Jutro GKS Katowice zagra w Bytowie. Będzie to formalnie ostatni mecz rundy jesiennej – potem nasz zespół czekają jeszcze dwa mecze awansem z wiosny.
GKS jest na ten moment liderem pierwszej ligi. Katowiczanie notują najlepszą rundę od czasu awansu na zaplecze ekstraklasy. Po niespodziewanej porażce z Tychami i przerwaniu serii dziewięciu meczów bez porażki, nasz zespół notuje nową serię – to już pięć spotkań bez przegranej, w tym cztery zwycięstwa. Ostatnio w pokonanym polu pozostawiliśmy Olimpię Grudziądz.
Zespół z Bytowa okupuje środek tabeli, zajmując dziesiąte miejsce. Ścisk jest jednak ogromny i jedna kolejka może wywindować ekipę Tomasza Kafarskiego na szóste miejsce, a z drugiej strony zepchnąć w okolice strefy barażowej. Nasz rywal mimo, że prezentuje się przyzwoicie – musi walczyć o to, by spokojnie utrzymać się w lidze. No i bardzo ważnym elementem dla bytowian jest Puchar Polski, gdzie są już w ćwierćfinale.
Trener Jerzy Brzęczek ma do dyspozycji wszystkich ostatnio dostępnych zawodników – nie ma pauz za kartki, ale kilku zawodników – zwłaszcza z formacji defensywnej – jest zagrożonych, dlatego należy uważać. W Bytowie nie wystąpi najskuteczniejszy strzelec – Łukasz Wróbel, który w ostatnim meczu ze Stomilem otrzymał czwartą żółtą kartkę.
Bytów to szczęśliwy teren dla GieKSy. Katowiczanie zagrali tam dwa razy i dwukrotnie wysoko wygrali – 4:1 i 3:0. Gorzej jest w Katowicach, gdzie w dwóch meczach… nie strzeliliśmy bramki temu rywalowi (0:0 i 0:2).
Zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie, dla GKS przede wszystkim będzie to walka o umocnienie się na fotelu lidera i powiększenie przewagi nad Zagłębiem Sosnowiec, które swój mecz z Tychami ma przełożony na 23 listopada.
Drutex-Bytovia Bytów – GKS Katowice, sobota 12 listopada 2016, godz. 18.00
Najnowsze komentarze