Dołącz do nas

Piłka nożna Podcasty

[PODCAST] Rozczarowani po Podbeskidziu, ale z nadziejami przed ŁKS – Trójkolorowa Połowa #23

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy Was do odsłuchania dwudziestego trzeciego odcinka podcastu „Trójkolorowa połowa”. Jesteśmy po pierwszym spotkaniu ligowym z Podbeskidziem, które łagodnie mówiąc nam nie wyszło. Nie ma jednak powodów do rozpaczy, choć nie można też obok tego meczu przejść obojętnie. Teraz czas na rehabilitację w Łodzi. 

Dajcie znać, jak Wam się podobał odcinek. Prosimy także o pomoc w wypromowaniu podcastu poprzez lajki, udostępnienia, oceny w aplikacjach itd. Nie obrazimy się także na dyskusję w komentarzach. Z góry dzięki!

.
Polecamy subskrybować nas w Spreaker.com (kliknij tutaj). W dwudziestym trzecim odcinku „Trójkolorowej połowy” Błażej i kosa:

-> rozstrzygnęli konkurs,
-> ogłosili nowy konkurs,
-> omówili konferencję klubu, na której zaprezentowano nowe koszulki,
-> uznali, że ładniejsze są katalogowe czarne niż dedykowane żółte,
-> wspomnieli o zamieszaniu z Lechem Poznań, którego trzeci komplet jest identyczny jak nasz drugi,
-> zwalili wszystko na firmę Macron, 
-> omówili nowych kapitanów i skład Rady Drużyny,
-> nie umieli uwierzyć, że taką pozycję w drużynie ma Tomasz Midzierski,
-> omówili skład na Podbeskidzie,
-> zdziwili się taktyką na mecz, 
-> stwierdzili, że dośrodkowania to element, który rzadko przynosi korzyść,
-> uznali, że GieKSa przegrała przez pomoc, a szczególnie słabe skrzydła,
-> stwierdzili, że jedynym jasnym punktem był Mariusz Pawełek,
-> zastanawiali się, jaki byłby odbiór meczu, gdybyśmy przegrali 0:3 lub 0:4 (kilka świetnych interwencji Pawełka),
-> obalili mit zgrania na przykładzie innych drużyn w lidze,
-> stwierdzili, że nie chce im się rozmawiać o Grzegorzu Goncerzu,
-> zastanawiali się nad zmianami w składzie na ŁKS,
-> mieli nadzieję, że pojawi się u nas Artur Siemaszko,
-> odpowiedzieli na pytania słuchaczy,
-> zasmucili się informacją o końcu działalności „Piłkarskich fanatyków” na YouTubie,

Podcast „Trójkolorowa połowa” możesz ściągnąć w formacie mp3 z poniższych linków:

-> odcinek #23 23.07.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #22 18.07.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #21 5.07.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #20 28.06.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #19 21.06.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #18 14.06.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #17 29.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #16 21.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #15 14.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #14 10.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #13 7.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #12 29.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #11 25.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo)
-> odcinek #10 22.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo)
-> odcinek #9 19.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #8 14.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #7 10.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #6 4.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #5 28.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #4 21.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #3 14.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #2 8.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #1 2.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo).

Trzy ostatnie odcinki podcastu „Trójkolorowa połowa” dostępne są także na naszym koncie w SoundCloud (kliknij tutaj).

Podcast „Trójkolorowa połowa” możesz odsłuchać także z poziomu strony GieKSa.pl klikając żółty przycisk w poniższych okienkach. Poniżej obecny i przedostatni odcinek.

.
Jesteśmy także obecni na YouTube (kliknij tutaj, by nas subskrybować), a dokładnie na specjalnej playliście podcast „Trójkolorowa połowa” (kliknij tutaj). Poniżej obecny i przedostatni odcinek.



14 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

14 komentarzy

  1. Avatar photo

    Rafał

    23 lipca 2018 at 14:12

    1;1 Volas. 😉

  2. Avatar photo

    Keenedy

    23 lipca 2018 at 16:48

    Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie nie była zbyt wyczerpująca ale myślę że sensownie tego nie idzie wytłumaczyć. Podcast jak zwykle fajny i miło się was słucha

  3. Avatar photo

    Irishman

    23 lipca 2018 at 17:24

    Jak zwykle fajne podsumowanie i w większości zgadzam się z Wami. Ale jeśli chodzi o wpływ zgrania drużyny na mecz z Podbeskidziem to będę mocno polemizował.

    Owszem, my co roku zegnaliśmy kilku zawodników ale na taką skalę to jeszcze nigdy. A pamiętajcie, że trzeba doliczyć jeszcze Mączyńskiego, który na jesieni nie zagra. Przecież z samej formacji defensywnej, która była na wiosnę naszym atutem, z pięciu piłkarzy (4 obrońców + bramkarz) zagrał tylko Kamiński.
    @Bartek na forum też niczego nie obalił, bo przecież chyba nie będziemy wyciągać na podstawie wyników tej pierwszej kolejki jakichś wniosków kto będzie mocny w tej lidze, a kto nie. Przecież widzieliście jak przypadkowa była ta gra na Bukowej, z jednej i z drugiej strony. Zapewne na innych stadionach było podobnie, no więc i wyniki też były przypadkowe, więc jak mamy na ich podstawie czegoś dowodzić?
    Kurcze, no przecież jak jeden piłkarz grał z drugim przez kilka miesięcy to w ciemno już wie jak mu podać tą piłkę, żeby on ją przyjął, no i co z nią potem zrobi itp. itd. No, a Wy próbujecie przekonywać, że to jest nieistotne?
    Ponadto, jak byśmy zatrudnili jakichś doświadczonych „najemników”, którzy już niejeden klub mają w CV, to jasne, że wystarczyłoby im kilka treningów, żeby mniej więcej kumać o co chodzi. Ale my postawiliśmy na młodzież, która dopiero zbiera te doświadczenia! Oni będą dobrze grać bo są młodzi, ambitni i mają charakter ale ponieważ ich indywidualne umiejętności są mniejsze to właśnie zgranie i gra drużynowa będzie ich najskuteczniejsza bronią, a no to trzeba niestety jeszcze trochę poczekać.

  4. Avatar photo

    kosa

    23 lipca 2018 at 23:21

    @Irish ale Bartek udowodnił, że w innych klubach też zrobili masę zmian i… udało im się wygrać. To czemu nam się nie udało? Na pewno nie przez zgranie, bo jak widać wszędzie poza Katowicami, to nikomu nie przeszkadza.

  5. Avatar photo

    Irishman

    24 lipca 2018 at 07:18

    @Kosa, chodzi mi o to, że uważam te wyniki w I kolejce za przypadkowe i równie dobrze mogłyby być odwrotne. Zróbmy takie zestawienie po 3-4 kolejkach i wtedy zobaczymy.

    Poza tym tak jak napisałem – ważna jest nie tylko ilość ale jakość. Jeśli jest w klubie dużo zmian ale przychodzą do niego zawodnicy doświadczeni, to oni prędzej ogarną się w nowej sytuacji niż młodzież.
    Ale uważam też, że per saldo na koniec sezonu to my będziemy górą! Choć nie będę się zakładał, że da to awans bo przeciwników mamy groźnych. Tylko musimy teraz zacisnąć zęby i przetrzymać ten najgorszy okres.

  6. Avatar photo

    Mecza

    24 lipca 2018 at 16:54

    1. Miedzierski musiał pozostać kapitanem czy też w radzie drużyny pozostając w kadrze. Można sobie wyobrazić co by wyprawiał gdyby został odsunięty a jednocześnie pozostając w kadrze.
    2. GKS nie będzie grał ładniej. Taktyka Paszulewicza od początku roku polega na „kopnij, leć” i nie zobaczyłem niczego nowego. To nie jest absolutnie krytyka i trzeba dać spokój trenerowi aby dopieszczał swoją filozofię. Nie wiem jak grał Grudziądz, ale nie słyszałem aby ładnie. Wiadomo, za styl nie ma punktów.
    3. Niespodziewanie coś wygrałem ale z Tychami nie będzie mnie chyba w K-ce, można te dwa bilety przekazać komuś?
    4. 1:1 wymęczony remis po naszym wyrównaniu pod koniec.

  7. Avatar photo

    kosa

    24 lipca 2018 at 16:58

    @Mecza tak możesz przekazać. Napisz na maila dane tych dwóch osób i trybunę.

  8. Avatar photo

    Piotrek

    25 lipca 2018 at 00:17

    1:1, Błąd

  9. Avatar photo

    Mecza

    25 lipca 2018 at 07:36

    Jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała. Nie da się awansować grając z kontry, można walczyć o awans taką taktyką ale nie awansować. Trzeba grać taktyką i mieć zawodników którzy potrafią zdominować tych bardzo słabych 1ligowych zawodników. Jeśli nie potrafi się zdominować powiedzmy Puszczy Niepołomice to po co się pchać wyżej? Raków fajnie grał w zeszłym sezonie i teraz też dobrze zaczął, właśnie z takimi patykami u siebie trzeba jechać po 3:0

  10. Avatar photo

    bodek

    25 lipca 2018 at 21:06

    – Co do Frańczaka to nie grał bo jest kontuzjowany, chyba w meczu z Sigmą doznał urazu palca i nie dużo brakowało i by mu go amputowali. W niedzielnym sparingu z Unią Turza Śląska zagrał i to całkiem przyzwoicie.
    – na skrzydle postawiłbym na Andrzejczaka , chłop ma gaz. W sparingu najlepszy zawodnik
    – trochę mnie dziwi sytuacja z Mandryszem – w niedzielę nawet nie przebrany , czyżby miał jakiś zakaz grania ?

  11. Avatar photo

    maxiu

    27 lipca 2018 at 14:43

    Znowu super się słuchało!!Co do składu to nie widze miejsca w meczu z Łks-em Kupca,Błada i Volasa!! I tak z innej beczki czy mozecie wreszcie sciagnąc facjate Goncerza reklamujacego oficjalna strone GieKSy jest zawodnikiem Podbeskidzia i troche jest to irytujące!! Pozdrawiam

  12. Avatar photo

    potf

    28 lipca 2018 at 12:40

    Podcast – tradycyjnie, super. Nie wyobrażam sobie już Gieksy.pl bez tego. Wynik 2:1 dla nas, bramki Rumin, Piesio.

  13. Avatar photo

    Koza

    28 lipca 2018 at 14:07

    ŁKS 0:2 GIEKSA i strzelcem pierwszej bramki będzie Lisowski.

  14. Avatar photo

    karo

    28 lipca 2018 at 14:09

    ŁKS 1:2 GKS Rumin

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kompromitacja w Tychach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W 20. kolejce THL nasza drużyna wyruszyła do Tychów żeby zmierzyć się z miejscowym GKS-em.

Pierwszą tercję rozpoczęliśmy od szarpanej gry w tercji neutralnej. Dopiero w 4. minucie strzał na bramkę Fucika zdołał oddać Wronka, ale jego uderzenie nie sprawiło problemów bramkarzowi gospodarzy. W 7. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. W drugiej połowie pierwszej odsłony nasza drużyna stanęła przed szansą wyrównania wyniku za sprawą liczebnej przewagi. Pomimo oddania kilku groźnych strzałów, to żaden z naszych zawodników nie zdołał pokonać Fucika. W 19. minucie fantastyczną interwencją popisał się Eliasson ratując nas przed utratą drugiej bramki. Chwilę przed syreną kończącą pierwszą tercję Eliasson ponownie zachował czujność i pewnie obronił kolejne strzały gospodarzy.

Drugą tercję rozpoczęliśmy od zdecydowanego ataku na bramkę Fucika, blisko zdobycia bramki był Wronka i Varttinen. W 24. minucie gospodarze zdobyli drugą bramkę, wykorzystując liczebną przewagę. Kilkanaście sekund później gospodarze ponownie podwyższyli. W 25. minucie nastąpiła zmiana bramkarza w naszej drużynie. W 28. minucie czwartą bramkę dla drużyny gospodarzy zdobył Drabik, wykorzystując bierną postawę naszych obrońców. W 33. minucie w sytuacji sam na sam z Fucikiem znalazł się Dupuy, ale jego strzał był za lekki, by pokonać bramkarza gospodarzy. Na sam koniec drugiej odsłony gospodarze po raz piąty wbili krążek do naszej bramki.

Trzecią odsłonę rozpoczęliśmy od kilku strzałów na bramkę Fucika. Jednak to gospodarze ponownie znaleźli drogę do naszej bramki, zdobywając szóstą bramkę w tym meczu. Minutę później po raz siódmy do bramki trafił Viinikainen. Na sam koniec meczu bramkę honorową dla naszej drużyny zdobył Jonasz Hofman.

GKS Tychy – GKS Katowice 7:1 (1:0, 4:0, 2:1)

1:0 Filip Komorski (Valtteri Kakkonen, Rafał Drabik) 06:16
2:0 Alan Łyszczarczyk (Rasmus Hejlanko, Valtteri Kakkonen) 23:23, 5/4
3:0 Mark Viitianen (Dominik Paś) 24:18
4:0 Rafał Drabik (Szymon Kucharski, Mateusz Bryk) 27:48
5:0 Mateusz Gościński (Hannu Kuru, Olli Kaskinen) 38:56
6:0 Hannu Kuru (Juuso Walli, Bartłomiej Pociecha) 45:23
7:0 Olli-Petteri Viinikainen (Alan Łyszczarczyk, Rasmus Hejlanko) 47:54
7:1 Jonasz Hofman

GKS Tychy: Fucik, Lewartowski – Viinikainen, Bryk, Łyszczarczyk, Komorski, Knuutinen – Kaskinen, Kakkonen, Jeziorski, Kuru, Heljanko- Walli, Pociecha, Karkkanen, Paś, Viitanen – Bizacki, Ubowski, Drabik, Kucharski, Gościński.

GKS Katowice: Eliasson, Kieler – Maciaś, Hoffman, Wronka, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Verveda, Anderson, Monto, Dupuy – Runesson, Lundegard, Michalski, McNulty, Hofman Jo. – Chodor, Dawid, Hofman Ja.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

1/8 finału dla Katowic

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Trójkolorowe w chłodną i ponurą sobotę wygrały, po równie ponurym meczu, z Rekordem Bielsko-Biała 2:0 i awansowały do 1/8 Pucharu Polski.

Przed spotkaniem Karolina Koch odebrała pamiątkowe zdjęcie z rąk prezesa Sławomira Witka za pokonanie bariery 100 występów w roli trenerki naszej drużyny. Gratulujemy i jeszcze raz dziękujemy za wszystkie dotychczasowe sukcesy! Warto także wspomnieć, że kilka dni przed spotkaniem, swój kontrakt o trzy lata przedłużyła Nicola Brzęczek.

W 2. minucie Marcjanna Zawadzka musiała uznać wyższość Roksany Gulec, która wymanewrowała ją w pole i oddała strzał w kierunku dalszego słupka. Oliwia Macała niewiele mogłaby w tej sytuacji zrobić, gdyby po rykoszecie futbolówka nie zmieniła swojej trajektorii na górną część poprzeczki. Po trzecim rzucie rożnym dopiero udało się oddać rekordzistkom strzał, natomiast Agnieszka Glinka była bardzo daleka od trafienia choćby w okolice bramki. W 7. minucie niemal wyczyn Lukasa Klemenza z meczu z Piastem powtórzyła Patrycja Kozarzewska, na szczęście nie udało jej się aż tak dokładnie przymierzyć w kierunku swojej bramki. Pierwszą klarowną akcję dla GieKSy wykreowała Jagoda Cyraniak dalekim podaniem do Julii Włodarczyk, skrzydłowa po wymagającym sprincie zgrała do otoczonej przez rywalki Aleksandry Nieciąg i skończyło się na wymuszonej stracie. Kolejne minuty upłynęły obu drużynom w środku pola, mnóstwo było przepychanek i przerw w grze. W 26. minucie groźny strzał z pierwszej piłki oddała Patrycja Kozarzewska, a poprzedzone to było tradycyjnym pokazem zdolności dryblerskich Klaudii Maciążki na prawej flance i kąśliwą centrą Katarzyny Nowak. Kolejny kwadrans czekaliśmy na ciekawszą akcję, skonstruowaną bardzo nietypowo: Patricia Hmirova z poziomu murawy walczyła o piłkę, ostatecznie zagrywając ją na lewe skrzydło. Finalnie na prawej flance strzał oddała Dżesika Jaszek, choć znacząco przesadziła z siłą tego uderzenia. W 43. minucie doskonałe podanie Jagody Cyraniak za linię obrony zmarnowała Klaudia Maciążka złym przyjęciem, choć nie była to też łatwa piłka. Na zakończenie połowy obrończyni jeszcze sama spróbowała szczęścia z dystansu, jednak tego szczęścia jej nieco zabrakło.

Z przytupem drugą część gry rozpoczęła Julia Włodarczyk, jej centra była o milimetry od dotarcia do dobrze ustawionej Aleksandry Nieciąg. W 52. minucie wynik starcia otworzyła Nicola Brzęczek po dośrodkowaniu Klaudii Maciążki. Dobrą pracę na obrończyniach wykonała Dżesika Jaszek,  a wcześniej na obieg z Maciążką zagrała Patricia Hmirova. Kilka centymetrów od podwyższenia wyniku był duet wpisany już do protokołu meczowego, choć tym razem w odwróconych rolach: Włodarczyk wypuściła skrzydłem Brzęczek, ta zgrała na środek do Maciążki i piłka zatrzymała się na linii bramkowej po rykoszecie. Bliźniaczą akcję w 58. minucie, z pominięciem zgrania do środka, finalizowała sama Nicola Brzeczek, jednak zbyt długim prowadzeniem zmusiła się do sytuacyjnego i bardzo nieudanego strzału. W 63. minucie Dżesika Jaszek z Maciążką doskonale zagrały na jeden kontakt, ostatecznie jednak znów defensywa Rekordzistek zdołała zablokować zarówno dośrodkowanie Nieciąg, jak i strzał Włodarczyk. W 68. minucie doskonałe sytuacje miały Nicola Brzęczek oraz Aleksandra Nieciąg, jednak miały sporo pecha przy swoich próbach i nadal utrzymywał się wynik 1:0. W 74. minucie Klaudia Maciążka zeszła do środka boiska i choć jej podanie zostało zablokowane, to Dżesika Jaszek zdołała odzyskać posiadanie już w polu karnym i precyzyjnym strzałem przy słupku podwyższyła na 2:0. Wahadłowa powinna mieć na swoim koncie także asystę już chwilę później, jednak w zupełnie niezrozumiały sposób podała za plecy wszystkich swoich koleżanek spod linii końcowej. W 83. minucie jej podanie zakończyło się podobnym skutkiem, choć tym razem Hmirova zdołała zebrać wybitą piłkę i oddać strzał pełen fantazji. Dwie minuty później kolejną bramkę powinna mieć na swoim koncie Brzęczek, aż sama złapała się za głowę. Santa Vuskane udanie zastosowała skok pressingowy i wycofała do Włodarczyk, która przytomnie odnalazła wybiegającą w korytarz napastniczkę, a ta przelobowała golkiperkę, nie trafiając jednocześnie w szerokość bramki. W doliczonym czasie gry skrzydłowa zrozumiała gest Vuskane i posłała mocną piłkę za linię obrony, jednak te zamiary odgadnęła także Kinga Ptaszek i zatrzymała futbolówkę tuż przed głową Łotyszki.

GieKSa wygrała 2:0 i awansowała do 1/8 Pucharu Polski.

GKS Katowice – Rekord Bielsko-Biała 2:0 (0:0)
Bramki: Brzęczek (52), Jaszek (75).
GKS Katowice: Macała – Nowak, Zawadzka, Cyraniak – Dżesika Jaszek, Kozarzewska (82. Kalaberova), Hmirova, Włodarczyk – Maciążka, Nieciąg (77. Vuskane), Brzęczek (90. Langosz).
Rekord Bielsko-Biała: Ptaszek – Glinka, Dereń, Jendrzejczyk (82. Krysman), Niesłańczyk, Zgoda (67. Dębińska), Sowa, Janku, Gulec (67. Sikora), Katarzyna Jaszek (73. Conceicao), Bednarek (67. Długokęcka).
Kartki: Kozarzewska, Włodarczyk – Sowa.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Mecz z Jagiellonią odwołany!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W związku z atakiem zimy w Białymstoku i niezdatnymi według sędziego warunkami do gry mecz Jagiellonia Białystok – GKS Katowice został odwołany.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga