Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

[MEDIA] Czerwony alarm w Katowicach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat dzisiejszego meczu GKS Katowice – Warta Poznań. Wybraliśmy dla Was najciekawsze:

 

gloswielkopolski.pl – Piłkarze Warty Poznań zagrają ważny mecz w Katowicach. Trenerem GKS jest Dariusz Dudek

W 16. kolejce Fortuna I Ligi Wartę Poznań czeka w sobotę bardzo ważne wyjazdowe spotkanie z przedostatnim w tabeli GKS Katowice. Układ tabeli Fortuna I Ligi powoduje, że ten mecz jest niezwykle ważny dla obu drużyn, a punkty zdobyte w tym spotkaniu mogą wręcz mieć znaczenie podwójne. Katowiczanie plasują się na przedostatnim 17. miejscu, a Warta nad zespołami strefy spadkowej ma tylko pięć punktów przewagi.

– Zdajemy sobie sprawę, jak ważne to spotkanie. Chcemy w Katowicach podnieść się po porażce w Opolu i wrócić na pomyślną ścieżkę. Cel minimum to remis, który pozwoliłby zachować nam dotychczasową przewagę nad katowiczanami. Tak fatalny początek meczu jak w Opolu, gdzie po 9 minutach przegrywaliśmy 0:2, absolutnie nie może się powtórzyć – mówi Karol Majewski, kierownik drużyny Warty.

[…] Trener Petr Nemec będzie miał w Katowicach do dyspozycji tych samych piłkarzy co w Opolu. Z powodów rodzinnych nie zagra kapitan drużyny Bartosz Kieliba, do grona kontuzjowanych dołączył jeszcze Bartosz Kalupa, ale on w Opolu nie wystąpił. Mamy jednak nadzieję, że warciarze sobie poradzą.

 

wartapoznansa.pl – Zapowiedź meczu z GKS-em K. 

[…] Czterokrotni wicemistrzowie Polski w latach 80. i 90., Ślązacy od kilku lat walczą o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej, z którą pożegnali się w 2005 roku. Jedenasty sezon z rzędu na poziomie I ligi miał być już ostatnim – oznaką ambicji Katowiczan było sprowadzenie w letnim okienku aż 16 zawodników, w tym graczy z bogatym ekstraklasowym doświadczeniem, jak Jakub Wawrzyniak, Mariusz Pawełek czy Grzegorz Piesio. Na nieszczęście naszych dzisiejszych rywali, rewolucja w kadrze nie przyczyniła się do dobrego wejścia w sezon, a wręcz przeciwnie.

[…] Gieksa czeka na zwycięstwo na własnym terenie od 15 sierpnia – liczymy na to, że w dzisiejszym spotkaniu seria ta nie zostanie przerwana.

 

1liga.org – Zapowiedź: GKS Katowice – Warta Poznań

[…] Po nieudanym meczu z Garbarnią Kraków, GieKSa postara się przerwać złą passę i tym samym znaleźć drogę do wyjścia z kryzysu.

– Nie możemy spuszczać głów i się załamywać. Szukamy drogi, by poprawić sytuację – mówił Arkadiusz Woźniak. – Wierzę w naszą drużynę. Widzę chłopaków na co dzień i wiem, że porażki mocno się na nas odkładają. Z Wartą wychodzimy walczyć o trzy punkty, nie widzę innej możliwości – dodaje.

[…] Warta Poznań po 15 meczach sezonu ma na swoim koncie 17 punktów i zajmuje 13. miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi. Dotąd na wyjazdach poznaniacy wygrywali dwukrotnie pokonując Stomil Olsztyn oraz Puszczę Niepołomice. Natomiast w ostatnim starciu ulegli na wyjeździe Odrze Opole 1:2.

 

polsatsport.pl – Fortuna 1 Liga: GKS Katowice – Warta Poznań. Transmisja w Polsacie Sport

Do Katowic przyjeżdża beniaminek Warta Poznań, który plasuje się na 13. pozycji w tabeli. W obecnym sezonie wygrali na wyjeździe dwa razy. Natomiast gospodarze po fatalnym starcie rozgrywek znajdują się na przedostatnim miejscu Fortuna 1 ligi. W ostatnich spotkaniach obydwie drużyny przegrały, poznaniacy z Odrą Opole (1:2), GKS z Garbarnią Kraków (1:2). Goście mają pięć punktów przewagi nad sobotnim rywalem. W przypadku zwycięstwa z Wartą, GieKSa może uciec ze strefy spadkowej.

To będzie trzeci mecz Dariusza Dudka w roli trenera klubu z Katowic. W dwóch poprzednich starciach zanotował porażki. Były szkoleniowiec Zagłębia Sosnowiec chce poprawić swoją statystykę i przywrócić klub na zwycięską ścieżkę.

– Odbudowanie tej drużyny nie będzie łatwym zadaniem, ale mam nadzieję, że podołam. Wierzę w moich piłkarzy i wierzę, że nasza praca przyniesie efekty – powiedział Dudek dla oficjalnej strony klubowej.

 

gol24.pl – Czerwony alarm w Katowicach

[…] Po serii fatalnych występów zespół GKS Katowice utknął w strefie spadkowej, a bezpieczne miejsca oddaliły się już na trzy punkty. Spotkanie z Wartą Poznań stanowi więc dla podopiecznych Dariusza Dudka bardzo ważny punkt w jesiennym finiszu. Ostatnia domowa porażka z Garbarnią Kraków (1:2) była dla GieKSy lodowatym prysznicem. W sobotę na Bukową przyjeżdża kolejny rywal, z którym jakakolwiek strata punktów może się wiązać dla katowiczan się z opłakanymi skutkami – Warta Poznań.

[…] Warta w ostatnich meczach złapała oddech. Przegrała co prawda z Odrą w Opolu (1:2), ale przed tygodniem zgarnęła komplet punktów z Chrobrym Głogów (2:1). A wcześniej udało się zremisować z Chojniczanką Chojnice (1:1) i GKS-em Jastrzębie (0:0), także udało się złapać oddech. Zieloni na wyjazdach zwyciężyli w dwóch z ośmiu meczów, przegrali trzy z nich. GKS z kolei wygrał u siebie tylko raz na osiem prób.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    Wujek Adidas

    27 października 2018 at 14:56

    Jak możemy uciec ze spadkowej, skoro mamy 4 pkt straty…

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga