Dołącz do nas

Felietony Kibice Piłka nożna

[FELIETON KIBICA] Październik w kibicowskiej Polsce

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Czas na kibicowskie podsumowanie października w Polsce. Trochę się działo na trybunach… 

Ekstraklasa

Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław

Na Podlasiu, WKS obecny w 150 osób. Śląsk dobrze będzie wspominał wyjazd, ze względu na okazałą wygraną 4:0 w Białymstoku.

Lech Poznań – Miedź Legnica

Legniczanie sporo mobilizowali się na ten wyjazd. Ostatecznie 368 osób zasiadło w sektorze gości.

Zagłębie Lubin – Pogoń Szczecin

Portowców w Lubinie 380 osób.

Zagłębie Sosnowiec – Cracovia Kraków

Pasy po sporej mobilizacji zasiadły w 400 osób. Na meczu spora wymiana uprzejmości.

***

Arka w Warszawie, Górnik w Gliwicach, Korona w Krakowie i Lechia w Płocku, nieobecni ze względu za zakazy i bojkoty.

I liga

Warciarzy w Jastrzębiu 4 osoby, ŁKS w Nowym Sączy 188 osób, Stomil w Głogowie 8 osób.

Niższe ligi

Radomiak w Toruniu 400 osób, jednak nie weszli na sektor gości, Ruch w Rybniku 440 osób. W szeregach ROW-u ogromna mobilizacja, co przełożyło się na solidnie nabity młyn ze solidnym wsparciem wszystkich zgód. Na meczu festiwal bluzg. GKS-u Bełchatów w Wejherowie 24 osoby. Siarka w Łodzi 152 osoby z dobrym wsparciem Wisłoki, która na powrocie zostaje trafiona przez Stal Stalową Wolę ze swoimi koalicjantami.

Ekstraklasa

Górnik Zabrze – Lech Poznań

Kolejorz na Górnym Śląsku, zameldował się w 579 głów. Górnik z dobrą frekwencją i dopingiem, jednak ponowie piłkarze ich rozczarowali, tracąc dwubramkowe prowadzenie.

Korona Kielce – Jagiellonia Białystok

Jagi w Kielcach 132 osoby.

Lechia Gdańsk – Zagłębie Sosnowiec

Zagłębie w Trójmieście obecne w 410 osób.

Pogoń Szczecin – Wisła Płock

Nafciarzy w Zachodnio-Pomorskim 26 osób.

Śląsk Wrocław – Legia Warszawa

Legioniści sporo zmobilizowali się na ten wyjazd i pojawili się w 1800 osób z dobrym dopingiem i pomysłową oprawą, przedstawiającego Tadeusza Sznuka, pytającego o twórcę pirotechniki. Śląsk również z bardzo ładną oprawą „Ave nasza banda, Ave Silesia Hooligans”, ze sporą pirotechniką. Widzów ponad 20000 widzów.

***

Wisły na Cracovii brak, przez zakaz. Na meczu kompromitacja zarządu, który z mp3 puszczał doping dla swoich piłkarzy, za co ekstraklasa ukarała klub. Piast wciąż bojkotuje wyjazdy i mecze u siebie, pomimo dobrej frekwencji pikników.

I liga + zaległe mecze w tygodniu

Wigry w Łodzi 149 osób, Chrobry w Krakowie (stadion TSW) 49 osób, Bytovia w Chojnicach 166, Raków w Bielsku-Białej 149 osób i Odra Opole w Mielcu 50 osób.

Niższe ligi + zaległe spotkania w tygodniu

Resovia w Chorzowie 564 osoby z dobrym wsparciem JKS-u Jarosław, Łęcznej w Siedlcach 103 osoby, Elana w Częstochowie 104 osoby, ROW w Bełchatowie 142 osoby w tym Torcida, Widzew w Radomiu 370 osób, Stalówka w Elblągu 110 osób w tym Stal Rzeszów, Siarka w Siedlcach 68 osób, Olimpia Elbląg w Wejherowie 49 osób, GKS Bełchatów w Rzeszowie 51 osób.

Ekstraklasa

Cracovia Kraków – Górnik Zabrze

Górników 281 osób ze wsparciem ROW-u.

Jagiellonia Białystok – Pogoń Szczecin

Portowców na Podlasiu 65 osób.

Lech Poznań – Korona Kielce

Koroniarze w Poznaniu, zameldowani w 78 osób.

Legia Warszawa – Wisła Kraków

Wiślacy, po sporej mobilizacji i powrocie na szlak wyjazdowy, zawitali do stolicy w 928 osób. Zaprezentowali sektorówkę: „Kasa, kłamstwo i afera – nieważne fakty, tylko kariera”, która odnosiła się do ostatniego reportażu dziennikarzy TVN-u, oczerniającą działalność kibiców TSW w klubie.

Zagłębie Lubin – Wisła Płock

Nafciarze obecni w 35 osób.

Zagłębie Sosnowiec – Miedź Legnica

MKS-u na stadionie ludowym 122 osoby.

***

Lechia w Gliwicach i Arka we Wrocławiu nieobecni, pierwsi solidarni z Piastem, drudzy zakaz wyjazdowy.

I liga

Raków w Tychach 211 osób, Chrobry w Poznaniu 161 osób, ze wsparciem Stilonu.

Niższe ligi

Widzew na meczu zgody w Chorzowie 3500 osób, Górnik Łęczna w Tarnobrzegu 87 osób, Elanowcy w Bełchatowie 150 osób.

Ekstraklasa

Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin

Zagłębie, po sporej mobilizacji i wsparciu Polonii Bytom, zjawiło się w 485 osób.

Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa

CWKS, po sporych przejściach, wytycznych klubu z Białegostoku, dotyczących zakazu gadżetów w barwach klubowych oraz swoich flag, miał okazję wejść na sektor gości. Warszawiacy zameldowali się w 700 osób (130 osób mimo posiadania biletów, nie weszło), paląc 2 flagi Jagiellonii.

Miedź Legnica – Śląsk Wrocław

Na meczu zgodowym, WKS dostał całą trybunę za bramką, którą zajął w 1200 osób.

Pogoń Szczecin – Lech Poznań

Kolejorz, wybrał się w 731 osób na wyjazd, gdzie miał zakaz, jednak kibice oficjalnie wybrali się na wycieczkę do fabryki paprykarza. Na sektorze gości, Pogoń postanowiła KKS ugościć swoim regionalnym wyrobem, wobec czego, wysmarowali wszystkie krzesełka szczecińskim przysmakiem. Podczas powrotu z wyjazdu, chuligani Widzewa Łódź, wykorzystali pewność siebie i brak czujności fanów Lecha, krojąc ich z wszystkich, 7 flag, które tego dnia zabrali ze sobą do Szczecina.

Wisła Kraków – Zagłębie Sosnowiec

Zagłębie sporo zmobilizowane było na ten wyjazd. Ostatecznie, w sektorze gości 1030 osób, w tym dobra liczba BKS-u Stal Bielsko-Biała. Dla części polskich kibiców sporą niespodzianką była 45-osobowa delegacja Beskidu Andrychów w sektorze Zagłębia.

***

Arka w Gdańsku nieobecna przez zakaz, Piast w Płocku nieobecny, przez bojkot.

I liga

GKS Tychy w Jastrzębiu 260 osób, ŁKS w Chojnicach 370 osób, w Niepołomicach 1 fanatyk Wigier.

Niższe ligi

GKS Bełchatów w Łodzi 618 osób, Niebiescy w Stargardzie Szczecińskim 203 osoby, Olimpia Elbląg w Rzeszowie 42 osoby.

Eric Cantona

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GieKSa znów na koniec karci Górnik

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W przerwie reprezentacyjnej spotkały się drużyny GKS Katowice i Górnik Zabrze. Półtora tygodnia po ligowym Śląskim Klasyku, mogliśmy na Bukowej znów oglądać derbową rywalizację, tym razem w formie meczu kontrolnego.

W 10. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Łukowskiego, Arkadiusz Jędrych uderzał głową, ale nad poprzeczką. W 25. minucie GKS miał idealną okazję do zdobycia bramki. Znów po kornerze wykonywanym przez Łukowskiego, piłkę zgrywał Jaroszek, ta po rykoszecie leciała w kierunku bramki, gdzie na wślizgu jeszcze próbował ją wepchnąć do bramki Łukasiak, jednak obrońcy Górnika wybili piłkę z linii bramkowej. Po pół godziny pierwszą okazję miał Górnik – z około 17 metrów uderzał Chłań, ale czujny Rafał Strączek złapał piłkę. W 37. minucie do prostopadłej piłki z chaosu doszedł Eman Marković, który wyszedł sam na sam i płaskim strzałem pokonał Loskę. Chwilę później z kontrą ruszyli katowiczanie, Błąd i Rosołek mieli naprzeciw jednego obrońcę, Maciej zdecydował się na strzał, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 43. minucie ponownie Rosołek uderzał z dystansu, ale bez problemu dla Loski. Do przerwy GKS prowadził posiadając lekką przewagę. Górnik nie zagroził poważnie naszej bramce.

W przerwie trener dokonał kilku zmian w składzie. W 50. minucie po zwodzie uderzał na bramkę Wędrychowski, ale bramkarz bez problemu poradził sobie z tym strzałem. Chwilę później wdzierał się w pole karne Massimo, ale został powstrzymany. W 55. minucie znakomitą okazję miał Zahović, który dostał od Massimo piłkę i z centrum pola karnego uderzał na bramkę, jednak nasz golkiper świetnie interweniował. W 68. minucie Bród podał do Swatowskiego, ten uderzał kąśliwie, ale bramkarz wybił na róg. Po chwili korner wykonywał Rejczyk, a Jędrych uderzał głową, minimalnie niecelnie. W 74. minucie do wybitej przed pole karne piłki dopadł Chłań i strzelił mocno, ale świetnie interweniował nasz golkiper. Po chwili jednak było 1:1, gdy po rzucie rożnym najwyżej wyskoczył rekonwalescent Barbosa i mocnym strzałem głową doprowadził do wyrównania. W 82. minucie Galan uderzał z dystansu, ale prosto w ręce bramkarza. Trzy minuty przed końcem koronkową akcję przeprowadził… Klemenz z Buksą, a ten pierwszy po odegraniu znalazł się w idealnej sytuacji, jednak po nodze rywala strzelił nad poprzeczką. W 90. minucie katowiczanie przeprowadzili decydującą akcję. Galan podał do Swatowskiego, ten mocno wstrzelił, a na wślizgu Buksa strzelił zwycięską bramkę. Druga połowa była już bardziej wyrównana, a momentami Górnik osiągał lekką przewagę. Jednak to katowiczanie okazali się zwycięzcami i podobnie jak w ligowym klasyku na Nowej Bukowej, w samym końcu strzelili zwycięską bramkę.

3.09.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramka: Marković (37), Buksa (90) – Barbosa (74)
GKS: (I połowa) Strączek – Rogala, Jędrych, Paluszek (8. Jaroszek), Wasielewski, Łukowski – Błąd Bosch, Łukasiak, Marković – Rosołek.
(II połowa) Strączek – Bród, Klemenz, Jędrych, Rogala (60. Trepka), Łukowski (60. Galan) – Wędrychowski, Bosch (60. Milewski), Marković, Rejczyk, – Buksa
Górnik: (wyjściowy skład): Loska – Olkowski, Szcześniak, Pingot, Lukoszek, Chłań, Donio, Goh, Dzięgielewski, Zahović, Massimo. Grali także: Podolski, Tsirogotis, Barbosa.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga