Dołącz do nas

Piłka nożna

[LIVE] Zagłębie Sosnowiec – GKS Katowice

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowo-zdjęciowej LIVE z meczu na Stadionie Ludowym. Relacja odświeża się automatycznie.

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

18 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

18 komentarzy

  1. Avatar photo

    Marcin

    13 września 2017 at 17:32

    Do boju

  2. Avatar photo

    Marcin

    13 września 2017 at 17:34

    Pozdro z warszawy ,ss esa Witosa,

  3. Avatar photo

    Wojciech

    13 września 2017 at 19:38

    Mandrysz won

  4. Avatar photo

    Patyk TzN

    13 września 2017 at 19:40

    Co to ku#wa jest za taktyka??? Z polowy boiska wrzutka przed pole karne na jednego napastnikaktorego kryje 4 obroncow zaglebia? Gdzie jest druga linia? To wyglada jakbysmy grali w 6? Sama obrona z bramkarzem i wysuniety napastnik?

  5. Avatar photo

    Siemianowice

    13 września 2017 at 19:41

    Zmiana trenera puki jeszcze czas!!!!

  6. Avatar photo

    a

    13 września 2017 at 19:51

    Puki czas na co? Chyba na utrzymanie bo z tymi grajkami bez jaj chyba nie myslisz o awansie

  7. Avatar photo

    GieKSiorz

    13 września 2017 at 19:52

    Cygan weź wstydu oszczedz i pakuj się z naszego klubu,zescie z Krupa z niego pośmiewisko zrobili.

  8. Avatar photo

    Siwy

    13 września 2017 at 19:52

    Stoją i patrzą przy 3 golu jak szpaki w pizde czas ich wypieprzyc i grać juniorami tak jak Górnik

  9. Avatar photo

    carlus

    13 września 2017 at 19:53

    nic się nie stało GiekaeS nic się nie stało-piątki przybijcie z Prezesem i z tymi pseudo piłkarzykami bo przecież gramy o awans, na to już patrzeć się nie da jak oni grają,3-0 halo studio

  10. Avatar photo

    Berol

    13 września 2017 at 19:53

    3-0 dzis nas tylko nasze kurwy upokorzyły czyli spoko …..

  11. Avatar photo

    Komar

    13 września 2017 at 19:54

    Ciamajda huj nie prezes won sędzia huj mecz wydrukował karny dla nas był dla goroli za huja pozatym bez napastnika to my możemy bronić się przed spadkiem

  12. Avatar photo

    Mecza

    13 września 2017 at 20:07

    Trzeba jednak napisać że wyniki mamy lepsze niż gra.

  13. Avatar photo

    Deutsches Reich

    13 września 2017 at 20:08

    Za jakie kurwa grzechy muszymy dzwigac tyn krojc upokorzen ??? ;(
    Coby ich pon Bócek srogim murzynskim chujem w rzic pokorol …
    Jo juz mom wylew , jesce w takich rozmiarach z tymi skurwialymi jebanymi kelcokami wdupic , armagedon kurwa ,wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

  14. Avatar photo

    Rafał

    13 września 2017 at 20:11

    Mówiłem już nie raz, Panie Cygan wyjeb tego debila Mandrysza bo tylko pogrąża ten zespół który nic niepotrafi sklecić i jest pośmiewiskiem tej Ligi i pan też panie PREZESIE czas najwyższy zwolnić trenera, było błędem zatrudnienie Mandrysza, tera trzeba sięgnąć po kogoś kto ma pomysł na tą drużynę a nie gra swoimi znajomkami i przegrywa kolejne mecze, no chyba że chce pan wrócić do 4 ligi i taki Panu Cel przyświeca. Jak nie to Pan Mandrysz ma zostać zwolniony natychmiast!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  15. Avatar photo

    EAP PADEREWA

    13 września 2017 at 20:19

    Koniec dopingu, koniec wieszania flag, koniec chodzenia na mecze czy to u siebie czy wyjazdowe w innym przypadku dalej będzie jak będzie. Totalny bojkot, tylko to może pomóc, ponadto skład zbudować na młodych chłopakach – wychowankach a nie bandy leszczy!!!

  16. Avatar photo

    Siwy

    13 września 2017 at 20:23

    Tak tylko ze trzeba miec tych wychowanków a tu jest dziwna polityka likwiduje sie druga druzyne gdzie mogli sie ogrywac i poprostu nie ma kim zastapic tych lebrów

  17. Avatar photo

    anty grzyb

    13 września 2017 at 20:27

    ALBO DZIS SIE COS STANIE ALBO Z TYMI SKURWIALYMI SMIERDZIELAMI TO SAMO NAS CZEKA

  18. Avatar photo

    Piotr

    13 września 2017 at 20:35

    Tu coś od dawna śmierdzi który to już trener i piłkarze robią nas w huja
    wszyscy na hokej i siatkówkę omijając piłkarzy pokażmy ze mamy ich tam gdzie oni nas

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga