Po meczu w Legnicy czas ocenić naszych piłkarzy za ten mecz. Przed wami nasze noty plus opisy.
Nowak – 5 – Ciężki mecz do oceny dla naszego bramkarza. Przy pierwszej bramce mógł się chyba lepiej zachować przy piąstkowaniu. Jedna dobra obrona strzału napastnika z bliskiej odległości. W drugiej połowie praktycznie bezrobotny, jeśli chodzi o większa zagrożenie.
Czerwiński – 6 – W defensywie całkiem dobrze, rywale praktycznie nie zagrażali nam po jego stronie. W ofensywie kolejny raz szalał na skrzydle, ale brakło trochę do asysty. Szkoda kartki, ale ona kiedyś musiała nadejść.
Pielorz – 6 – Większych błędów nie popełnił, godnie zastąpił Kamińskiego na środku obrony. Jego gra momentami była niewidoczna co świadczy o tym, że GieKSa grała w tym meczu dobrze.
Prażnowski – 5 – Oliver kolejny raz może o sobie powiedzieć „Dziecko szczęścia” zwłaszcza po ostatniej minucie spotkania. Do 90 minuty grał jak profesor, nie popełniał błędów.
Abramowicz D. – 5,5- Aktywny podobnie jak jego kolega z drugiego skrzydła. Brakuje mu czasem dojścia bliżej do rywala jak np. w ostatniej groźnej akcji Miedzi. Musi popracować jeszcze bardziej nad defensywą.
Mandrysz – 5 – Mało widoczny na skrzydle, poza jedną dobrą akcją w drugiej połowie gdzie otrzymał podanie w polu karnym i oddał zły strzał ( podanie?) . Mandrysz nie gra źle, ale potrzeba mu bramki by nabrał większej pewności.
Zejdler – 7 – Najlepszy na boisku w barwach GieKSy, regulował grę, prowadził ją do przodu, szukał partnerów w ataku i na skrzydłach. Brakło trochę precyzji przy okazji bramkowej pierwszej połowy. Szkoda kartki, ale przy powrocie Foszmańczyka może nie będzie tak źle z grą drużyny w meczu ze Stalą.
Kalinkowski – 6,5 – Dobry mecz pomocnika, przy dobrej grze zespołu był niewidoczny, co jest plusem na tej pozycji. Zapewniał bezpieczeństwo w środku pola.
Prokic – 5 – Miał pierwszą piłkę meczową, gdy stanął oko w oko z bramkarzem Kapsą. Niestety trafił w bramkarza. Starał się, ale miał mało okazji by zrobić coś więcej. W kolejnych spotkaniach liczymy na lepszą grę.
Lebedyński – 6,5 – Dobry mecz naszego napastnika, był od początku pod grą i starał się szybko zdobyć bramkę. Zaliczył „asystę” przy golu samobójczym. W końcówce zrobił karnego i być może w następnych meczach to on podejdzie do 11 stki.
Goncerz – 6,5 – Na ocenie gry kapitana na pewno będzie rzutować niewykorzystany rzut karny. Niestety Gonzo chyba od nich odpocznie, bo to już kolejna 11stka zmarnowana w tym sezonie. Na plus jego postawa w spotkaniu, bo zalicza gola, który poderwał drużynę, naciskał obrońcę przy drugim.
Wołkowicz – grał od 62 min. – 5 – Niczym szczególnym się nie wyróżnił. Jeśli chce ponownie grać w pierwszym składzie musi dawać więcej zespołowi.
Garbacik – bez oceny – grał od 87 minuty – Epizodyczny występ, jedna dobra interwencja gdy zablokował strzał plecami w końcówce.
Sobków – bez oceny – grał od 90 minuty – Zmiana taktyczna
ula
18 września 2016 at 10:36
A gdzie ocena dla Dawida Abramowicza
Boss
18 września 2016 at 10:45
Czas zmienić wykonawcę karnych. I ćwiczyć ten element bo nie gra to tak jak powinno
hanibal
18 września 2016 at 11:49
Ta nota dla Goncerza za wysoka, dlaczego nie przeszkodził przy 1 bramce,następnie rzut karny niewykorzystany,po trzecie głupie zachowanie co otrzymał żółtą kartke,w/g mojej oceny słuszna to 4,5pkt.
kibic bce
18 września 2016 at 16:23
Kurna Gonzo odpusc karne!!!
Oli lub Lebek niech strzela karne.
Jaja se robisz.
tomek
19 września 2016 at 07:45
Gdyby nie Goncerz byłoby o 4 pkt wiecej. CZas go posadzic na ławie bo jest całkowicie bez formy
Irishman
19 września 2016 at 11:03
Nie no – posadzić Goncerza na ławce, gdy zaczyna właśnie coraz lepiej grać? Bez sensu.
Kurcza, jak obserwuję grę Zejdlera to momentami zaczynają mi się przypominać słynne kółeczka Widucha 🙂
Zobaczymy jak sobie poradzimy bez niego z Mielcem. Pewnie zagra Pielorz i oby tylko nie powróciły nasze zmory z początku sezonu… Ale myślę, że drużyna nabrała rozpędu więc to nam nie grozi. Chyba, ze już przed meczem zaczniemy licytować się ile to bramek strzelimy Stalówce.
ula
19 września 2016 at 11:16
Irishman nie ma sensu taka licytacja na ilosc goli,to trzeba wygrac,a nie ile strzelimy,tu nie liczy sie ilosc tylko jakosc
Stefan
19 września 2016 at 18:23
Wraca Kamyk i Fosą nie będzie źle .