Dołącz do nas

Hokej

Nokaut w pierwszej tercji

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W niedzielne popołudnie w „Satelicie” GieKSa podejmowała drużynę Comarch Cracovii. Wynik tego meczu został ustalony w pierwszej tercji, którą podopieczni trenera Jacka Płachty wygrali 5:0.

Od pierwszych minut GieKSa chciała narzucić swój styl gry. Już w 2. minucie Kamil Wróbel otrzymał karę dwóch minut. W tym czasie najlepszą okazję na zdobycie gola zmarnował Radosław Sawicki, który przegrał pojedynek sam na sam z Johnym Murray’em. Katowiczanie wyszli na prowadzenie w 9. minucie za sprawą Bartosza Fraszki, który wyczekał Filipa Karanovsky’ego i strzałem nad krakowskim bramkarzem otworzył wynik meczu. Między 16, a 17 minutą katowiczanie w odstępie 71 sekund zaaplikowali gościom trzy bramki. Najpierw w 16. minucie Olli Iisakka wykorzystał okres gry w przewadze. Następnie w odstępie 7 sekund bramki zdobyli jeszcze Sam Marklund i Mateusz Michalski i prowadziliśmy 4:0. Po czwartej bramce doszło do  zamieszek pod ławką gości, co sprawiło, że krakowianie udali się do szatni, a końcowy czas pierwszej tercji został dograny po piętnastominutowej przerwie. Po wznowieniu gry w bramce Cracovii pojawił się Łukasz Hebda, który skapitulował  po upływie 30 sekund. Piątą bramkę dla GieKSy zdobył Mateusz Bepierszcz.

Drugą tercję rozpoczęliśmy od gry w przewadze, której nie udało się zamienić na gola. Tuż po zakończeniu kary goście wyszli z kontrą dwa na jeden, ale strzał Fabiana Kapicy obronił John Murray. Kolejne minuty drugiej części gry, to spokojna gra z obu stron. Mecz ponownie ożywił się w 30. minucie. Joona Monto wygrał wznowienie w tercji obronnej krakowian, a Aleksi Varttinen nie dał szans na skuteczną interwencję Łukaszowi Hebdzie. Goście szukali okazji na zdobycie pierwszej bramki, ale John Murray nie dał się pokonać po uderzeniach Daniela Krenzeloka i Alexandra Younana.

Obraz gry trzeciej gry przypominał ten, który oglądaliśmy w drugiej tercji. GieKSa kontrolowała przebieg wydarzeń na lodzie, nie pozwalając przyjezdnym na stworzenie zagrożenia pod bramką Johnego Murraya. Dopiero w 50. minucie krakowianie zdobyli pierwszą bramkę w tym meczu. Daniel Krenzelok otrzymał podanie od Alesa Jezka i strzałem do pustej bramki brami zdobył pierwszą bramkę dla „Pasów” w tym meczu. Sześć minut później goście ponownie wykorzystali okres gry w przewadze, zdobywając drugą bramkę, a jej strzelcem  był Johan Lundgrn. Wynik meczu ustalił Bartosz Fraszki, który strzałem z najbliższej odległości nie dał szans na skuteczną interwencję Łukaszowi Hebdzie.

GKS Katowice – Comarch Cracovia 7:2 (5:0, 1:0, 1:2)

1:0 Bartosz Fraszko (Maciej Kruczek, Mateusz Bepierszcz) 8:42
2:0 Olli Iisakka (Joona Monto) 15:12, 5/4
3:0 Sam Marklund (Hampus Olsson, Ben Sokay) 16:16
4:0 Mateusz Michalski 16:23
5:0 Mateusz Bepierszcz (Bartosz Fraszko, Grzegorz Pasiut) 16:53
6:0 Aleksi Varttinen (Joona Monto) 29:07
6:1 Daniel Krenzelok (Ales Jezek, Martin Latal) 49:49, 5/4
6:2 Johan Lundgren (Daniel Krenzelok, Martin Latal) 55:26, 5/4
7:2 Bartosz Fraszko (Mateusz Michalski, Igor Smal) 59:50

GKS Katowice: Murray (Kieler) – Delmas, Kruczek, Fraszko, Pasiut, Bepierszcz – Varttinen, Koponen, Iisakka, Monto, Hitosato – Cook, Wanacki, Marklund, Sokay, Olsson – Lebek, Maciaś, Kovalchuk, Smal, Michalski.

COMARCH Cracovia: Krasanovsky (Hebda) – Bieniek, Zurek, Latal, Jezek, Sawicki – Younen, Motloch, Kasperlik, Lundgren, Mocarski – Jaracz, Krenzelok, Brunkus, Bezwiński, Vildumentz – Kunst, Dziurdzia, Kapica, Wróbel, Sterbenz.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga