Dziś GKS Katowice zagra bardzo ważny mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Katowiczanie są w niezłej formie, a ostatni mecz ze Zniczem wygrali. Można więc powiedzieć, że zwycięski skład zrobił swoje. Do gry wraca jednak Sebastian Nowak, a i w ostatni dzień okienka transferowego pozyskaliśmy Mikołaja Lebedyńskiego i kto wie, czy w wyjściowej jedenastce nastąpią zmiany.
Trudno przewidzieć, kto stanie w bramce. Mateusz Abramowicz zagrał oba mecze na zero z tyłu i pokazał się z bardzo pozytywnej strony. Sebastian Nowak miał być żelazną jedynką. Jak sam ocenia, Mateusz miał ostatnio nadal problemy z ręką, więc bardziej prawdopodobny wydaje się występ Nowaka..
W obronie nie powinny nastąpić zmiany. Z prawej strony Alan Czerwiński, z lewej Dawid Abramowicz, na środku Mateusz Kamiński i Oliver Prażnovsky.
Jeśli chodzi o zestawienie linii pomocy i ataku – tutaj mamy dwa warianty – z Mikołajem Lebedyńskim i bez niego. Rzadko się zdarza, aby zawodnik, który dołączył do zespołu dwa dni przed meczem od razu zagrał, więc jako pierwszy rozpatrujemy wariant bez Mikołaja.
W nim to jako boczni pomocnicy wystąpiliby Paweł Mandrysz i Adreja Prokić. W środku mielibyśmy natomiast efektowne trio – Bartłomiej Kalinkowski, Łukasz Zejdler i Tomasz Foszmańczyk.
W ataku wystąpi Grzegorz Goncerz, na którego bardzo liczymy.
W przypadku występu Lebedyńskiego, prawdopodobnie utworzyłby duet napastników z Gonzem. Wówczas grając czwórką pomocników najprawdopodobniej na ławce zasiadłby ktoś z dwójki Prokić – Mandrysz, a miejsce na skrzydle zająłby Zejdler lub Foszmańczyk.
Przewidywany skład GKS na Podbeskidzie:
Nowak – Czerwiński, Kamiński, Prażnovsky, Abramowicz – Mandrysz, Kalinkowski, Zejdler, Foszmańczyk, Prokić – Goncerz.
PaderewaTerrorizen
2 września 2016 at 12:07
Niech lepiej Mikołaj zagra bo jak patrze na drewno Sobków to zastanawiam się czy ja za niego mam nie wejść na szpice może i się stara ale na takie warunki jak on ma hmm prosił bym o coś więcej
tomek
2 września 2016 at 12:20
Niech lepiej zagra Mikołaj bo na kalectwo Goncerza nie da sie patrzeć
Griszag
2 września 2016 at 12:40
Mandrysz nie może usiąść na ławie bo nie będziemy mieć młodzieżowca.
ula
2 września 2016 at 13:51
Powiedzenie mowi,ze kto nie ryzykuje…Ja bym na miejscu Mateusza zaryzykowala zagrac w dzisiejszym meczu,udowodnil,ze potrafi pomoc druzynie w najtrudniejszych momentach,do tej pory zagral dwa mecze bez straty gola,grajac do konca ze zniczem
Jaca
2 września 2016 at 15:58
Co do Sobkowa to wyglondo, że bardzi dbo ło frizura niż ło forma. Dobrze, że prziszoł Lebedyński.
1964
2 września 2016 at 17:57
wygramy musimy!!! do boju GKS!
http://4ksport.pl/stream/podbeskidzie-gks