Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

GieKSa na wyjazdach nie do pobicia. Jest wicelider! Media o meczu Chrobry-GKS Katowice 0:2 (0:1)

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mediów na temat wczorajszej, kolejnej wyjazdowej wygranej GieKSy w meczu z Chrobrym Głogów 2:0 (1:0). Wybraliśmy dla Was najciekawsze:

 

sportslaski.pl – GieKSa na wyjazdach nie do pobicia. Jest wicelider!

 

[…] Jako pierwsza groźnie zaatakowała GieKSa – po kilkunastu minutach gry górną piłkę przejął Łukasz Zejdler, który strzał z kilkunastu metrów, jednak nie trafił w bramkę. W odpowiedzi mocno z rzutu wolnego tuż nad poprzeczką uderzył Mateusz Machaj. Chwilę później ponownie było blisko trafienia dla gospodarzy tym razem po rzucie rożnym, ale świetną interwencją popisał się Mateusz Abramowicz.
Kilka minut później rzut rożny miała GieKSa – i wykonała ten stały fragment gry skuteczniej niż chwilę wcześniej gospodarze. Po centrze piłkę próbował wybić Michał Michalec, ale zagrał wprost do Mateusza Kamińskiego, który uderzył z woleja i wpakował futbolówkę do siatki tuż przy słupku.
W drugiej połowie dobrą sytuację na podwyższenie prowadzenia miał Oskar Skrzecz, jednak w dogodnej sytuacji trafił w boczną siatkę. Gol z pewnością uspokoiłby grę, ale że wciąż było tylko 1:0 dla GKS-u – zrobiło się nerwowo, bo gospodarze atakowali coraz odważniej. W końcówce powtórzyła się sytuacja z Chojnic – zawodnik Chrobrego otrzymał czerwoną kartkę. Głogowianie wciąż dążyli do wyrównania i w doliczonym czasie zaryzykowali – w pole karne GieKSy ruszył bramkarz Chrobrego. Katowiczanie przejęli piłkę i ruszyli z kontrą, którą golem wykończył Wojciech Słomka. W tym momencie emocje już się skończyły.

 

sportdziennik.pl – Ważne zwycięstwo GKS-u Katowice. Ekipa z Bukowej wiceliderem tabeli

 

GKS Katowice odniósł szóste zwycięstwo tej wiosny. Zawodnicy Jacka Paszulewicza pokonali na wyjeździe Chrobrego Głogów 2:0.

[…] Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, obie drużyny często próbowały zagrozić bramce przeciwnika, ale na pierwszego gola trzeba było poczekać do 39. minuty. Łukasz Zejdler wrzucił mocno piłkę z rzutu rożnego, a Mateusz Kamiński pewnie umieścił piłkę w siatce.

Po zmianie stron świetną szansę zmarnował Oktawian Skrzecz, ale minimalnie chybił. Wcześniej boisko opuścił Mateusz Machaj, który zderzył się z Adrianem Błądem. GieKSa grała spokojnie, jakby to jednobramkowe prowadzenie ich zadowalało. Minimalizm w grze mógł się jednak zemścić, kiedy Michał Michalec Chrobrego znalazł się oko w oko z Abramowiczem. Bramkarz katowiczan popisał się jednak znakomitą interwencją, choć kiedy strzela się z czterech metrów na bramkę rywala, piłka musi zakończyć swoją drogę w siatce.

W końcówce czerwoną kartkę obejrzał Damian Szczepaniak, który sfaulował Andreję Prokicia. Chrobry mimo to próbował jeszcze doprowadzić do remisu, ale zamiast tego stracił kolejnego gola. Kontrę GieKSy udanie zakończył Wojciech Słomka.

 

sportowefakty.wp.pl – GKS Katowice zburzył kolejną twierdzę, przełamanie Stomilu Olsztyn

 

[…] Konfrontacja dotychczas drugich w tabeli głogowian z trzecimi katowiczanami miała duże znaczenie dla sytuacji na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Oba kluby miały się czym pochwalić przed pierwszym gwizdkiem. Chrobry Głogów nie przegrał meczu ligowego na własnym stadionie od 16 września, natomiast GKS Katowice zwyciężył w czterech poprzednich spotkaniach na wyjeździe. Swoją passę przedłużyła ekipa z Górnego Śląska, której zwycięstwo 2:0 zapewnili Mateusz Kamiński oraz Wojciech Słomka. Po zburzeniu twierdzy Głogów podopieczni Jacka Paszulewicza są wiceliderami i gonią prowadzącą w tabeli Miedź Legnica.

 

weszlo.com – Przeciąganie liny wygrane przez GKS

 

Trudno w pierwszej lidze trafić na kolejkę, w której nie mierzą się ze sobą dwie drużyny zainteresowane awansem – takie to rozgrywki, jak gracie gdzieś na orliku to uważajcie, w każdej chwili mogą was złapać kamery Polsatu i z meczu o pietruszkę zrobi się mecz o awans do ekstraklasy. W każdym razie, w tej serii gier padło choćby na starcie Chrobrego Głogów z GKS-em Katowice. Górą wyszli z niego goście, którzy być może rzeczywiście chcą skończyć ten nieznośny serial i w końcu awansować do ekstraklasy.

Jeśli jednak mielibyśmy powiedzieć, że specjalnie nas dziś przekonali, musielibyśmy skłamać. To spotkanie przypominało przeciąganie liny – raz my pociągniemy, raz oni, a ułamek sekundy i jedna akcja zadecyduje o tym, która drużyna wyląduje w błocie. Bo z ręką na sercu, czy do pierwszej bramki katowiczan, ktoś był w stanie przewidzieć dalsze losy tego spotkania? Z jednej strony świetną okazję miał Zejdler, ale zbierał się do strzału tak długo, że największy jąkała zdołałby wyrecytować Pana Tadeusza, więc i obrońcy głogowian nie mieli problemów z zażegnaniem niebezpieczeństwa. W drugą stronę widzieliśmy choćby uderzenie Machaja i bardzo dobrą paradę Abramowicza.

[…] W drugiej połowie Chrobry niby próbował odwrócić losy meczu, ale wiele z tego nie wynikało, próby kończyły się w większości przed szesnastką GKS-u. A gdy już udało się skonstruować patelnię, Michalec nie wygrał pojedynku z Abramowiczem, bo golkiper popisał się świetną paradą rodem z piłki ręcznej. Później, gdy za brzydkie wejście w nogi rywala Szczepaniak zobaczył czerwoną kartkę, stało się jasne, że Chrobry tutaj nic nie zdziała. No i nie zdziałał, Gieksa wyjeżdża z kompletem oczek, a jeszcze podwyższyła w końcówce, gdy wyszła z kontrą, Słomka posadził Janickiego na dupie i władował na pustaka.

Co to wszystko oznacza dla tabeli? Ekipa Paszulewicza ma dwa oczka przewagi nad Chojniczanką, trzy nad Stalą i właśnie Chrobrym. Niby jest to jakiś zapas, ale w tej lidze raczej umowny. Trzeba punktować dalej, do rozstrzygnięć jeszcze daleko.

 

futbolfejs.pl – Energia Paszulewicza daje kopa GieKSie i… mikrofonom Polsatu

 

Energia Jacka Paszulewicza – to jest klucz GieKSy do… No właśnie do czego? Chyba dziś już naprawdę poważnie można powiedzieć, że do bram Lotto Ekstraklasy. Ekipa GKS Katowice pojechała do Głogowa na bardzo ważny mecz z Chrobrym, sąsiadem w czubie tabeli.

[…] Jacek Paszulewicz to taki trenerski wcielony diabeł. Ale – posłużmy się antonimem – taki dobry, pozytywny diabeł. Dla swoich. Żyje meczem, nie usiedzi, chodzi, pokrzykuje, dyryguje, ustawia. To mu zostało z czasów, gdy sam piłkę kopał i był w tym zawsze wyrazisty.

GieKSę ustawia tak od początku roku, gdy nieoczekiwana roszada wypchnęła go z Grudziądza i pchnęła do Katowic. W Grudziądzu co pół roku musiał coś łatać i ratować. W Katowicach dostał materiał z innej piłkarskiej półki i można powiedzieć, że Katowice wreszcie doczekały człowieka, który potrafi z tego zrobić użytek. GieKSa ustawiana z taką samą precyzją, jak swego czasu Olimpia, powala skutecznością i konsekwencją. Bo po prostu Paszulewicz ma tu do dyspozycji piłkarzy (uogólniając, oczywiście) piłkarsko po prostu lepszych.

[…] Tylko Stal potrafiła pokonać GieKSę tej wiosny. Raków, Odra, Zagłębie, Wigry, Chojniczanka, wreszcie Chrobry – to wygląda jak karna „ścieżka zdrowia”. Tyle, że GieKSie przyniosła 18 punktów, a same straty rywalom.

Z Chrobrym – to była kolejna weryfikacja tej „kompanii Paszulewicza”. W pierwszej połowie wykonana perfekcyjnie. Katowiczanie prowadzili 1:0 po golu Mateusza Kamińskiego (wykorzystał dośrodkowanie z rogu), głogowianie zaskakująco sparaliżowani nie stworzyli w zasadzie groźniejszej sytuacji.

 

miedziowe.pl – Niciński: Było kilka słabszych ogniw

 

Katowicki GKS przerwał dziś serię zwycięskich meczów Chrobrego w Nice 1 Lidze.

– Goście niczym rasowy bokser byli dziś bardzo skuteczni – przyznał po spotkaniu trener głogowskich piłkarzy Grzegorz Niciński. Dodał też, że nie wszyscy zawodnicy zagrali na miarę swoich możliwości.

Zanim goście otworzyli wynik, to swoje okazje mieli głogowianie. Mateusz Machaj z wolnego strzelił tuż nad poprzeczką, a strzał Marcela Gąsiora zdołał obronić golkiper. W 39 min. po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gola dla GKS-u strzelił Mateusz Kamiński.

W drugiej połowie miejscowi dążyli do zdobycia wyrównującego gola, ale już w 55 min. stracili kontuzjowanego Mateusza Machaja. Jednak od 70 min. zaczęli kontrolować przebieg spotkania. Najlepszą okazję do trafieni na 1:1 miał Michał Michalec, ale bramkarz instynktownie zdołał odbić piłkę. Od 81 min. Chrobry musiał sobie radzić w osłabieniu, bowiem czerwoną kartkę za faul zobaczył Łukasz Szczepaniak. W ostatniej akcji spotkania w pole karne gości pobiegł nawet bramkarz Sławomir Janicki. Goście wyprowadzili kontrę, „Janik” co prawda sprintem zdążył wrócić do bramki, ale pojedynek sam na sam przegrał z Wojciechem Słomką i GKS wygrał na Wita Stwosza 2:0.

[…] Po meczu „oberwało się” też słownie schodzącemu do szatni sędziemu. Paweł Pskit z Łodzi zdaniem kibiców nie sędziował tych zawodów w sposób właściwy. W stronę arbitra poleciały monety i inne przedmioty, a także spora porcja wyzwisk.

 

gazetawroclawska.pl – GKS Katowice zdobył Głogów. Imponująca wiosna wywindowała zespół na drugie miejsce

 

Imponującą wiosnę notuje GKS Katowice. Odniósł szóste zwycięstwo w siódmym występie. I to na jakim terenie! W Głogowie pokonał Chrobrego 2:0 dzięki trafieniom Mateusza Kamińskiego oraz Wojciecha Słomki.
[…] W pierwszej połowie najpierw dobrą okazję miała GieKSa. W 16. minucie z woleja uderzył Grzegorz Goncerz, a bramkarz gospodarzy Sławomir Janicki popisał się dobrą interwencją. Potem do głosu doszli gospodarze – Mateusz Machaj strzelał minimalnie nad poprzeczką (25. minuta), następnie sprawdził formę Mateusza Abramowicza (34. minuta). Katowiczanie odpowiedzieli najlepiej jak było można, czyli bramką. Po rzucie rożnym Mateusz Kamiński uderzył z powietrza i było 1:0 dla GKS-u.
[…] Na początku drugiej połowy zderzyli się Adrian Błąd i Mateusz Machaj. Pomocnik Chrobrego bardziej ucierpiał, mimo starań masażystów nie był w stanie kontynuować gry. Wrócił wprawdzie na boisko, ale utykał i szybko został zmieniony. W tym czasie GKS mógł zadać drugi cios – Oktawian Skrzecz wbiegł w pole karne, strzelił obok bramkarza i… obok słupka. W 73. minucie Chrobry miał taką sytuację, w której musiał paść gol i jakimś cudem tak się nie stało. Michał Michalec uderzał głową z czterech metrów. Abramowicz obronił w stylu bramkarza piłki ręcznej ratując GieKSę!
Od 81. minuty gospodarze grali w dziesiątkę – Łukasz Szczepaniak ostro sfaulował przy bocznej linii Andreję Prokicia i od razu zobaczył czerwoną kartkę. Wślizgiem trafił w nogi rywala. Osłabiony Chrobry starał się doprowadzić do wyrównania i w doliczonym czasie nadział się na kontrę. Wojciech Słomka spokojnie „objechał” bramkarza i strzelił do pustej bramki!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    ulfik

    22 kwietnia 2018 at 10:51

    miło się to czyta 🙂

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga