GieKSa wygrała 3:0 z Tychami, dlatego też musimy być zadowoleni. Nie oznacza to jednak, że nie było mankamentów. Ale o tym poniżej.
Plusy:
+ Wygrana – GieKSa wygrała, ale to nie było oczywiste. Nasza forma z całej rundy plus niektóre wyniki Tychów mogły dawać nam ostrzeżenie. Trzeba więc docenić trzy punkty.
+ Trzy bramki – GKS znów strzela, już po raz czwarty, trzy gole. To co było niemożliwe przez niemal rok, teraz staje się regułą.
+ Szybkość Prokića – dynamika tego zawodnika to miód na serce kibiców. Brakuje mu jeszcze piłkarsko, ale te wyjścia do prostopadłych piłek, wchodzenie przed rywala, naprawdę się podoba.
+ Cudo-gol Fosy – naprawdę nie zdarzyło sie od bardzo dawna, aby zdobyć gola z takiej odległości. Kiedyś udawało się Romanowi Szewczykowi, w Bielsku tak strzelił Mateusz Kamiński, ale to był farfocel bramkarza, W Głogowie Łukasz Zejdler, ale tam byłą to bramka do pustaka. Tutaj bramkarski pech, ale uznanie za decyzję dla Tomasza.
+ Jesteśmy w grze – zrównaliśmy sie punktami z drugim miejscem. Dalej wszystko zależy od nas!
Minus:
– Przestoje – było ich zbyt wiele w przekroju meczu. GKS powinien szybciej dobić rywala, a ten czasem sobie hasał po boisku.
ula
1 maja 2017 at 12:36
Dodalabym jeszcze plus dla Dawida Abramowicza,bo jednak to jego gol był kluczowy
T
1 maja 2017 at 19:07
Ja bym dodał jeszcze dwa plusy dla Dawida Abramowicza, bo nie tylko jego gol był kluczowy, ale też Dawid jest fajny i zawsze jakieś plusy i pochwały dla niego na propsie <333 …
MARCIN
1 maja 2017 at 20:21
Ten cały Abramowicz jest beznadziejny do Pietrzaka mu daleko, nie ma pojęcia o dryblingu i wszyskie piłki przegrywa..brak słów.
ula
1 maja 2017 at 20:48
Do Marcina:jesteś żałosny,ciekawe jakbyś ty zagral
ula
1 maja 2017 at 20:49
Aha jakos nie widzę żeby Pietrzak był najlepszy po kontuzji,jakos trener nie widzi go
MARCIN
1 maja 2017 at 21:11
A Ty Ula to masz do niego jakiś sentyment, jesteś jego żoną, koleżanką, dziewczyną czy coś w tym stylu bo non stop go bronisz aż nie możne tego czytać!!!
ula
1 maja 2017 at 21:42
Nie napinaj się tak ,bo ci gacie pekna w kroku,masz problem,bo będę go bronić,czy tobie się to podoba czy nie
ula
1 maja 2017 at 21:43
Poza tym fajnie że czytasz moje komentarze,juz któryś raz powtarzam ze nie jestem z rodziny,ani dziewczyna,patrz uważnie co pisze
ula
1 maja 2017 at 21:47
Mówisz że aż nie mozna czytać moich komentarzy,a widać jak czytasz moje na temat jego życia p i mojego
ula
1 maja 2017 at 22:35
Prywatnego miało byc tam
Xxx
2 maja 2017 at 00:15
Ula weź już wypierdalaj
ula
2 maja 2017 at 00:42
Mam prawo komentować i nikt mi nie zabroni,ja wiem swoje a wy się tylko napinacie,co niektórzy,a ty Xxx grzeczniej trochę bo nie użyłam ostrych słów w twoim kierunku
Mecza
2 maja 2017 at 07:50
Wyluzujcie, co do Abrama to wolałem aby Jóźwiak grał na skrzydle ale Brzęczek wykazał się wyczuciem i tu nie chodzi o bramkę. Co z tego że Józwiak może i lepiej drybluje od Abrama skoro beznadziejnie broni. U nas chyba wcześniej proporcje w składzie zachwiane były. Za dużo tych co niby potrafią grać a walczyć nie ma komu. Od Jóźwiaka poszła w Mielcu jedna akcja co straciliśmy bramkę.
Marcin
2 maja 2017 at 08:05
Co to jakaś młoda gówniara ta ula bo tępe teksty ma strasznie ehh..
ula
2 maja 2017 at 08:20
Co to za jakiś gowniarz marcin mnie obraza
Błażej
2 maja 2017 at 13:02
Wyluzujcie z tym obrażaniem się bardzo prosimy.
ula
2 maja 2017 at 14:34
To niech Marcin mnie nie wyzywa bo on zaczął,ja tylko bronie,mam do tego prawo
jarek
2 maja 2017 at 15:19
Ten cały ula to jakiś troll a wy sie niepotrzebnie podniecacie i żywicie go. Olać i tyle. Kiedyś w taki sam sposób bronił największe drewno Zielińskiego i tyle w temacie
Irishman
2 maja 2017 at 17:30
Nie wiem kim jest Ula ale przynajmniej jest wesoło.
A co do Abramowicza to jasne, ze sie musi jeszcze dużo uczyć ale… kiedyś tak samo było z Czerwińskim. Z resztą wtedy Alan popełniał jeszcze gorsze błędy, a dziś jest jednym z naszych najlepszych piłkarzy.
Niestety faktem jest, że na lewej obronie mamy problem. Jakimś tam wyjściem CHOĆ TAKŻE NIESTETY BARDZO RYZYKOWNYM jest gra trójka stoperów i w tym ustawieniu Abramowicz pasuje. Chwilami tak graliśmy z Tychami. Gdy jednak przechodziliśmy na grę czwórka z tyłu, a Garbacik wchodził na lewą obronę to od razu robiło się niebezpiecznie. Na szczęście Tychy nie potrafiły tego wykorzystać ale obawiam się, że z lepszymi drużynami, z którymi (poza Kluczborkiem) przyjdzie nam się teraz mierzyć mogą z nami pojechać z tej strony.