Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów z ubiegłego tygodnia, które dotyczą sekcji piłki nożnej oraz siatkówki. Prezentujemy najciekawsze z nich.
Kinga Kozak przedłużyła kontrakt z GieKSą do końca sezonu 2025/26. Drużyna piłkarek poznała rywalki w eliminacjach do Ligii Mistrzyń UEFA. Zespół męski zakończył w ostatni piątek zgrupowanie w Opalenicy, gdzie rozegrał drugi sparing. Przeciwnikiem była drużyna Pogoni Szczecin, a GieKSa przegrała 0:1 (0:1). Nowym piłkarzem drużyny został Aleksander Paluszek. Klub nie przedłużył kontraktu z Szymonem Krawczykiem. Do sztabu wraca fizjoterapeuta Wojciech Herman. Termin zaplanowanego w 2. kolejce meczu domowego GieKSy z Zagłębiem Lubin został zmieniony na poniedziałek 28 lipca na godzinę 19:00. GieKSa otrzyma od Ekstraklasy ponad 12mln złotych.
Ogłoszono wstępny plan rozgrywek I ligi w siatkówce w nadchodzącym sezonie.
PIŁKA NOŻNA
kobiecyfutbol.pl – Kinga Kozak na dłużej w GKS-ie Katowice
Kinga Kozak zostaje w zespole mistrzyń Polski na kolejny sezon. Kinga Kozak jest wychowanką Medyka Konin. Po raz pierwszy trafiła do GieKSy w 2018 roku , gdzie zadebiutowała na poziomie Ekstraligi. W sezonie 2021/22 broniła barw Czarnych Sosnowiec. Następnym przystankiem w jej karierze było Glasgow City, z którym sięgnęła po mistrzostwo Szkocji. Przed początkiem minionego sezonu Kozak wróciła do Katowic i sięgnęła z klubem po mistrzostwo kraju. W zakończonym sezonie 22-letnia Kozak rozegrała osiemnaście ligowych spotkań, w których zdobyła dziesięć goli. Reprezentantka Polski wystąpiła również w jednym meczu Orlen Pucharu Polski. W barwach katowickiej GieKSy zdobyła łącznie 39 bramek w 90 meczach. Zawodniczka urodzona w 2002 roku ma na koncie 17 występów w reprezentacji Polski.
GKS Katowice poznał rywali w walce o Ligę Mistrzyń!
Zespół mistrza Polski GKS-u Katowice w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów zagra z kazachskim WFC BIIK-Shymkent!
W drugim półfinale słoweński ŽNK Mura zagra ze zwycięzcą turnieju grupy 2 I rundy eliminacyjnej (w grupie tej grają: Agarista CSF Anenii Noi 2020 (Mołdawia), Swieqi United FC (Malta), Spartak Myjava (Słowacja), ŽFK Budućnost (Czarnogóra).
Awans do trzeciej rundy uzyskają zwycięzcy turnieju, a zespoły z miejsc 2-3 zagrają w nowo powstałych rozgrywkach – Pucharu Europy.
Zespoły w mini-turnejach rywalizować będą w dniach 27-30 sierpnia.
Terminarz Ligi Mistrzyń w sezonie 2025/2026:
I runda eliminacyjna – półfinały – 30 lipca
I runda eliminacyjna – finały i mecze o trzecie miejsca – 2 sierpnia
II runda eliminacyjna – półfinały – 27 sierpnia
II runda eliminacyjna – finały i mecze o trzecie miejsca – 30 sierpnia
III runda eliminacyjna – 11 i 18 września
Faza ligowa – 7-8 października, 15-16 października, 11-12 listopada, 19-20 listopada, 9-10 grudnia, 17 grudnia
1/8 finału – 11-12 lutego i 18-19 lutego
1/4 finału – 24-25 marca i 1-2 kwietnia
1/2 finału – 25-26 kwietnia i 2-3 maja
finał – 22, 23 lub 24 maja (w Oslo, na Ullevaal Stadion)
gol24.pl – Aleksander Paluszek zostaje w PKO Ekstraklasie. Stoper trafił do GKS-u Katowice
Ubiegły sezon Śląsk Wrocław rozpoczynał jako wicemistrz Polski, ale grał fatalnie w większości meczów i z hukiem spadł z ligi. Ważnym piłkarzem przez ostatnie dwa lata był stoper Aleksander Paluszek. 24-latek pozostał po spadku w Ekstraklasie i właśnie został piłkarzem GKS Katowice. To czwarty letni transfer ubiegłorocznego beniaminka.
Aleksander Paluszek przez dwa lata występował w Śląsku Wrocław, z którym spadł z ligi. Mierzący 194 cm wzrostu stoper był chwalony, mimo bardzo złej gry ekipy z Wrocławia. W swoim pierwszym sezonie w Śląsku został wicemistrzem Polski, a w drugim spadł z ligi. Paluszek wcześniej był piłkarzem Górnika Zabrze. Kontrakt Paluszka z wrocławskim klubem wygasał, a stoper i wychowanek klubu, nie zdecydował się przedłużyć wygasającego kontraktu. Obrońca pozostanie w PKO Ekstraklasie, bo dołączył do GKS-u Katowice.
Wcześniej, ubiegłoroczny beniaminek ściągnął trzech innych Polaków. W Katowicach grać będą Maciej Rosołek z Piasta Gliwice, a także Marcel Wędrychowski i Kacper Łukasiak z Pogoni Szczecin. GKS mocno stawia na Polaków, bo wykupiony z duńskiego Broendby IF został młodzieżowy reprezentant Polski, Mateusz Kowalczyk, który zeszły sezon występował właśnie w klubie z Katowic. Z klubu odeszło też dwóch Polaków i to napastników. Pierwszym jest młodzieżowy reprezentant Polski, Filip Szymczak, który wrócił do Lecha. Drugim jest najlepszy strzelec GKS-u w ubiegłym sezonie, Sebastian Bergier. Ekipa trenera Rafała Góraka rozegrał już pierwszy letni sparing. GKS Katowice pokonał ostatni piąty zespół słowackiej elity FC Koszyce 3:0. Przed startem nowego sezonu, zagra jeszcze z Pogonią Szczecin, Stalą Rzeszów oraz z Sigmą Ołomuniec.
weszlo.com – Rekordowe wypłaty dla klubów Ekstraklasy. Blisko 300 mln zł
Ekstraklasa rozwija się sportowo, co ma także swoje przełożenie na finanse. Spółka zarządzająca rozgrywkami poinformowała, że wypłaty dla klubów za sezon 2024/25 były rekordowe w całej historii ligi.
Kluby dostały bezpośrednio łącznie 298 mln zł, czyli o 18 mln zł więcej niż pierwotnie planowano. Do tego otrzymały również świadczenia barterowe o wartości ok. 3 mln zł.
“Ekstraklasa SA, zgodnie z łączącą ją z federacją umową, przekazała 10,5 mln zł Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej. Podjęto również decyzję, że część środków, wypracowanych w trakcie sezonu 2024/25, zostanie przesunięta do budżetu na kolejny sezon i przeznaczona na wypłatę dla piątego reprezentanta Polski w europejskich pucharach w sezonie 2026/27” – czytamy w komunikacie.
[…] Wspomniane 36,1 mln zł otrzymał mistrzowski Lech Poznań, a 30,1 mln zł wicemistrz – Raków. Trzecia w tabeli Jagiellonia zgarnęła 26 mln zł. Najmniej w całej stawce zarobiła Puszcza Niepołomice, ale i tak przekroczyła barierę 10 mln zł.

dziennikzachodni.pl – GKS Katowice nie wiedział o meczu Ukraińców na swoim stadionie. Przegrany sparing z Pogonią Szczecin w Opalenicy
W środę 25 czerwca 2025 roku GKS Katowice rozegrał w Opalenicy sparing z Pogonią Szczecin. W tym samym dniu poinformowano o nowym terminie meczu ligowego katowiczan z Zagłębiem Lubin. GieKSa wnioskowała o przełożenie spotkania, bo… nie wiedziała o meczu drużyny z Ukrainy na swoim nowym stadionie.
Zmiana w 2. kolejce PKO Ekstraklasy dotycząca GKS-u wynika z tego, że Miasto Katowice wynajęło nowy stadion ukraińskiemu klubowi FK Ołeksandrija, na potrzeby meczu 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji zaplanowanego na czwartek 24 lipca, z przegranym z pary AEK Larnaka/Partizan Belgrad. Okazuje się, że GieKSa o tym… nie wiedziała! Wprawdzie Nowa Bukowa należy do miasta, ale to miejsce jest nowym domem katowickich piłkarzy…
– Należy podkreślić, że zarówno Ekstraklasa S.A., jak i klub GKS Katowice, nie zostali w ogóle wcześniej poinformowani o wynajmie stadionu na inną imprezę. W tej sytuacji konieczna była zmiana, aby uniknąć organizacji dwóch spotkań dzień po dniu, co mogłoby wpłynąć na stan murawy. W kontekście przyszłych spotkań rozgrywanych w ramach europejskich pucharów otrzymaliśmy teraz zapewnienie od GKS Katowice, że operator stadionu będzie ściśle konsultował terminy potencjalnego wynajmu obiektu z Klubem, co jest zgodne z naszymi oczekiwaniami – powiedział Marcin Stefański, dyrektor operacyjny Ekstraklasy SA.
W tej sytuacji mecz 2. kolejki GKS-u Katowice z Zagłębiem Lubin został przesunięty z piątku 25 lipca na poniedziałek 28 lipca (godz. 19). W zamian w piątek o godz. 18 zagrają Cracovia z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza (pierwotnie 28 lipca, godz. 19).
W środę GKS Katowice rozegrał sparing z Pogonią Szczecin. Mecz odbył się w Opalenicy, gdzie przebywają oba zespoły przygotowujące się do nowego sezonu PKO Ekstraklasy. Jedyną bramkę zdobył Kamil Grosicki.
Dla GieKSy był to drugi sparing podczas letnich przygotowań. W pierwszym (21 czerwca) katowiczanie pokonali FC Kosice 3:0. Pogoń zaliczyła z GKS-em pierwszą grę kontrolną.
wkatowicach.eu – Wojciech Herman wraca do sztabu GKS-u Katowice. To fizjoterapeuta reprezentacji Polski
Do GKS-u Katowice po kilkuletniej przerwie wraca Wojciech Herman. To ceniony w kraju fizjoterapeuta, który w poprzednich sezonach pracował dla drużyn z czołówki Ekstraklasy, a od ponad dekady jest związany także ze sztabem medycznym reprezentacji Polski.
Wraz z początkiem przygotowań do sezonu 2025/2026, pracę w GKS-ie Katowice w charakterze koordynatora sztabu medycznego rozpoczął Wojciech Herman, dla którego jest to powrót do klubu po sześciu latach.
Wojciech Herman z GKS-em związany był wcześniej w latach 2009-2019. Od sezonu 2019/2020 do końca rozgrywek 2023/2024 był kierownikiem sztabu medycznego Rakowa Częstochowa, z którym zdobył Mistrzostwo Polski, dwa razy Wicemistrzostwo Polski, dwa razy Puchar Polski, dwa razy Superpuchar, a także uczestniczył z Rakowem w rozgrywkach na arenie międzynarodowej w europejskich pucharach. Poprzednie rozgrywki PKO BP Ekstraklasy spędził w Pogoni Szczecin jako koordynator zespołu fizjoterapeutów.
Herman jest cenionym specjalistą, o czym świadczy również fakt, że od 2013 roku związany jest stale ze sztabem medycznym pierwszej reprezentacji Polski.
Bardzo się cieszę, że wracam do GKS-u Katowice i ponownie będę mógł pomóc klubowi, z którym tak wiele mnie łączy. Jestem pod wrażeniem tego, jak GieKSa w ostatnich latach się rozwinęła. Dziękuje klubowi za zaufanie i ze swojej strony mogę zapewnić pełne zaangażowanie-mówi Wojciech Herman.
SIATKÓWKA
siatka.org – Walka o PlusLigę zacznie się wcześnie. Hitowe starcia już na początek!
Poznaliśmy wstępny kalendarz I ligi mężczyzn. Szybko, bo już w pierwszych trzech kolejkach będziemy świadkami meczów między spadkowiczami, którzy walczą o jak najszybszy powrót do PlusLigi. Chętnych do awansu jest wielu. Czy tym razem faworyci wywiążą się ze swojej roli? A może ponownie będziemy świadkami licznych niespodzianek i poznamy nieoczywistych bohaterów?
Po sezonie 2024/2025 do I ligi mężczyzn spadły aż trzy zespoły – GKS Katowice, Nowak-Mosty MKS Będzin i PSG Stal Nysa. Do PlusLigi awansował zaś jeden – ChKS Chełm. Aby nie zmieniła się liczba zespołów grających w I lidze musiało dojść do kilku spadków. Ligę opuściły REA BAS Białystok, AZS AGH Kraków, Olimpia Sulęcin oraz KSR Gliwice. Ostatni ze wspomnianych zespołów w ogóle nie grał, bowiem mimo odwołania nie uzyskał licencji na sezon 2024/2025. Do I ligi awansowały natomiast dwa zespoły z II ligi – KS Sparta Grodzisk Mazowiecki oraz KS NECKO Augustów.
Runda zasadnicza PLS 1. Ligi Mężczyzn rozpocznie się w połowie września. Pierwszą kolejkę zaplanowano dokładnie na 13 września. Ta faza rozgrywek dobiegnie końca dopiero 1 kwietnia. Tylko dwie serie zaplanowane są na środę – kolejka nr 8 (5 listopada) i ostania, 30. kolejka. Ponownie jedno spotkanie w tygodniu będzie transmitowane na antenach Polsatu Sport.
Podobnie jak w poprzednim sezonie rywalizacja w play-off poza meczami o złoty medal będzie toczyła się do dwóch zwycięstw (finał do trzech wygranych). Po każdym spotkaniu będzie następować zmiana gospodarza. W sezonie 2025/2026 z ligi spadną dwie drużyny, jednak ponownie ochronę otrzyma SMS PZPS Spała. Ekipa SMS-u bez względu na zajęte miejsce pozostanie w lidze (w minionych rozgrywkach SMS był przedostatni). Nie będzie gry o niższe miejsca.
Okno transferowe zamknie się 31 stycznia 2026 roku. Zmieni się zasada transferów medycznych – rozgrywający nie będą mieli obowiązku rozegrania określonej liczby spotkań.
Podobnie jak w poprzednim sezonie, również w nadchodzącym nie brakuje ekip, które zapowiadają walkę o awans do PlusLigi. Jako główny faworyt do zwycięstwa często wymieniany jest GKS Katowice. Ciekawe składy budują jednak również pozostali spadkowicze a i kilka dotychczas czołowych ekip I ligi nie składa broni. Nie można również zapomnieć, że zaplecze PlusLigi lubi niespodzianki. Szczególnie można było się o tym przekonać w ostatnich ćwierćfinałach.
Od początku sezonu mocny terminarz ma GKS Katowice. Katowiczanie rozpoczną od domowego meczu z Czarnymi Radom a już w 3. kolejce czeka ich wyjazd do Będzina. W 2. serii spotkań z pewnością elektryzujące będzie starcie PSG Stali Nysa z Nowak-Mosty MKS-em Będzin. Faworyci już w pierwszych tygodniach sezonu 2025/2026 będą musieli podzielić się punktami. W 4. kolejce dojdzie do ciekawego starcia dwóch doświadczonych pierwszoligowców z aspiracjami – PZL LEONARDO Avia Świdnik podejmie bowiem BBTS Bielsko-Biała. W 5. serii GKS Katowice zmierzy się z jedną z rewelacji poprzedniego sezonu – KPS-em Siedlce. Kolejne dwa tygodnie będą trudne dla MKS-u Będzin, bowiem najpierw będzinianie podejmą wicemistrza – Mickiewicza Kluczbork a tydzień później zagrają na wyjeździe w Siedlcach. W 8. kolejce na wyróżnienie zasługują mecze Stali Nysa z BBTS-em Bielsko-Biała i Mickiewicza Kluczbork z KPS-em Siedlce.
W pierwszych trzech kolejkach GieKSa zmierzy się kolejno z:
I kolejka – 13 września 2025
GKS Katowice – Czarni Radom
II kolejka – 20 września 2025
GKS Katowice – Necko Augustów
III kolejka – 27 września 2025
Nowak-Mosty MKS Będzin – GKS Katowice
Arkadiusz
3 października 2020 at 21:32
Trener Górak dobrał towarzystwo fajansiarzy z Błądem na czele.
3 kolory
3 października 2020 at 21:36
Remis na własne życzenie zamiast grać do końca swoje to dali się zepchnąć „wielkiemu „zniczowi ,po co grali na czas
Jamie
3 października 2020 at 21:43
Niezmordowani w swoim frajerstwie
Solski
3 października 2020 at 21:48
Takie ogólne spostrzeżenie.
Panowie z GieKSa.pl i reszta kibiców i ja sam.
Pewnie, że chcielibyśmy mieć po 6 kolejkach 18 pkt. po 20 kolejkach 60 pkt.
Nazywanie frajerami tych zawodników jest teraz co najmniej nie fair. Wyszli, grali, (nie wiem czy walczyli, nie widziałem), zdobyli 1 pkt, a może z przebiegu meczu stracili 2 pkt. Tak jak pisałem wcześniej nie widziałem.
Jak mawiał klasyk „nie ważne jak się zaczyna, a jak się kończy” Początek ligi, pewnie nie raz będą mecze których nie powinniśmy wygrać, a wygramy i takie których nie powinniśmy przegrać, zremisować, a przegramy lub zremisujemy.
Naprawdę rozliczmy ich za efekt końcowy, a nie po każdym meczu, raz ich chwaląc, drugi raz po porażce nazywając frajerami.Dzisiaj się nie udało zdobyć 3pkt, ale jest 1. Pozytyw? Zawsze lepszy 1 niż 0. Życzmy zawodnikom złapania serii najpierw 2, później 3 zwycięstw z rzędu. Tym składem i z tym trenerem awansują. Ja w to przynajmniej wierzę
Jack
3 października 2020 at 22:19
A pamiętasz jak w większości ta ekipa właśnie skończyła poprzedni sezon ?
grzegorz
3 października 2020 at 21:53
@solski
Jak już tyle lat to widze i nie wierze. Co z tego że może zajmą miejsca 3-6 jak potem pojadą na Rzeszów albo inny Bytów i wpierdziel. To nie jest drużyna na awans i trener się tez nie nadaje. Nic z tego nie będzie
kosa
3 października 2020 at 21:57
@Solski
Nikt ich nie nazywa frajerami, tylko piszemy o frajerskiej stracie punktów.
Solski
3 października 2020 at 22:07
@grzegorz
To jakiego trenera widzisz na miejsce Góraka? Weź pod uwagę, że od początku jego przyjścia było mówione o 2 sezonach. Bayernem Monachium to my nigdy nie byliśmy i nie będziemy 🙂
Solski
3 października 2020 at 22:16
W następnej kolejce będą 3 pkt 🙂
Kato
3 października 2020 at 22:21
Solski
To znaczy że mamy czekać na rezultaty do końca, tak?
