Dołącz do nas

Hokej

[RELACJA] GieKSa melduje się w półfinale

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po trzymającym w napięciu, siódmym meczu ćwierćfinałowym z JKH GKS-em Jastrzębie GieKSa awansowała do półfinału fazy play-off, wygrywając decydujące spotkanie 6:2. Po dwie bramki dla katowiczan zdobyli Brandon Magee i Mateusz Bepierszcz.

Jak było do przewidzenia, obie drużyny od pierwszego rzuconego ruszyły do ataków. Już w 18 sekundzie Bence Balizs zagrał „gumę” na kij Grzegorza Pasiuta, lecz kapitan GieKSy nie skorzystał z tego prezentu. W kolejnych minutach nie brakowało twardej gry na bandach, a obaj bramkarze na brak pracy nie narzekali. W. 6 minucie Mateusz Bepierszcz otworzył wynik meczu, wykorzystując okazję sam na sam z bramkarzem gości. Radość z prowadzenia nie trwała długo. W 8. minucie Maciej Urbanowicz doprowadził do remisu. W połowie tercji mieliśmy okazję, żeby wyjść na prowadzenie, ale przez 58 sekund gry w podwójnej przewadze nie potrafiliśmy pokonać Bence Balizsa. Co więcej, po powrocie pierwszego z ukaranych zawodników JKH GKS-u Jastrzębie, to oni, mając czterech zawodników na lodzie, zamknęli nas w hokejowym zamku. W 14. minucie drugiego gola dla GieKSy zdobył Brandon Magee, który dobił uderzenie Grzegorza Pasiuta. W 18. minucie John Murray wyczuł intencje Marka Kaleinikovasa, ratując GieKSę przed utratą bramki.

Druga tercja rozpoczęła się od niewykorzystanej sytuacji Dominika Pasia. W 25. minucie Brandon Magee podwyższył prowadzenie GKS-u, wykorzystując okres gry w przewadze. W kolejnych minutach jastrzębianie stanęli przed okazją na zdobycie kontaktowego gola, jednak nie potrafili zmusić do kapitulacji Johna Murraya, grając w przewadze 5 na 4 oraz 5 na 3 Dopiero w 33. minucie przyjezdni zdobyli drugiego gola. Josef Mykiska dobił uderzenie Hugo Jansonsa, wykorzystując grę w liczebnej przewadze. Po utracie drugiej bramki katowiczanie przejęli inicjatywę na lodowej tafli, dążąc do zdobycia kolejnych bramek. W 34. minucie GieKSa dopięła swego i w odstępie 36 sekund zdobyła dwie bramki. Najpierw Mateusz Bepierszcz pokonał Bence Balizsa, a chwilę później węgierski bramkarz nie zdołał zatrzymać uderzenia Mateusza Rompkowskiego z linii niebieskiej. Do końca tercji wynik nie uległ zmianie i drugą tercję zakończyliśmy z trzybramkową przewagą.

W trzeciej tercji jastrzębianie szukali okazji na zmniejszenie rozmiarów porażki, jednak gospodarze skutecznie rozbijali ataki gości, a jak już znaleźli okazję na oddanie strzału, to na posterunku był John Murray. Z biegiem czasu podopieczni trenera Roberta Kalabera zaczęli się otwierać, co pozwalało nam na wyprowadzanie szybkich kontr, ale wynik nie ulegał zmianie. Wynik meczu strzałem do pustej bramki ustalił Hampus Olsson.

GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 6:2 (2:1, 3:1, 1:0)

1:0 Mateusz Bepierszcz 5:22
1:1 Maciej Urbanowicz (Dominik Paś, Patryk Pelaczyk) 7:21
2:1 Brandon Magee (Grzegorz Pasiut, Mateusz Bepierszcz) 13:45
3:1 Brandon Magee (Juraj Simek, Hampus Olsson) 25:00, 5/4
3:2 Josef Mykiska (Hugo Jansons, Maciej Urbanowicz) 32:03, 5/4
4:2 Mateusz Bepierszcz (Grzegorz Pasiut, Joona Monto)33:11, 5/4
5:2 Mateusz Rompkowski (Maciej Kruczek, Matias Lehtonen) 33:47
6:2 Hampus Olsson (Brandon Magee 59:17 do pustej bramki

GKS Katowice: Murray (Miarka) – Rompkowski, Kruczek, Bepierszcz, Pasiut, Magee – Kolusz, Musioł, Simek, Monto, Krężołek – Maciaś, Wanacki, Lehtonen, Pulkkinen, Olsson oraz Lebek, Hitosato, Smal, Ciepielewski.

JKH GKS Jastrzębie: Balizs (Kieler) – Viinikainen, Kostek, Urbanowicz, Paś, Pelaczyk – Górny, Bryk, Kaleinikovas, Svec, Mikyska – Sevcenko, Kameneu, Jansons., Freidenfelds, Sinegubovs – Horzelski, Onak, Nalewajka R., Jarosz, Nalewajka Ł.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    Kato

    7 marca 2023 at 22:42

    Brawo! Brawo! Brawo!

  2. Avatar photo

    Marcin

    7 marca 2023 at 23:31

    Czy Fraszko,Vartinen , Wajda zagrają już z Cracovią ?

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga