Po meczu GKS Katowice – Raków Częstochowa odbyła się konferencja prasowa, podczas której wypowiedzieli się trenerzy Rafał Górak i Marek Papszun. Poniżej główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji.
Marek Papszun (trener Rakowa Częstochowa):
Zależało nam, żeby dobrze zacząć i wejść w sezon i to zrobiliśmy. Z wymagającym przeciwnikiem. W zeszłym sezonie dwa trudne spotkania, na starej Bukowej – nie byliśmy lepsi, ale wygraliśmy, a potem przegraliśmy u siebie, choć nasza gra była już lepsza. Więc te mecze z GKS były trudne. Dzisiaj też było trudno, ale pokazaliśmy już na starcie dojrzałość i dyscyplinę taktyczną. Momentami nawet taki performance. Jestem zadowolony i z optymizmem patrzymy w przyszłość. Teraz regeneracja, jutro jeszcze mamy sparing dosłownie dla kilku zawodników, których mamy w kadrze i tych z akademii. I szykujemy się do meczu pucharowego z Żiliną.
Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Trudno zacząć od porażki, to nigdy nie jest fajna sprawa. Natomiast trzeba sobie bezapelacyjnie i szczerze powiedzieć, że trafiliśmy na mocny zespół, na pragmatyczną piłkę i ta gra Rakowa, która mi zawsze tak imponuje – dziś ją było czuć z boiska. Przyjmujemy z szacunkiem tę grę, teraz musimy wyciągnąć wnioski, a także doprowadzać do tego, żeby zespół był lepszy z każdym dniem. Musimy kalkulować, że jak trafimy na takiego przeciwnika, to może on postawić takie warunki, że będzie trudno stwarzać sytuację jakąś lawinową ilością lub tak przejąć inicjatywę, żeby to potem udokumentować golami. Był to trudny i wymagający mecz, natomiast sama pierwsza połowa była stabilna i graliśmy dobrze, mając na uwagę przeciwnika i trochę jestem niezadowolony z wejścia w drugą połowę, kiedy pierwsze dziesięć minut było najsłabsze w naszym wykonaniu w meczu i przeciwnik to wykorzystał, zdobywając bramkę. Nie chcemy robić z tego problemu, natomiast w każdym meczu chcemy zdobywać punkty. Teraz musimy się przygotować do następnego spotkania, które rozegramy tutaj w następny poniedziałek.
ktoś tam
30 sierpnia 2015 at 18:33
Bartosz Iwan wraca do nas z Zabrza 😀
Marcin
30 sierpnia 2015 at 19:56
Co rok to samo, ludzie nie łudzcie sie ugrzęzliśmy tu na dobre, a jak Cygan daje 2 lata na awans to w tym roku walczymy o utrzymanie niestety…
Fox
30 sierpnia 2015 at 19:58
Bramka to wazna pozycja a dobry bramkarz to polowa sukcesu a my mamy cieniasa w bramce
Berol
30 sierpnia 2015 at 19:59
masakra od lat u nas było dno ale to co oni robia teraz to miazga totalna miazga i porażka brak słów………………………..uszy w dół zdołowali mnie dzis totalnie ……………..
tyta
30 sierpnia 2015 at 21:03
.. WSZYSCY ODDAJMY KARTY KIBICA MOŻE W KOŃCU DO KOGOŚ TO DOTRZE. Piłkarze niech kopią dalej a trener jak chce to jeszcze swoim nie nagannym nazwiskiem firmować niech firmuje bo ja już dziękuję. ZACZYNA MI BYĆ WSTYD PRZED ZNAJOMYMI ZE JESTEM GIEKSIARZEM
adrian
30 sierpnia 2015 at 21:04
wy k.rwy kopacze powinno wam się wpi..dol spuścić za to co odpierdalacie.wy nędzne piłkarzyki bez ambicji.
adrian
30 sierpnia 2015 at 21:06
banda szmaciaży z tych kopaczy,w okregówce maja większe amicje
jarek
30 sierpnia 2015 at 21:14
Ale kurwa żenada ….Byle tylko nie spaść bo z tą grą to wszystko możliwe.
kibic
30 sierpnia 2015 at 21:20
Totalne dno i kilo mułu . Rozwalić to wszystko od Cygana począwszy i budować na nowo
GieKSiarz
30 sierpnia 2015 at 21:50
to jest nasz kapitan http://www.polsatsport.pl/Film/Goncerz-Zbyt-Szybko-Uwierzylismy-W-Remis_6326684/index.html
adrian
31 sierpnia 2015 at 09:52
w nastepnym kurwa meczu,jak przegracie nasi nędzni kopacze to macie zwrócić koszulki i oddać je kibicom!!!
hanibal
31 sierpnia 2015 at 11:11
Ile razy bramkarz może sp….ć żeby dalej występować w następnym meczu, trenerzy proszę trochę lodu na wasze głowy,bo upał wam szkodzi w myśleniu.