Tylko że to jest już drugi sezon tych treningów i układania drużyny. A prezes dalej milczy o co gramy.
W trzecim sezonie możemy już tylko powalczyć o utrzymanie przed spadkiem. Oby nie.
A co do meczu, to raz już napisałem czy my mamy opracowaną taktykę na końcówkę, doliczony czas meczu.
Bo widać to jasno, że drużyna kompletnie nie ogarnia co się dzieje pod koniec meczu.
Oddawanie pola gry przeciwnikowi i dopuszczanie do kotła w naszym polu karnym, kończy się naszą przegraną, bo remis jest przegraną.
Należy grać swoje do końca, tak było by lepiej.
Sztifel32
4 października 2020 at 09:24
Widać że jesteśmy specjalistami od końcówek. Końcówek spotkań, końcówek sezonów. Tym sposobem doczekamy końca GKS.
Solski
4 października 2020 at 09:38
@Kato
Jasno było powiedziane o co grają w tym sezonie. Cel jest jeden i dali na to Górakowi 2 lata. Skoro teraz będzie właśnie ten drugi rok, to nic poza awansem nas nie interesuje.
Firek
4 października 2020 at 10:22
Od początku sezonu w waszych artykułach (i komentarzach pod nimi) wieje strasznym pesymizmem i negatywnym nastawieniem…
Fakty natomiast są takie, że wciąż mamy średnią blisko 2pkt/mecz. Taka średnia (jeśli ją utrzymamy) niemal na pewno da nam bezpośredni awans. A co się na nią składa? 3 wygrane w meczach, w których byliśmy lepsi, 2 pechowe (wg. was „frajerskie”) remisy i przegrana z outsiderem, która nie powinna się przytrafić – chyba nie trafiliśmy z formą na początek sezonu, ale te 2 tygodnie przerwy były dla nas zbawienne. Uważam, że na 10 meczów z hutnikiem, nasi wygraliby 8, może 9 – przegrali ten jeden i szkoda, ale nie pastwmy się nad nimi z tego powodu….
Krótko pisząc: póki co jest dobrze! I oczekuję od KIBICOWSKIEJ redakcji nieco więcej wiary i stawania po stronie drużyny w pechowych momentach…
baxxi
4 października 2020 at 11:28
I zgasił nas znicz po raz trzeci…
Daro
4 października 2020 at 12:36
A ja się zapytam po jaką cholerę na boisko wszedł Stefanowicz??
Zobaczcie sobie na powrtórki meczu to on wszystko zwalniał, a przy bramce dla Znicza zamiast podlecieć do zawodnika co strzelił bramkę i go pokryć albo przynajmniej utrudnić mu robotę to gostek sobie chodzi po polu karnym.
Kato
4 października 2020 at 13:29
Solski
Ok
Oby to były te dwa lata.
Niestety, nic tego nie zapowiada z mojego punku widzenia.
Zabraknie nam tych potraconych obecnie punktów (obym sie mylił), przy jednocześnie świetnie zagranych meczach z drużynami z czołówki tabeli o awans.
To będzie świetnie zagrana końcówka meczów w sezonie i znowu zadecydują jakieś ułamki o naszym awansie lub nie.
A z tego co pamiętam wypowiedział się prezes w zeszłym sezonie, a w tym obecnie dyrektor i trener..
Dla mojego spokoju, chcialem tego potwierdzenia uslyszec obecnie również od prezesa.
I na to czekam
kosa
4 października 2020 at 13:57
@Firek
Możesz przecież – jak każdy kibic GieKSy – tworzyć stronę GieKSa.pl.
Firek
4 października 2020 at 16:08
@Kosa
Jeszcze kilka lat temu może bym o tym pomyślał:-P teraz niestety zdecydowanie zbyt mało czasu…
Żebyś mnie dobrze zrozumiał: uważam, że wykonujecie kawał dobrej roboty, tylko niestety wydźwięk tego, co piszecie jest taki, jakbyśmy grali beznadziejne i gdzieś szczęśliwie te punkty ciułali, utrzymując się jakimś cudem blisko strefy barazowej… a jest przecież wręcz odwrotnie
kosa
4 października 2020 at 17:18
@Firek
Kręcimy się wokół miejsc 5-8, a mamy drużynę, która miała grać o awans. Dla nas gra o awans to miejsca 1 i 2. Chyba że znowu chcemy stawać do baraży. Drużyna dostała wszystko, co chciała. Terminarz na razie mamy łatwy (gramy z dołem, poza Polkowicami), a już straciliśmy 7 punktów. Dwie drużyny, które też już pauzowały, są przed nami. Dwie drużyny, które nie pauzowały, mają nad nami więcej niż trzy punkty przewagi. Ty zwracasz uwagę, że jak utrzymamy takie punktowanie, to awansujemy. Ja widzę to, że jak wszyscy utrzymają takie punktowanie (średnią), jaką mają obecnie, to będziemy na maksymalnie piątym miejscu.
Rafał
4 października 2020 at 17:45
Odnoszę wrażenie że męska drużyna piłkarska Gksu to sami FRAJEŻY którzy nie chcą awansować a przewinąć się przez klub podratować budżet rodzinny a grać to grają gdzie indziej a tu to tylko bezpieczna przystań do podreperowania majętności kont bankowych. I nic ich ten klub nie obchodzi, jakby było inaczej to spokojnie mogli by wygrywać z każdym spokojne z 3-0 tylko to są LENIE I FRAJERZY, ważne że wypłata wpływa co miesiąc i tyle. Takim powinno się podziękować za współprace jaki trenerowi i dyrektorowi sportowemu.
Firek
4 października 2020 at 19:20
@Kosa: obydwaj wiemy, że nikt nie utrzyma takiej średniej punktowej przez cały sezon, jak obecnie ma Chojniczanka, czy Wigry.. (może Adi sprawdzi jaka była maksymalna średnia dająca awans w ostatnich 10 latach?:-P). Ja patrzę na to w ten sposób, że póki co mamy sporo pecha, a zdobycz punktowa nie wygląda źle. Ten pech musi się kiedyś skończyć….
kosa
4 października 2020 at 20:12
@Firek
Ale ja nie rozumiem, dlaczego my mamy taką utrzymać, a inni nie. Ja tam pecha nie widzę, tylko błędy taktyczne, techniczne i po prostu zwykłe niedbalstwo.
Irishman
5 października 2020 at 16:58
Napiszę to tak dość obrazowo.
Zatrudniacie nową, nawet ambitną sekretarkę. No niestety laska jest młoda, niedoświadczona – przychodzi jakiś podejrzany e-mail, ona klika w podejrzany link i….. kasuje sobie cały twardy dysk. No ale dramatu nie ma, bo choć dane były dość ważne to była kopia zapasowa i wszystko udaje się jakoś naprawić, choć trochę to oczywiście kosztuje. Za kilka dni dziewczyna dostaje znów taki sam e-mail ale akurat zauważa to informatyk i prosi, aby natychmiast go skasowała. No i a kilka dni znowu laska dostaje taki sam e-mail i znowu kasuj sobie twardy dysk. I CO BYŚCIE Z TAKĄ SEKRETARKĄ ZROBILI?????
Irishman
5 października 2020 at 17:02
A i jeszcze jedno pytanie. Co byście jajko właściciel tej firmy zrobili z takim dyrektorem, który ciągle daje kolejne szanse tej sekretarce, bo mu się pewnie podoba ale ciągle naraża Waszą firmę na straty???