Dołącz do nas

Felietony

Post scriptum do meczu z Niecieczą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Tradycyjnym PS-em kończymy temat meczu z Niecieczą. Z liderem przegraliśmy, ale to już przeszłość. Teraz interesuje nas tylko Flota Świnoujście.

1. Nieciecza to ciekawe „miasto”. Na przykład wjeżdża się do niego taką główną drogą zaraz po wyjeździe z Żabna i tak się jedzie z kilometr czy dwa, by po skręcie w lewo… znów wjechać do Niecieczy. Zaskakująca topografia.

2. Żabno to miasto, na które trzeba się kierować jadąc do Niecieczy. Metropolia ta ma nawet „Galerię Żabno”. Nie należy więc z tego szydzić. Tym bardziej, że Nieciecza jest wioską pod Żabnem, a piłkarsko – niestety – przerasta nas od kilku sezonów o kilka klas.

3. Trzeba przyznać, że tym razem mieliśmy super warunki do pracy. Na podejście dla kamer przy stoliku, blisko gniazdka. Naprawdę można się śmiać z „wioski”, ale pracowało nam się bardzo przyjemnie i oby więcej takich miejsc.

4. Na to poczucie wpływała jeszcze piękna pogoda, słońce, ciepło. Bywały przecież takie początki rundy, że trzęśliśmy się z zimna. Tym razem prawie można było się… opalać.

5. Zaskakująco na oficjalnej stronie internetowej Niecieczy w relacji LIVE pojawił się Grzegorz Fonfara. Kat niecieczan z poprzedniego sezonu jak widać mocno siedzi w ich pamięci. „Fąfa” jednak już w Katowicach nie ma – gra na chwałę Zagłębia Sosnowiec.

6. Na rozgrzewce patrzymy, a tu z zawodnikami Niecieczy biega dość niski, łysawy pan w czarnym dresie. Co u diabła, Skowronek trenerem Niecieczy? Na szczęście zbieżność wyglądu okazała się przypadkowa.

7. Jak to bywa na różnych stadionach w Polsce – zwłaszcza na tych mniejszych – zawsze znajdzie się jakiś Andrzej Grabowski ze Skrzydlatych Świń. Tym razem mieliśmy wąsatego jegomościa, który przez cały mecz obrażał sędziego i naszych zawodników, zwłaszcza wyżywając się na Łukaszu Pielorzu. Trzeba jasno powiedzieć. W skali prymitywizmu przekroczył maksimum.

8. Niekwestionowanym bohaterem niedzielnego meczu był kot, który w pewnym momencie wbiegł na boisko. Sędzia nawet nie przerwał gry, gdyż zawodnik… przepraszam zwierzę przebiegło całą długość placu gry w rekordowym czasie. Nieosiągalnym dla żadnego z piłkarzy… świata.

9. Po meczu dość długo jeszcze pozostawaliśmy w samochodzie na parkingu, gdyż przygotowywaliśmy materiały. W tym czasie mieliśmy okazję wysłuchać niemal całej mszy odbywającej się w pobliskim kościele. Cóż, po sportowych emocjach trzeba było ukoić swoją duchowość.

10. Okoliczne pola są ładnie usiane, ale miejscowi rolnicy mogli mieć spore pretensje do zawodników obu drużyn. Pola te przeżyły bowiem straszliwy ostrzał piłkami nieudolnie wybijanymi (nieudane strzały) przez piłkarzy Niecieczy i GieKSy. Naprawdę ilość strzałów i wybić „panu Bogu w okno” była porażająca.

11. A na konferencji pieniacz Piotr Mandrysz znów dał pokaż pieniactwa. Zamiast się cieszyć, że wygrał trudne spotkanie, to zaczął „jechać” po sędziach i płakać na cały świat. Lekko żenujące po wygranym meczu.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga