Już jutro kolejne derby. GKS Katowice zagra na wyjeździe z GKS Tychy. Niestety podobnie jak przed meczem w Sosnowcu, tak i teraz – mecz nikogo nie elektryzuje, choć teoretycznie powinien. Nastroje euforii po trzech wygranych z rzędu zostały stłumione przegranym mecze z Ruchem Chorzów. Dodatkowo na brak emocji związanych z nadchodzącym spotkaniem wpływa fakt, że zabraknie na nim kibiców GKS.
Co tu więcej dodać, poza tym co już napisaliśmy o GKS? Zespół przegrał mecz sezonu i to mając „ułatwione” zadanie, bo grając z ostatnią drużyną w tabeli. Nic nie tłumaczy zawodników za kiepską grę i trenera za fatalne decyzje kadrowe. Ten mecz unaocznił wszystkim, że w GKS Katowice po prostu dzieje się źle.
GKS Tychy po wielkich aspiracjach i dobrym początku sezonu, obecnie jest…za GKS Katowice i znajduje się w strefie spadkowej z dorobkiem 16 punktów, bilansem 4-4-6 i bramkowym 17:22. Niektórzy upatrywali w Tychach pretendenta do walki o awans i oni sami siebie tak pojmowali. Obecnie jednak pozostają od pięciu meczów bez wygranej (tylko 2 punkty). Tak naprawdę Tychy wygrały mecze w dwóch pierwszych kolejkach i potem było już bardzo kiepsko. Ostatnie dwa spotkania to remisy – u siebie z Puszczą 1:1 i na wyjeździe z Rakowem 2:2 (oba remisy w samej końcówce).
Najskuteczniejszym strzelcem Tychów jest młodzieżowiec Dawid Błanik, autor 4 bramek, co ciekawe w 3 z 4 wygranych meczów plus gol w ostatnim pojedynku z Rakowem. Oprócz tego Tychy mają kilku znanych zawodników: Piotr Ćwielong, Michał Fidziukiewicz, Łukasz Grzeszczyk czy Marcin Radzewicz. Adrian Łuszkiewicz będzie pauzować za żółte kartki, ale zapewne ujrzymy dwóch były piłkarzy GKS: Rafała Dobrolińskiego i Dawida Abramowicza, odgrywających kluczowe kwestie w swoim zespole.
W poprzednim sezonie GKS jesienią przegrał w Tychach 0:1, by u siebie wiosną wygrać 3:0.
Co się wydarzy w Tychach, tego nie wiemy. Przekonamy się przed 20 w sobotę.
GKS Tychy – GKS Katowice, sobota 28 października 2017, godz. 17.45
Youri
27 października 2017 at 15:14
Ta zapowiedź jest tak beznamiętnie napisana, czy to ja ją tak beznamiętnie czytam? Pewnie jedno i drugie.
shellu
27 października 2017 at 17:37
Youri, dokładnie…
Berol
27 października 2017 at 18:13
wynik może być każdy ….. kto wie czy akurat naszym gwiazdeczkom zechce sie biegac ?ale mecz z prestizowym rywalem wiec pewnie z buta w ryj znów zreszta jeden jedyny mecz który mieli wygrac zdupili z zbieranina upokarzajac nas wiec tez juz coraz bardziej beznamietnie znosze te kolejne 2C kopy w ryj od naszych piłkarzy
tombotleg
27 października 2017 at 19:16
dla nas po ruchu to tak jakby skończył się sezon, takie jest wrażenie wsód ludzi i szczerze to jebie mnie wynik ze dzbanami, no może lukne na livescora ze dwa razy i tyle, straszne to wszystko.
Berol
28 października 2017 at 01:02
przegraja dla idei zeby znów z buta i nas przeczołgac potem cos wygraja tak by srodek tabeli i by było ok kasa sie zgadzała a ciule nadal marzyły ze gramy o cos
Berol
28 października 2017 at 01:37
https://www.youtube.com/watch?v=CofggVdEaqE
kejta
28 października 2017 at 03:22
Tychy nie wygraly od 5 spotkan.. to juz wiemy kto jutro wygra hehe nie ma lepszej druzyny niz Gieksa zeby sie przelamac
Prezes1964
28 października 2017 at 10:24
Wygrana dziś będzie smakować jak ciepłe i wygazowqne piwo, które stoi koło naszego łóżka otwarte w niedziele rano.My w każdym razie po sobocie jesteśmy na potężnym kacu ,
potf
28 października 2017 at 13:45
porażka z ruchem na B1 przekreśliła wszystko i będzie nas bolała jeszcze bardzo długo, prawdopodobnie do samego rewanżu na cichej, a tylko wygrana tam odkupi winy, nic innego…
teraz to już byle grać tak, żeby się utrzymać, bo od obecnej ekipy wymagać więcej nie ma sensu…