Poczytajcie co w krótkiej wypowiedzi pomeczowej miał do przekazania kibicom nasz drugi napastnik Mikołaj Lebedyński.
GieKSa.pl: Ciężki to był mecz dla napastnika? Okazji mało a walki sporo w środkowej strefie?
Na pewno byliśmy gotowi na taką grę. Sandecja u siebie do dziś nie przegrywała, GKS też miał tutaj ciężko w ostatnich latach. Dla nas wszystkich był to mecz na przełamanie, zrodziło się ono w bólach, po ciężkim boju. Najważniejsze są dla nas 3 punkty, które udało się zdobyć.
Nerwowo było na boisku w drugiej połowie czy czuliście spokój mimo dobrych akcji Sandecji?
Myślę, że byliśmy spokojni, są na boisku trudne momenty, ale wtedy my jako drużyna musimy się trzymać razem. Każdy miał wsparcie od kolegi. Brawa dla wszystkich bo dziś walczyliśmy na boisku i dowieźliśmy wynik do końca.
Przed wami mecz z Górnikiem, miałeś już okazje posłuchać jaka atmosfera się szykuje?
Wiem, że jest zgoda między klubami, wiemy, że będzie komplet publiczności więc w takim meczu będzie fajnie zagrać. Liczymy na dobre widowisko i kolejne 3 punkty.
Co z karnymi? Szykuje się wakat na tej pozycji strzelca. Podszedłbyś do karnych?
W Płocku nie byłem wyznaczony. Zobaczymy jaka będzie decyzja trenera. Ja nie wychodzę jednak przed szereg, ale podjąłbym to wyzwanie gdyby trener mi je powierzył.
Najnowsze komentarze