Po piłkarskiej konferencji przyszedł czas na siatkarskie podsumowanie oraz zaproszenie kibiców do Spodka na mecze siatkarzy. Poczytajcie, co mieli do powiedzenia prezes Cygan oraz trener siatkarzy Piotr Gruszka.
Cygan: Wielka rzecz się zbliża, bowiem zagramy najbliższe mecze w katowickim Spodku. Zagramy tam jeszcze 4 spotkania do końca sezonu. Mam nadzieję, że hala zapamięta sukcesy siatkarzy GieKSy. Chcemy by te spotkania były siatkarskim świętem, pokazać, że mamy w Katowicach kibiców nastawionych na inne sporty m.in. siatkówkę. Takie wydarzenie może utwierdzić nas w tym, że idea wielosekcyjności miała sens i kolejne lata będą jeszcze lepsze. Zapraszamy wszystkich kibiców do Spodka, atrakcji będzie mnóstwo i jestem przekonany, że Ci, którzy będą na pierwszym meczu wrócą również na kolejne spotkania. Jeśli chodzi o spotkania, które za nami to jak na beniaminka graliśmy niezłe spotkania, ale zdarzały się również potknięcia. Mamy nadzieję, że z każdym spotkaniem będziemy silniejsi a z czasem odnosili pierwsze siatkarskie sukcesy.
Jak będzie wyglądać przyszły sezon, jeśli chodzi o mecze na Spodku?
Problem ze Spodkiem jest znany – terminy i jego dostępność. Dla nas czasami jest to niezależne. Chcemy na przyszły sezon grać z najlepszymi na Spodku a mniej topowe zespoły gościć w Szopienicach. Rozmawiamy o tym z PLS.
Gruszka: Ciężko jest podsumować nasze wyniki. Siatkówka różni się od piłki i lepiej podsumować sezon na jego koniec. U nas nie ma transferów i zmian w klubach. Tak jak zaczęliśmy tak skończymy, jeśli chodzi o skład personalny. To co mogę powiedzieć o zespole to ciężko trenowaliśmy w okresie przygotowawczym oraz między spotkaniami. Innej drogi nie ma dla tych chłopaków, oni dopiero zaczynają przygodę z Plus ligą. Uważam, że pierwsza część rozgrywek była pozytywna, ale będę się cieszyć dopiero, gdy na koniec sezonu będę mógł potwierdzić moje słowa. Druga runda jest znacznie trudniejsza niż pierwsza, drużyny już się znają, jest trudniej wygrywać. Chciałbym by siatkarskie środowisko zobaczyło, że Katowice to mocny punkt na siatkarskiej mapie. Chcemy by te znaczenie klubu było silniejsze z każdym rokiem. Co do meczów w Spodku to nie ma lepszej rekomendacji do przyjścia do hali jak zobaczyć najlepszego trenera Anastasiego, medalistów imprez mistrzowskich Mikę, Grzyba, Gacka.
Na Złotych Bukach jasno dał Pan do zrozumienia, że brakuje wam treningów na Spodku. Czy ten problem się rozwiązał z nowym rokiem?
Cieszę się, że będziemy mieć okazję trenować na Spodku. Udało się to załatwić dzięki prezesowi Cyganowi. Dla nas to ważne by tam trenować, bo to dla siatkarzy jest bardzo ważne.
Co z transferami ? Jak to wygląda od strony siatkarskiej? Kiedy można spodziewać się pierwszych ruchów?
Żeby zacząć budować lepszą, jakość to trzeba powoli zacząć rozmawiać z nami trenerami oraz ludźmi, których mamy w głowie. Na pewno już rozmowy trwają w najlepszych zespołach. W czerwcu będzie już za późno.