Dołącz do nas

Piłka nożna

Defensywny kryminał na początek

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mimo że obrona GKS zagrała jako całość dość solidne zawody (choć wynikało to w dużej mierze z braku chęci ataku niecieczan), to stracona bramka jak na pierwszy mecz rundy woła o pomstę do nieba. Pal licho błędy techniczne, one się zdarzają, choć nie jest to przyjemne. Ale sposób w jaki nasi zawodnicy odpuścili krycie Dawida Plizgi można uznać za lekko skandaliczny. Dwa miesiące przygotowań i na początek taki klops. Mamy nadzieję, że tego typu sytuacje nie będą się powtarzać w następnych spotkaniach.

1:0 Plizga (15)

Niec 1-0 1

Sytuacja nie wygląda groźnie. Zobaczmy, gdzie znajduje się Plizga i jaką przewagę liczebną mają nasi zawodnicy przed polem karnym.

Niec 1-0 2

Tutaj już widzimy nabieg Plizgi, który próbuje wejść przed naszych defensywnych zawodników – Kamińskiego i Pielorza.

Niec 1-0 3

Następuje dośrodkowanie i Plizga już jest przed tą dwójką.

Niec 1-0 4

Piłka trafia na nogę Leimonasa, który jednak źle ją przyjmuje i leci ona w górę.

Niec 1-0 5

Ten czas jest wystarczający dla Plizgi, aby obiec Litwina dookoła i namieszać mu w głowie.

Niec 1-0 6

Leimonas być może został oślepiony przez słońce.

Niec 1-0 8

I właśnie na ślepo wybił piłkę – prosto do rywala. Patrzymy, co się dzieje od tego momentu, czyli Plizga szukający pozycji i nasi zawodnicy znajdujący tę pozycję jemu.

Niec 1-0 9

Leimonas i Kamiński postanowili zastosować „start do piłki” zapominając, że oprócz futbolówki są jeszcze na boisku żywi przeciwnicy.

Niec 1-0 10

Plizga coraz bardziej niepilnowany pokazuje partnerowi, że chce dostać piłkę. Wydaje się, że jedynym przytomnym i ostatnią deską ratunku może być Frańczak (nr 33), który sytuację ma podaną jak na tacy.

Niec 1-0 11

Tymczasem Frańczak, podobnie jak koledzy, stosuje „start do piłki” i jeszcze bardziej pozwala Plizdze przygotować się do zakończenia akcji. Kamiński i Leimonas zupełnie odpuścili napastnika rywali.

Niec 1-0 12

Doprawdy trudno zrozumieć zachowanie Frańczaka. Następuje podanie do Plizgi.

Niec 1-0 13

Przyjęcie piłki.

Niec 1-0 14

Strzał – powrót Leimonasa przyszedł za późno.

Niec 1-0 15

Piłka po rękach Rudnickiego wpada do siatki.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    odido

    10 marca 2015 at 11:00

    Chłopcy nie tylko w obronie biegają jak we mgle. Ich trzeba uczyć podstaw gry w piłkę, bo już juniorzy wiedzą, że nie koniecznie trzeba biec tam, gdzie akurat znajduje się piłka…

  2. Avatar photo

    Irishman

    13 marca 2015 at 13:47

    „…obrona GKS zagrała jako całość dość solidne zawody (choć wynikało to w dużej mierze z braku chęci ataku niecieczan…”

    No ja bym jednak chciał zwrócić uwagę ile razy udało się przeciwnikom zacentrować po wejściu naszą prawą stroną. Fakt, że nie było z tego zagrożenia, ale gdyby niecieczanie atakowali większą ilością zawodników albo byliby dokładniejsi to mogłoby być różnie.

  3. Avatar photo

    kibic

    13 marca 2015 at 18:38

    gra i wyszkolenie tych naszych grajkow zostalo jeszcze po Moskalu czyli fatalnie,ale takie jest zalozenie klubu nie wolno bylo chyba wygrac aby nie nakrecac atmosfery do awansu lepiej kopac w 1 lidze i brac kase z miasta za fri,a kibicow miec gdziec,dawniej juz by sie tych dziadow pogonilo teraz kibice nie robia nic ,nie zadaja od Cygana spotkania i wytlumaczenia ich gry,transferow,sciagniecie bramkarza na pol roku aby sie unas ogrywal do innego klubu to czysty zart,bardziej potrzebny jest napastnik wszyscy widzielismy jak oni szczelaja,z 5 metrow nie maja sily dokopnac do bramki,czysta kpina i robienie z nas idiotow moze w sobote wygraja 1-0 lub remis i powiedza ze jest wszystko na dobrej drodze,tylko gdzie nas to zaprowadzi

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga