:00
proponuje ze spokojem podejsc do tego meczu i nie wytwarzac nie potrzebnej presji. Wygrać będzie cięzko. Prawdopodobnie padnie remis jesli oba zespoly zagraja zachowawczo. Tu będzie wiele zależało od brzeczka i obarnej strategii gry bo umiejetności oba zespoły mają podobne. Jęsli brzeczek znow wykaze sie indolencja taktyczna i zlym doborem skladu to niestety sandecja wykorzysta to blyskawicznie. No i nie moze grac goncerz bo w 10 tego meczu nie wygramy
Marcin
11 maja 2017 at 17:38
Do płkarzy GieKS-y jutro macie wyjść na boisko skoncentrowani i naładowani prądem wręcz wkur……..eni na rywala,wyobrażcie sobie że każda wasza żona w sobote rodzi wam dzidziusia i chcecie od trenera sobote wolną,a On na to tylko 3 pkt to macie wolne ale jakiś remis lub wpadka to wszyscy w sobote do roboty i żony rodzą same,ja wam pisze jak ważna jest wygrana i o co gracie jutro będziecie nam na naszych oczach tworzyć historie jutro być skącentrowanym na 100% to za mało każdy z was musi wycisnąć drugie tyle już jesteśmy tak bliziutko gryżcie trawe i wygrajcie wojne CAŁA GIEKSA RAZEM
Marek
11 maja 2017 at 21:25
Powodzenia!!!!! Mysle, ze sie nie pomyle jak napisze, ze jutro oczy prawie calych Katowic beda zwrocone w jedna wlasciwa strone. Juz chyba od ponad dziesieciu lat los tak wielu nie zalezal od tak ” niewielu”. Wszyscy razem musimy jutro udzwignac ten ciezar. Panowie jutro wszystko w Waszych rekach-nogach i Naszych gardlach l!!!!!!!! Cel od sameg poczatku sie nie zmienia i tak juz od parunastu lat, ale jutro juz moze i musii byc naprawde blisko. Tylko zwyciestwo!!!!!!
wierny
11 maja 2017 at 21:57
Po zwyciestwo i po chwale!!!!!!!i my doczekalismy w koncu jutro naszego wielkiego dnia.to musi byc nasz dzien.wszyscy razem jutro musimy wydrzec te trzy punkty.nie wazne jak nie wazne ile bedziemy cierpiec, ale nie ma innnego wyjscia jak jutro musi byc nasz dzien. Razem musimy dac rade CALA GIEKSA RAZEM!!!!!!!!5