Dołącz do nas

Kibice Klub Piłka nożna SK 1964 Społecznie

Nie będzie „Zagraj na Bukowej”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Stowarzyszenie Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” poinformowało na swoim profilu w mediach społecznościowych, że nie odbędzie się X edycja „Zagraj na Bukowej”. Fani GieKSy zwracają uwagę na niekompetencje pracowników klubu oraz poszukiwanie pretekstu, by nie organizować najlepszej społecznej akcji w historii GKS Katowice.

Poniżej prezentujemy pełną treść wpisu Stowarzyszenia Kibiców „SK 1964”:

Dostaliśmy maila z klubu, że w tym roku nie obędzie się „Zagraj na Bukowej” (mieliśmy organizować jubileuszową X edycję). W uzasadnieniu podano, że jako kibice (i współorganizatorzy „Zagraj na Bukowej”) nie potępiliśmy wydarzeń po meczu z Widzewem.

Jest to idealna wymówka dla klubu, bo… nie potrafili zorganizować „Zagraj na Bukowej”. Sami widzieliście (a raczej nie widzieliście), że na kilka dni przed startem (pierwsze treningi miały być już teraz w środę i czwartek!) nie było oficjalnej informacji, nie było plakatów, nie było nawet trenerów (!) na kilku dzielnicach. Informacja o treningach powinna była zostać upubliczniona najpóźniej w połowie marca, ale przez niekompetencje klubu czekaliśmy, czekaliśmy i… doczekaliśmy się, że znaleźli pretekst, by tego nie robić.

Chcielibyśmy zaznaczyć, że klub klubem, Szczerbowski Szczerbowskim, ale głównie najlepszą akcję społeczną GKS Katowice położył Aleksander „Lyjo” Matusek – spiker i pracownik działu marketingu (?) od 1 stycznia tego roku, który był oddelegowany do organizacji „Zagraj na Bukowej”. Miał cztery miesiące na zorganizowanie akcji i… nie dał rady. Niedługo pojawi się szerszy tekst, o tym jak to było „organizowane” przez klub, ale chcemy, abyście już dziś wiedzieli, jak to wygląda.

Nam po prostu brakuje słów na to, co dzieje się w naszym klubie…

PS Prosimy Was o udostępnienia, by każdy dowiedział się, jak to wygląda.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

11 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

11 komentarzy

  1. Avatar photo

    Kibic

    11 kwietnia 2022 at 16:02

    Lyjo oraz Kajzerek to marionetki prezesa, tylko że bardziej żywe. Normalne osoby od niego odeszły, Kajzerek zaliczył awans, a Lyjo dorabia jako spiker więc nie miał nic przeciwko za obniżeniem pensji.

  2. Avatar photo

    Janusz

    11 kwietnia 2022 at 20:31

    To odpowiedzcie mi dlaczego przy 2 meczach ani razu nie pojechaliśmy po naszym prezesiku?,panowie on sam nie odejdzie jego trzeba wywiez kara!!!

  3. Avatar photo

    Kibic

    11 kwietnia 2022 at 20:46

    Jestem za:
    – powstaniem nowej przyśpiewki (coś typu ,,Zmiana prezesa. GKS zmiana prezesa!” bądź ostrzej ,,Szczerbowski jesteś oszustem, jesteś oszuustem, Szczerbowski jesteś oszustem!”, ,,Szczerbowski RAUS, Szczerbowski WON! Szczerbowski wypierdalaj stąd!” i ostatnia interaktywna łącząca Blaszok oraz Trybunę Główną ,,Szczerbowski! Co? Wypierdalaj!” lub ,,Szczerbowski! Co? Ty kurwo!”)
    – powstaniem transparentu na którym będzie napisane:
    SZCZERBOWSKI, CZOPIK, FORTUŃSKI GRABARZE GIEKSY!
    LUB niewielkim transparentem na którym będzie jego przekreślona twarz z dopiską #SzczerbowskiOut!
    Musimy działać moi drodzy!
    Mobilizacja GieKSiarze!
    Pozdrawiam.

  4. Avatar photo

    Kamel

    12 kwietnia 2022 at 03:48

    wyklarujmy pora detaluw : klub kontroluje „miasto katowice” – co praktycznie znaczy co karty rosdowo wosz kumpel „pan presydent”.preses tyn abo inkszy mo do godki NIC.”pan presydent”zainstalowou we klubie presesa „komunisty”kery przy coukyj niykompetencji mo tyn plus co koncentruje negatywne emocje.no couko patologio we klubie „miasto katowice” niy reaguje/akceptuje to co es.pogodojcie se,postowcie pora pyton,niych „pan presydent” wyklaruje swojo polityka we klubie,plany no sezon abo dwa do przodku,szczerboski realisuje ino to co dyktuje/akceptuje „miasto”.

  5. Avatar photo

    Kato

    12 kwietnia 2022 at 08:02

    Feta pod Spodkiem to również był jedynie spontan kibiców. A jeżeli się mylę, to chciałbym wiedzieć jak zarząd i miasto przewidziało i przygotowało się na takie wydarzenie w Katowicach.
    Po nieudolnym podejściu do pikniku sportowego, nadszedł czas na likwidację wspaniałego zrywu społecznego organizowanego dla dzieci.
    Faktycznie, brak słów …

  6. Avatar photo

    Jurek

    12 kwietnia 2022 at 13:22

    nie wiem na ile Lyjo w tej konkretnej sytuacji zawinił, ale może wyluzujcie trochę.

    Piszecie o gościu który GieKSie kibicuje całe życie, który zakładał Ratujmy GieKSę, był założycielem SSK, działał przez lata pro bono.

    może się warto zastanowić zanim się personalne podjazdy w sferze publicznej zacznie robić?

  7. Avatar photo

    Łysy

    14 kwietnia 2022 at 10:07

    Zastanowiłbym się Grubo zanim powiedziałbym coś złego na Lyjo.
    Znam go od lat i jest on jedną z tych osób dzięki którym GieKSa funkcjonuje, działa, „żyje”. Mamy na B1 kilkadziesiąt osób ,które na prawdę robiły i robią coś dla tego klubu, na pewno w tej grupie jest Lyjo, nie jeden raz poświęcił czas dla klubu kosztem własnej rodziny, czasem starałem mu się coś pomóc ale moje działania to była mała kropla tego co robił Lyjo.
    Może został postawiony pod murem, może coś nie wyszło, na pewno na GieKSie ma za dużo na głowie. Czasem sam zastanawiałem się jak on to ogarnia, Balik, Siata, Hokej, my w domu, na szpilu, przy piwku a on każdy dzień meczowy od rana do późna. Oczywiście rozumiem- to jego obowiązki ale w przypadku ZnB mam wrażenie ,że zadziałał ktoś trzeci, a Lyjo został ofiarą swojego oddania klubowi. Ciężko mi oceniać sytuację ale jak pomyślę ile zrobił akcji dla kibiców, z kibicami, dla piłkarzy, z piłkarzami , dla klubu i z klubem ,to nawet by mi do głowy nie przyszło ,żeby postawić go na poziomie pseudo prezesa (chyba najgorszego prezesa w historii GieKSy)
    W klubie dzieje się bardzo źle i wszyscy wiedzą dzięki komu, może warto zastanowić się czy Lyjo nie padł przypadkiem ofiarą tego pseudo poukładanego układu.
    Mam nadzieję że chociaż będzie miał możliwość odnieść się do sytuacji.
    Co do ZnB to chyba nikt nie ma wątpliwość ,że jest to najlepsza akcja na skalę kraju i wszyscy powinni zrobić wszystko ,żeby się odbyła, sam mam dwóch małych piłkarzy (jeden nawet próbował sił w akademii MG ale nie dał rady.)
    Klub powinien posypać głowę popiołem, przeprosić publicznie i zrobić takie ZnB ,żeby wszystkim przynajmniej trochę przeszło.

  8. Avatar photo

    Kuba

    14 kwietnia 2022 at 21:43

    Wiem co on zrobil i jak zjebal projekt i dziwi sie ze ktos moze go bronic tylko wierzac w jego dobre intencje.

    Beda chopaki chcieli to wszystko opisza.

    Dla lyja lepiej zeby tego nie robili.

  9. Avatar photo

    Kato

    15 kwietnia 2022 at 13:27

    Łysy
    Masz dużo racji.
    Sam po sobie wiem, że czasami stajesz się ofiarą swojej wiary
    w to co robisz.
    Można nawet pod to podpiąć wszystkich Kibiców GIEKSY.
    Opisano taka sytuację w „Folwarku zwierzęcym” przykład konia boxera.
    Ja nigdy obecnej sytuacji nie ocenie przez działanie jednej osoby.
    To jest raczej całość do poprawienia, od głowy po stopy.
    Nie idzie to w dobrym kierunku, bo brak jest ogarnięcia całości.
    W mieście Katowice wszystko powinno działać na tip-top wzorcowo, a nie działa. Po tym co widzę obecnie to wręcz przeciwnie.
    Nie jest to wina pojedynczych osób.
    Może działają w nieodpowiednim systemie, stąd też odejścia i niemożność dalszego działania.
    Jak już kiedyś napisałem (kilka lat temu) to jest wojna, wojna o nasz Klub (miał być awans do Eks) To wszystko się dziwnie wzajemnie wymienia i uzupełnia.
    Tabela- Informacje w mediach- Frekwencja- Budowa stadionu- Kibice.
    Nie można rezygnować, nie można też dawaç się skłócać. Należy dalej trwać…
    INO GIEKSA!

  10. Avatar photo

    Lyjo=Szczerbowski

    15 kwietnia 2022 at 15:59

    wielcy koledzy nieroba wyszli z jaskini.

    chuja wiedza, ale sie wypowiedza.

    lyjo = szczerbowski.

    tylko chociaz szczerbowski nie udaje ze jest kibicem

  11. Avatar photo

    Kato

    15 kwietnia 2022 at 20:50

    Jeżeli cytując; „Lyjo=Szczerbowski”, to co w związku z tym dalej?

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga