Zapraszamy do kibicowskiego podsumowania wyjazdów kibiców GKS Katowice w rundzie wiosennej sezonu 2024/25. Jesień podsumowaliśmy dla Was tutaj.
11 stycznia w Katowicach zorganizowano drugą edycję największego turnieju halowego w Polsce – Spodek Super Cup. Tym razem legendarna hala zgromadziła 10 tys. osób, a my wystawiliśmy około 2,5 tys. młyn, który poniósł piłkarzy do zwycięstwa. Na turnieju pojawili się także kibice Górnika Zabrze (1350 osób), Banika Ostrava (210), ROW Rybnik (145), Spartaka Trnava (130), JKS Jarosław (110) i Wisłoki Dębica (110).

Tydzień później GieKSiarze wyruszyli do Walii, gdzie rozegrano finałowy turniej Pucharu Kontynentalnego. Na pierwszym meczu, przeciwko gospodarzom Cardiff Devils, trójkolorowi hokeiści byli wspierani przez 200 kibiców.

W drugim spotkaniu, z francuskim Grenoble, pojawiło się nas 400 z flagą VIP, a wsparli nas tego dnia fani Banika (4), Górnika (25) oraz ROW Rybnik (2).

Z dobrej strony pokazała się UK Banda, która przed halą zorganizowała pokaz pirotechniczny na zbiórce, a w trakcie meczu zaprezentowała sektorówkę.


Pierwszym wyjazdem rundy wiosennej była Częstochowa, gdzie nie byliśmy 7 lat. Małą liczbę dostępnych biletów na Raków rozdzieliliśmy wśród najbardziej aktywnych wyjazdowiczów. Ostatecznie 373 fanów GieKSy było świadkami niespodziewanego zwycięstwa.

Mecz z Motorem Lublin wyznaczono nam na poniedziałek, a na wyjeździe zameldowało się 690 kibiców GieKSy, w tym fani Banika (12), Górnika (10), JKS (1) i ROW (1).

W tym samym tygodniu graliśmy kolejne spotkanie na wyjeździe – tym razem w niedzielę z Mistrzami Polski z Białegostoku. Ostatni nasz „odnotowany” wyjazd do stolicy Podlasia miał miejsce… 32 lata temu w Pucharze Polski. Wtedy wyruszyło 50 osób, ale po różnych przejściach z policją i SOK-istami ostatecznie dotarło 4 fanatyków. W sektorze gości zameldowało się nas 1009, w tym 20 Banik, 15 Górnik i 1 JKS, co oczywiście było naszą najlepszą liczbą w historii wyjazdów do Białegostoku. W trakcie meczu debiutowała nasza nowa duża flaga narodowa, która 1 marca pojawiła się pod pomnikiem Żołnierzy Niezłomnych. Nasza delegacja złożyła tam również kwiaty i zapaliła znicze.

W marcu czekał nas mecz z Widzewem. Po 4 latach ponownie mogliśmy odwiedzić Łódź. Na stadionie zameldowaliśmy się w komplecie, czyli w 911 osób, w tym 1 Banik, 20 JKS i 12 ROW, co było naszą najlepszą liczbą w bogatej historii wizyt na stadionie Widzewa.

Po tym meczu przyszła pora „oddechu” dla spotkań kadry i otwarcia Areny Katowice na Nowej Bukowej. Następnie szykowaliśmy się na Pogoń, gdzie ostatni raz byliśmy w 2012 roku. Była jeszcze jedna wizyta w Szczecinie (w 2022 roku), ale rywalem były rezerwy Pogoni, a mecz Pucharu Polski rozegrano na bocznym boisku. Smaczku spotkaniu dodawało, że Pogoń nawiązała kontakty z koalicją WRWE. Na wyjeździe pojawiło się 808 GieKSiarzy, w tym 3 Banik i 4 JKS, co jest naszym nowym rekordem wyjazdowym w Szczecinie.

W trakcie Świąt Wielkanocnych na rozkładzie pojawił się Śląsk. To był również długo wyczekiwany wyjazd – we Wrocławiu nie było nas aż… 18 lat! Ostatnia wizyta miała miejsce jeszcze na Oporowskiej, ale wreszcie mogliśmy zaliczyć „nowy” stadion WKS-u, który powstał na… Euro 2012. Do Wrocławia transportem kołowym (autokary i auta) wybrało się aż 1847 GieKSiarzy, w tym 22 Górnik i 1 JKS. Była to nasza najlepsza liczba wyjazdowa nie tylko we Wrocławiu, ale także poza województwem śląskim! W tym sezonie pobiliśmy wiele rekordów i napisaliśmy piękną kibicowską historię.

Kolejny wyjazd, tym razem w Kielcach, został wyznaczony na poniedziałek. Na Koronie pojawiliśmy się w 762 osoby, w tym 14 Górnik i 1 JKS.

Naszym ostatnim wyjazdem w sezonie był Gdańsk, w którym nie byliśmy aż 26 lat. W międzyczasie graliśmy dwukrotnie z Lechią, ale w 2007 rok wyłapaliśmy zakaz wyjazdowy (za mecz z GKS-em Jastrzębie), a jesienią 2023 roku PZPN zamknął gospodarzom cały stadion (za pirotechnikę na meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała). W Gdańsku pojawiliśmy się w rekordowej liczbie – 1221 osób, w tym wsparcie 1 kibica Banika Ostrava i 6 fanów JKS Jarosław.

Sezon 2024/25 był naszym najlepszym (pod względem liczb wyjazdowych, ale… nie tylko) w całej kibicowskiej historii GKS Katowice. Na wszystkich wyjazdach pojawiło się łącznie… 18315 kibiców GieKSy!
Portal Gol24 stworzył ranking kibiców gości wszystkich klubów Ekstraklasy (tutaj) i okazało się, że zostaliśmy… najlepiej jeżdżącą ekipą w Polsce!
Nie zapomnieliśmy o braciach z Ostrawy i Zabrza – nasza delegacja GieKSy pojawiała się na każdym spotkaniu (domowym i wyjazdowym), kiedy tylko nie graliśmy swojego meczu. Po zakończeniu sezonu wsparliśmy jeszcze w 150 osób ROW Rybnik na domowym meczu z Odrą Wodzisław.

Dla wszystkich obecnych na wyjazdach – czapki z głów! Każdy z Was dołożył swoją cegiełkę do naszego sukcesu. Do zobaczenia w nowym sezonie!
Część materiałów została zaczerpnięta ze strony www.GzG64.pl – najlepszej kroniki kibiców GieKSy.
Irishman
14 maja 2017 at 08:02
No i trzeba przyznać, że Jurkowski przy Praznovskim wyglądał jak PROFESOR HABILITOWANY przy jakimś uczniaku! Może więc rację miał Sadzawicki?
Aczkolwiek z drugiej strony miał bardzo ułatwione zadanie, bo grał przeciw… Goncerzowi.
kibic
14 maja 2017 at 11:39
mozemy miec pretensje do zawodnikow ale ja troche rozumie ich gre,jak oni moga byc zgrani jesli trener co mecz to zmiany oni sami nie wiedza czy wyjda na boisko czy nie,ciagle zmiany roszady kombinowanie przes trenera tylko poco jesli druzyna zagrala powiedzmy sredni mecz wygrala nie stracila bramki a on i tak na kolejny mecz wszystko poprzestawia czy to nie dziwne,jak oni mieli sie zgrac,do tego bledne ustawianie pilkarzy,wystawianie grajkow bez formy tylko ze maja jakas pozycje w klubie,i na koniec poznanska reforma transferowa na oszczednosci czysty nie wypal tylko co dalej,brak awansu,oszustwo z budowa stadionu,coraz mniej kibicow,mlodzi niechca chodzic i tego ogladac a stara gwardia sie kruszy,sam wiem co mi powiedziala moja corka co chodzila na mecze,ze to obciach i wstyd sie przyznac w szkole ze byla na meczu,brak dobrych pilkarzy sama krytyka a ze strony zarzadu zadnych ruchow wszystko jest ok,i juz na koniec czesc winy ponosza kibice wchodzacy w uklad ze prezesem,broniacych ich aby ci mieli spokoj i kase a wyniki i reszta sie nie liczy
Greg
14 maja 2017 at 12:07
A Górnik wygrał i nam nie odpuści
Mecza
14 maja 2017 at 12:43
2 lata temu 69 punktów nie dało awansu. W tym roku bardzo słaba liga. Z czym do ekstraklasy?
PanGoroli
14 maja 2017 at 15:05
kibic, zgadzam się, ale weź ku.wa postaw czasem jakąś kropkę, bo za cholerę nie idzie zrozumieć, co piszesz.Ale zgadzam się – jak może się zespołowi chcieć, jak nie ma żadnego przełożenia jeśli chodzi o wystawienie na mecz, a forma, z jaką się gra. Połowa meczów my się tu łapaliśmy za głowę, co ten trener kombinuje. Piłkarze też nie idioci – jesli widzą że sternik robi dziwne, niezrozumiałe rzeczy, to też nie chciałoby mi się latać i wypruwać flaki do czegoś, w czym nie widać sensu. Prosta sprawa – jeśli trener szedł pod prąd, to podejmował ryzyko. Ani razu mu nie wyszło, za każdym razem w dupę, no to trzeba być konsekwentnym. Trener musi mieć tzw 'nosa’, by być dobrym, czuć grę, umieć poukładać w głowach zawodnikom – jeśli tego nie potrafi, to w tsakim razie to nie trener. Brzęczek ani razu nie pokazał, że ma smykałkę trenerską. Ma fatalne referencje z poprzednich klubów. Może on akurat jest dobry na asystenta? Bo na głównego trenera, to gołym okiem widać, że on nie ma kwalifikacji i predyspozycji.
PanGoroli
14 maja 2017 at 15:09
Jak by tu w tej chwili do nas przyszedł taki Nawałka, to idę w ciemno obstawiać do buka nasz awans. Znaczy się, że piłkarzy na awans mamy, ale nie ma komu nimi pokierować, poustawiać.