Dołącz do nas

Piłka nożna

[STADION] Wiemy, jak będzie wyglądać nowy stadion GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

We wtorkowe w biurze SARP Katowice poznaliśmy rozstrzygnięcie konkursu na projekt nowego stadionu miejskiego w Katowicach. Koncepcję wybierano spośród 11 prac, które zostały dopuszczone do konkursu. 

Pierwszy głos na konferencji zabrał Prezydent Katowice Marcin Krupa:

„Chcemy by na tym stadionie grał piłkarski oraz siatkarski GKS Katowice. Takie zadanie postawiliśmy przed zespołami architektonicznymi. Chcemy by ten obiekt był wizytówką miasta i był widoczny z autostrady A4. Mam nadzieję, że stadion wpiszę się w krajobraz tego miasta. Koncepcja stadionu o podstawie ma mieć 12 tysięcy plus cała infrastruktura”. Chcemy by stadion miał funkcje konferencyjne by prowadzić różnego rodzaju dyskusje. Projekt zakłada również budowę 6 boisk treningowych oraz pełne zadaszenie jednego z boisk tak by można było trenować na obiekcie cały rok”

Po wyborze koncepcji Prezydent Krupa dodał:

Na pewno trzeba się zagłębić w projekt by wyciągać wnioski. Ufamy Państwa analizom i waszej pracy ( w kierunku jury architektów). Chcieliśmy by stadion był funkcjonalny i na miarę dzisiejszych czasów. Oczywiście dalsze analizy przed nami i jedziemy z tą robotą bo nie ma na co czekać. Realizacja będzie bo nie po to podjęliśmy się tych działań by je odkładać teraz. Mamy różne możliwości i źródła finansowania z tym nie będzie tutaj problemów. Inwestycja będzie zrealizowana bo całe miasto na to czeka.”

Foto: GKSKatowice.eu

Wybór zwycięskiej koncepcji jury uzasadniało: 

„Nagrodę przyznaje się za najlepsze zrealizowanie wytycznych przestrzennych i programowych przez stworzenie jednorodnego zintegrowanego zespołu o minimalistycznej architekturze i kameralnej skali, która naturalnie wykorzystuje topografię terenu oraz warunki przyrodnicze. Czytelna i prosta strefa dojścia do zespołu oraz jego obejście na poziomie terenu są wartościowym wkładem w zagospodarowanie terenów zielonych. Otwarcie zespołu na południe, na zieleń poprzez pejzażowy plac wejściowy i sprzężoną z nim aleję wejściową tworzą współczesną otwartą przestrzeń o cechach adekwatnych dla tego typu obiektów. Praca jest w pełni zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego w tym obszarze i możliwa do realizacji bez uwag i zmian do studium w całości. Zaproponowane rozwiązania są ekonomiczne inwestycyjnie i eksploatacyjnie. Praca oznacza się wysoką kulturą graficzną, wrażliwością i szczerym opracowaniem konstrukcji i jej optymalizacji”.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

40 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

40 komentarzy

  1. Avatar photo

    KruchY

    12 czerwca 2018 at 17:32

    A ile to będzie kosztować?

  2. Avatar photo

    3 kolory

    12 czerwca 2018 at 18:02

    A to takie ważne ile będzie kosztować???
    Projekt zajebisty …inny niż wszystkie inne stadiony
    Żeby tylko doszło do skutku a będą nam zazdrościć????

  3. Avatar photo

    dębiana

    12 czerwca 2018 at 19:02

    poważnie prezentacja jedenastu projektów była dzisiaj i dzisiaj też podjęta decyzja?

  4. Avatar photo

    Błażej

    12 czerwca 2018 at 19:27

    Decyzję podejmowali przez parę dni. Dziś zaprezentowali do publikacji te projekty 11 w sumie.

  5. Avatar photo

    dębiana

    12 czerwca 2018 at 19:57

    ok dzięki za info ….jesteście bliżej tego wszystkiego . co o tym sądzicie .dzięki pozdrawiam

  6. Avatar photo

    Prezes1964

    12 czerwca 2018 at 20:01

    Podoba mi się, tak jak przedmówca napisał – jest oryginalny, do tego stylowy.Nie jest kalką innych stadionów piłkarskich.Jest stylowy,fajnie łączy w sobie nowoczesność a jednocześnie jest ten staroświecki look:)
    Czekam na konkrety

  7. Avatar photo

    krzysiek

    12 czerwca 2018 at 20:19

    Mi się średnio podoba. Najciekawszy był projekt „czarna bryła”.

  8. Avatar photo

    Mecza

    12 czerwca 2018 at 21:03

    Czy w komisji wybierającej była chociaż jedna osoba z SK? Obejrzałem film na oficjalnej stronie, myślałem że coś więcej zobaczę a tu wypowiedź gościa który zaufania nie wzbudził we mnie, taka marketingowa gadka. Wybitny architekt który chyba nigdy nie był na obiekcie sportowym ani żadnego jeszcze on ani biuro nie zaprojektowali.

  9. Avatar photo

    Dziadek

    12 czerwca 2018 at 21:21

    Tu lepiej to widać:
    http://bi.gazeta.pl/im/87/70/16/z23531143V,Wizualizacja-nowego-stadionu-Katowic.jpg
    Nie podoba mi się, B1 lepsza gdyby zmodernizować. Niziutkie to, raczej na 1 ligę niż na ekstraklasę. Taka Nieciecza bis. Z zewnątrz ciekawie to wygląda, ale w środku ubogo. No ale to efekt 12 tys (czyli 8 bo 4 za bramką)… Z taką pojemnością to każdy stadion wygląda marnie…
    Wiem… marudzę, ale po Kato spodziewałem się czegoś większego dla Gieksy. W latach 80-tych mieli lepszą wizję i rozmach…
    Do tego żal żółtej bryły na której projekt wydano sporo.
    Hala dla siatkówki? Hmm.Sądząc po zainteresowaniu i dokonaniach lepiej zbudowali by dla hokeja…
    Na plus boiska treningowe, choć znając „profesjonalizm” w Kato to nadal dzieciaki będą tułać się po całym mieście, bo ktoś źle spisze umowy.

  10. Avatar photo

    Irishman

    12 czerwca 2018 at 21:28

    Dobra!!!
    Jest MEGA, jest SUPER i olać całą resztę!!!!!
    Wali mnie już cała reszta poza tylko tym, kiedy rozpocznie się budowa!
    (a jak już będzie fajna lokalizacja i trochę miejsca, to zawsze można to poprawić jakby coś!)

  11. Avatar photo

    KaTe

    12 czerwca 2018 at 21:28

    Hmmm, niewiele widać. Taki… kwadraciok
    Nachylenie trybun też wygląda lichutkie (coś jak na Śląskim).
    Osobiście wolałbym tradycyjny obiekt, podobny do tyskiego lub zabrzańskiego. I lepiej, by od razu zdecydowali się na 15.000, a nie czarowali rozbudową.
    Tak jak kolega Mecza, sądzę, że osoby decydujące o wyborze, nie miały żadnego doświadczenia w oglądaniu meczów na żywo. Jak i pan Krupa, który na Bukowej pojawia się dopiero w roku wyborczym

  12. Avatar photo

    tombotleg

    12 czerwca 2018 at 21:41

    Kurde robi wrażenie, nie spodziewałem się takiej przestrzeni i funkcjonalności, dla mnie bomba, faktycznie nie sztampowy jak prawie wszystkie w PL albo kopia czegoś co już stoi, projektować i budować!.

  13. Avatar photo

    PołudnioweK-ce

    12 czerwca 2018 at 21:48

    Ciężko ocenić ten projekt po jednym zdjęciu, przynajmniej z tego co widze to nie specjalnie przypada mi do gusu prostokątno/kwadratowa fasada tego stadionu..no ale może po prostu jak to facet bardziej gustuje w zaokrągleniach..no nic ważne zeby w ogóle ten stadion powstał a Najważniejsze to to co będzie się działo na nim w środku

  14. Avatar photo

    fan

    12 czerwca 2018 at 21:55

    Bez sensu zrobić na 15 tys podwójne trybuny. Pojedyncze to dla wioski a nie dla Stolicy Górnego Śląska

  15. Avatar photo

    GruchA

    12 czerwca 2018 at 22:24

    Zna ktoś kosztorys choćby w przybliżeniu?

  16. Avatar photo

    Jata

    12 czerwca 2018 at 22:31

    z info od chłopaków z forum = to nie są podwójne trybuny tylko identyczne jak na naszej głównej.

  17. Avatar photo

    Robson

    12 czerwca 2018 at 23:07

    No mnie też się bardziej podobała żółta bryła była po prostu zajebista.
    Ale cóż jest co jest niech od razu zrobią na 15.200 pojemności co da nam pierwszą dziesiątkę w rankingu.
    I najważniejsze by baza treningowa była na maxa by dzieciaki miały gdzie trenować a nie błąkały się po całym mieście chyba że dla Młodej GieKSy zostawią Bukową jako bazę treningową to OK

  18. Avatar photo

    Marek

    12 czerwca 2018 at 23:51

    Po tych kilku zdjęciach nie przypomina to stadionu, raczej muzeum, sąd, magazyn, więzienie albo nospr 🙁 niski, minimalizm nie godny KATOWIC, nijaki. Bardzo szkoda że taki nowy blaszok ma być wizytówką wielkiej GieKSy. Ten ŻÓŁTY projekt jest oryginalny, od razu widać że to STADION poważnego klubu z aspiracjami, a sala dla siatkarzy osobno ale połączone w żółtej Koronie. Jeszcze tylko lodowisko i było by kompletnie. A tak pozostaje I liga, przypomina to Termalike. Czy Katowice nie staĆ na prawdziwy kompleks sportowy godny stolicy?! Nawet nazwa klubu na tych kratach nie pasuje. Ruch bedzie widać z daleka i w ich barwach. Jestem rozgoryczony bo tylko żółty jest STADIONEM GieKSy.

  19. Avatar photo

    Fridek76

    13 czerwca 2018 at 00:04

    Marku niestety masz racje. Jak juz budowac to cos konkretnego. Smrody beda mniec o wiele lepszy stadion. A my takie pudelko zapałek. Mnie sie mega nie podoba. Wole B1

  20. Avatar photo

    supporterwnc

    13 czerwca 2018 at 00:47

    ciulaty…tako antyrama na sztracheclach. Tyla lot czekanio i zaś po rzici my dostali. Terozki nawet architekty nom ciulajom.

  21. Avatar photo

    Kamel

    13 czerwca 2018 at 01:29

    KOMPROMITACJO ! to mojom srobione ludki ze dyplomomi architekta ??? te manekiny konsekwentnie kompromitujom nosz klub, -forma sportowo,”szkolynie”junioruw,likwidacjo reserw,a do komplytu TO. cytat:wysoko kultura graficzno…. S E R I O ????????

  22. Avatar photo

    Scifo

    13 czerwca 2018 at 02:36

    Sorry, wygląda bezjajecznie… do czego nawiązuje? Siatkarze mają spodek, HKS i Kolejarza, że o AWF nie wspomnę. Niech mi ktoś odpowie dlaczego 300 tysieczne miasto nie stać na stadion na 20 tysi? Jakie mamy ambicje? Na derby z Rozwojem? Prezydencie, w katowicach grają w bala od ok 120 lat… W latach 30 tych mieliśmy areny na, których grała reprezentacja, w 1928 roku Polska pokonała Szwecję, w obecności 20 tyś. ludzi. Nie było wtedy fb więc większość widzów była z okolic… Bielsko ma większy stadion, Leverkusen ma połowę mieszkańców Katowic i stadion większy o 10 tyś….
    Jak to jest, że możemy mieć fenomenalny NOSPR z dwoma salami 1800 i 300 osób. Czy w Katowicach jest tyłu melomanów?
    A może Panu zależy na promowaniu konkurencji z Zabrza albo Chorzowa? Jak ktoś nie ma wizji, to powinien siedzieć cichutko w domu a nie pchać się na prezydenta dużego i ambitnego miasta.
    Pan pewnie nie wie ale w 1990 miał powstać stadion na 22 tysiące na Bukowej. Niestety zmiany systemowe nie pozwoliły na dokończenie inwestycji. Pewnie Pan też nie wie, że aktualnie jeżeli ktoś chce kupić bilet w dniu meczu, to musi liczyc lekko godzinę na wejscie, ale Pana to nie dotyczy. Pan ma wejście dla VIPów… Kto normalny chce korzystać ze śmierdzącego Toy Toya? Stadion na miarę Niecieczy Wróbel albo Grodziska Wlkp…
    Mam wielu kumpli, którzy przyszliby na stadion z dziećmi, są w stanie zapłacić za komfort, ale nie chodzą teraz bo standard jest żenujący. Pewnie na nowym stadionie się nie zmieszczą…

  23. Avatar photo

    kejta

    13 czerwca 2018 at 04:59

    Napisze tylko to co pomyslalem jak zobaczylem:
    Co to kurwa za magazyn?
    Porazka

  24. Avatar photo

    tomassi

    13 czerwca 2018 at 06:34

    Trochę mało widzimy narazie.
    Pojemność mi wogóle nie przeszkadza. Zaczniemy go „zapełniać” i będzie
    super. Też zauważyłem na jednym foto jakby trybuny dzielone?
    To akurat byłaby katastrofa.

  25. Avatar photo

    Kato

    13 czerwca 2018 at 07:34

    Jako projekt, super. Fajnie komponuje sie w myśl przebudowy całego miasta Katowice.
    Pomijając wc na rynku i marketu przed dworcem, ktore moim prywatnym zdaniem jest nie trafione.
    Miasto rozbudowuje sie w miarę ładnym stylu.
    Tylko czy kibicom ten styl odpowiada?
    Miasto myśli całościowo, a kibice chcieli by indywidualności i wyodrębnienia wizualnie stadionu.
    I nie ma sie czemu dziwić.
    OCZEKUJEMY I CHCEMY PROJEKTU MEGA!
    Projektu na miarę np. spodka, który nie musiał się komponować z resztą. Ale przerósł swoje czasy!
    Tak aby każdy patrząc na stadion wiedział co on stanowi.

  26. Avatar photo

    Mecza

    13 czerwca 2018 at 08:41

    Myślałem, że zaraz na mnie siądziecie że jestem malkontent ale wam też się ta puszka konserwowa, magazyn (brakowało mi słowa)nie podoba. Dużo ogólników a nawet zdjęć nie ma czytelnych a to co mi się podobało fragmentami to chyba dotyczy przegranych projektów.

  27. Avatar photo

    Ksawery

    13 czerwca 2018 at 09:29

    Dlaczego te 2 fotki są tak niewyraźne? Dlaczego niema więcej zdjęć o wysokiej rozdzielczości? Taki „projekt” to sie robi w 1 dzień co nam tutaj przekazano. Na czym ma polegać połączenie piłki z siatką? Przecież chyba nie będą na płycie głównej tymczasowo przygotowywać parkietu pod mecze? Co z nakładającymi się terminami? Może na bocznym siatka? To ma być hala na conajmniej 3 tysiące a nie boisko boczne 300 miejsc… Cyrk jakiś

  28. Avatar photo

    Ksawery

    13 czerwca 2018 at 09:31

    A nazwa? Może LIDL Storehouse Arena? 😉

  29. Avatar photo

    Mecza

    13 czerwca 2018 at 10:25

    @Ksawery, właśnie chyba dlatego są takie niewyraźne aby nic nie było widać. Zamiast projektu zobaczyliśmy Krupę i jeszcze nawiedzonego architekta.

  30. Avatar photo

    Dziadek

    13 czerwca 2018 at 12:01

    Jeszcze raz wklejam link do widoku z góry:
    http://bi.gazeta.pl/im/87/70/16/z23531143V,Wizualizacja-nowego-stadionu-Katowic.jpg
    Po komentarzach widzę że nie tylko mnie razi swym minimalizmem. Jak przyjedzie 2000 Górnika to wszyscy nasi się nie zmieszczą…

  31. Avatar photo

    kocioł

    13 czerwca 2018 at 12:03

    Dla mnie dramat
    Nie wiem jakimi kryteriami kierowali się ludzie odpowiedzialni za wybór projektu który wygrał, ale równie dobrze można by zaadaptować jakąś halę na Obrokach,posiać trawę i wyglądało by podobnie. Należało by ją jednak trochę spłaszczyć, żeby trybuny były bardziej oddalone od murawy.
    Tyle lat czekania i taka kiszka,rozumiem, że zbliżają się wybory i trzeba było na szybko coś wybrać

  32. Avatar photo

    Bce

    13 czerwca 2018 at 13:33

    Nazwa ulicy też przenieść. 15tyś styknie. Boczne boisko na jakieś 500osob też się znajdzie. Dziewczyny i łebki też moga grać oficjalne szpile. Kopiować z innych miast nie warto. Miejmy swój styl a nie kopie.

  33. Avatar photo

    3 kolory

    13 czerwca 2018 at 14:52

    Mam nadzieję że nasi kibice nie wpadną na jakiś genialny pomysł typu protest albo coś innego …..bo stadion za mały albo że nie żółta bryła bo znowu będzie z tego wielkie g….!!!

  34. Avatar photo

    ursus

    13 czerwca 2018 at 18:30

    Czym jest ta wieża za krzesełkami na trybunie nad drugim wejściem od lewego narożnika?

  35. Avatar photo

    Mecza

    13 czerwca 2018 at 18:39

    @ursus, pierwszy error się wydaje. Krupa wspomniał o dalszych analizach, mam nadzieję że nachylenie trybun się zmieni, musi być większy pion, nawet kosztem tej rozbudowy o 3tys. Wypełnijmy najpierw regularnie te 12tys. a później myślmy o czymś więcej. Ten stadion też akustycznie nędznie wygląda, koniec z legendą Blaszoka.

  36. Avatar photo

    Mecza

    13 czerwca 2018 at 18:46

    Ktoś powie, po co taki minimalizm, od razu 20tys jak już się buduje. Uważam że regularne 12tys to dla nas jakieś 20lat jak będą sukcesy czyli np. 10 mistrzostw w tym czasie. Po tym czasie można budować coś nowego. Mistrzostwa mogą być ale na tej nowej Bukowej musi najpierw być kocioł a taki zrobimy przy małym stadionie ale akustycznym. Przy 20tys i 5tysięcznej widowni to tak jak 20tys na śląski przyjdzie czyli nędza. Nie da się dopingu zrobić dobrego.

  37. Avatar photo

    Mecza

    13 czerwca 2018 at 18:49

    Co z tego że np. na 2 mecze w sezonie biletów braknie(i super kupować karnety) jak przez cały sezon będzie 30% zapełnienie.

  38. Avatar photo

    PołudnioweK-ce

    13 czerwca 2018 at 21:06

    Zgadzam się te 12 tyś w zupełności wystarczy na dzień dzisiejszy.Na jakim meczu mozemy spodziewać się kompletu?..bądźmy szczerzy na mecz otwarcia mecze z ruchem, Gornikiem bądź ewentualnie na mecze o Bardzo Dużą stawke..jak już pójdziemy (wiem że to zabrzmi jak melodia nie widzianej jak na razie przyszłości) do przodu i zapotrzebowanie będzie większe to przysłowiowym kamieniem ciepnąć stąd i Stadion Ślaski mozna wynająć na LM..he he..a póki co tak poważnie to chciałbym znać więcej dużo więcej szczegółów dotyczących tego projektu

  39. Avatar photo

    Marek

    13 czerwca 2018 at 22:14

    Panie Prezydencie Miasta Katowice!

    Tylko ŻÓŁTY STADION może kojarzyć się z KATOWICAMI.
    Tylko ŻÓŁTY może być wizytówką i to widzianą z autostrady.
    Zaakceptowany wcześniej przez większość kibiców i zainteresowanych mieszkańców.
    Teraz bez informowania, bez opinii, bez zdania samych kibiców przedstawia się coś, czym do historii Pan nie przejdzie.
    Ale póki piłka w grze, może….warto posłuchać osób które będą korzystać z obiektu.

  40. Avatar photo

    PołudnioweK-ce

    13 czerwca 2018 at 23:40

    Marek..kto wie jak to będzie wyglądało, może przez te czarno/brazowe sztachety będzie biła nasza żółta barwa taka że mieszkańcy Witosa po nocach nie bedą spali bo tak będzie razić po oczach jak słońce w dzień..powtarzam za mało póki co o tym projekcie wiemy

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Nie schodźcie z obranej drogi

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Co GKS Katowice wraca na swój stadion po nieudanym wyjeździe to wygrywa. Podobnie było tym razem. Po wysokiej porażce w Szczecinie (choć zbyt wysokiej patrząc na samą grę), katowiczanie mieli zmierzyć się z walczącą o życie Puszczą Niepołomice.

W końcówce sezonu takie mecze zawsze są trudniejsze niż – po pierwsze wcześniej, a po drugie – niż wskazywałaby na to tabela. Zazwyczaj drużyny z dołu się po prostu budzą – wcześniej czy później. Nie zawsze i nie wszystkie – te które pobudki nie zrobią lub nie zrobią jej odpowiednio wcześnie – spadają z ligi. Mamy w tym sezonie aż nadto przykładów. Obudziła się Korona – na samym początku rundy wiosennej – i dziś jest praktycznie pewna utrzymania. Niedawno na wysokie obroty wskoczył Radomiak – i choć przegrał ostatnio dwa mecze – również ma niezłą pozycję w tabeli, a przecież startowali od 0:5 do przerwy w Białymstoku. Skazywane na pożarcie Zagłębie Lubin wygrało dwa mecze i znacząco poprawiło swoją sytuację. A Śląsk Wrocław? Ci to dopiero zaczęli grać. Zagrzebani na ostatnim miejscu, pod wodzą Alana Simundzy zaczęli punktować aż miło i po wielu, wielu kolejkach w końcu osiemnaste miejsce opuścili i są na styku jeśli chodzi o bezpieczną strefę!

Zamieszana w walkę o utrzymanie Puszcza również czeka na to przebudzenie. Był jeden moment, w którym wydawało się, że podopieczni Tomasza Tułacza wskoczyli na właściwe tory. Mowa o wygranej w Gdańsku 2:0. Ta wygrana z zespołem z dołu tabeli, ale też dobrze wówczas grającą Lechią, była pewna i wydawało się, że Puszcza może stać się takim Radomiakiem czy Koroną. Nic z tych rzeczy. Co prawda potem zdarzyło się jeszcze zwycięstwo z Piastem, ale poza tym było słabiutko. Sytuację mógł też trochę uratować Puchar Polski, gdzie niepołomiczanie wygrali na Konwiktorskiej, ale potem Pogoń zmiotła ich w półfinale. Tym motywacyjnym drygiem mógł być też uratowany w doliczonym czasie gry z Rakowem remis. Nie wyszło. Puszcza przegrała w Katowicach i choć jest minimalnie nad kreską, czeka ich niebywała i ciężka batalia o pozostanie w lidze. Za tydzień grają z niezłym Radomiakiem, potem mają Pogoń i Lecha, będą też bezpośrednie potyczki ze Stalą i Śląskiem. Oj, nie będzie u Żubrów nudno.

To jednak problemy naszych ligowych rywali. GieKSa z tą walczącą o życie drużyną sobie poradziła i to przegrywając do przerwy. Nawet trener Tułacz – zasadniczo nieszczędzący swoim podopiecznym słów krytyki – dziwił się, że nie było aż takiej determinacji. Za to w Lidze Plus eksperci mówili, że z Puszczą narzucającą swój styl gry, przejąć tę rolę jest trudno – a GieKSie się to udało. Nie da się ukryć, katowiczanie zdominowali rywali i w tym kontekście był to jeden z najlepszych meczów w tym sezonie – no, powiedzmy druga połowa, bo do pierwszej można się przyczepić.

To był pierwszy mecz w obecnych rozgrywkach, w którym GieKSa przegrywała i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W 28. kolejce. Dla porównania powiedzmy, że w ostatnich pięciu meczach poprzedniego sezonu, taka sytuacja miała miejsce… trzy razy (z Polonią, Tychami i Wisłą). Dlatego nawet jeśli taka sytuacja zdarza się raz na jakiś czas, to jednak tyle meczów bez odwrócenia ich losów to sporo. W drugą stronę mieliśmy to trzy razy – z Legią, Koroną i Motorem. A jedynymi drużynami, które pozostają bez przechylenia szali na swoją korzyść są Piast, Puszcza, Śląsk, Lechia.

Żeby dołożyć łyżeczkę dziegciu co do wczorajszego spotkania, to trzeba przyznać, że do pewnego momentu aspirowało ono do jednego z najbardziej frustrujących w tym sezonie. Mam tu na myśli taką niemoc, pewnego rodzaju bezsilność, która – wydawało się – może mieć miejsce. Bo jak przegrywaliśmy wysoko, to GieKSa była ewidentnie słabsza. Jak przegrywaliśmy mecze, których nie powinniśmy przegrać, bo graliśmy dobrze, była irytacja i złość. Ale wczoraj to było jeszcze coś innego. GieKSa niby atakowała, niby stwarzała sytuacje, ale ostatecznie wszystko szło w ręce Komara, ewentualnie było niecelne, tak jak strzał Dawida Drachala z początku meczu. Dodatkowo było widać dużą determinację i dynamikę. To nie był chodzony mecz. Z jednej strony można było myśleć, że taka gra daje szansę na pozytywny rezultat, z drugiej te wykończenia były dość mizerne. No i przede wszystkim Puszcza prowadziła po naszym dość dużym błędzie. Więc trzeba było zdobyć nie jedną, a dwie bramki. Niewiadomą było, jak się to wszystko potoczy.

Ta łyżka dziegciu się zdematerializowała, bo ostatecznie GKS w drugiej połowie grał podobnie jak w pierwszej, a dodatkowo wzmocnił ten sposób gry i w końcu zaczęło wychodzić. Czyli wchodzić. Trzy bramki zdobyte po przerwie mają swoją wymowę. Najpierw Alan Czerwiński dosłownie wypatrzył Sebastiana Bergiera, który po prostu nie mógł tego zmarnować. Potem swoje firmowe zagranie zaliczył Bartosz Nowak i Bergi a la „Franek – łowca bramek” (skoro jesteśmy już przy wiślackich porównaniach trenera) podcinką trafił do siatki. Mało się mówi o trzecim golu, a to co zrobił Marcin Wasielewski przecież było bardzo klasowe. Minął rywala delikatnym podbiciem piłki, a potem to podbicie powtórzył nad bramkarzem, wystawiając piłkę do pustej bramki. To było doprawdy doskonałe i jeśli mówimy o Tsubasie Dawida Drachala w jego kapitalnej akcji w pierwszej połowie, to nie można tego japońskiego bohatera kreskówek nie przyrównać do Wasyla, przy czym Wasyl zrobił to błyskawicznie, a nie jak Tsubasa biegł z piłką przez boisko przez pół odcinka okrążając niemal całą kulę ziemską 😉

Swój sposób gry – to było coś, co trener powtarzał w rundzie jesiennej. Można powiedzieć, że jesienią to wychodziło w bardziej spektakularny sposób, choć nadal musimy pamiętać, że dawało to mniej punktów niż obecnie. Ale pod względem wizualnym, spotkanie z Puszczą rzeczywiście pokazało bardzo dużą dominację nad rywalem.

GieKSa jest w środku tabeli dlatego, że… nie zawsze nam wychodzi. Bartosz Nowak ma potencjał na to, by dawać jeszcze więcej. I ostatecznie coś mu w tych meczach zawsze wyjdzie – jakieś idealne podanie i asysta – bo to po prostu bardzo jakościowy zawodnik. Ale tu może być jeszcze lepiej. Sebastian Bergier nastrzelał już trochę tych bramek, ale ich też może być jeszcze więcej. Coraz lepiej prezentuje się Dawid Drachal i jakby tylko udało się wyciągnąć go z Rakowa, byłoby doskonale, bo ten zawodnik to bardzo duży talent. Naprawdę w tej drużynie drzemie spory potencjał. Na ten moment jest bardzo dobrze. A może być jeszcze lepiej. Tylko prośba do trenera – nie schodźcie z obranej drogi. Wychodźcie z założenia, że rozwój jak najbardziej, ale lepsze czasem jest wrogiem dobrego. Można i trzeba ulepszać i poprawiać, ale nie na siłę. Naprawdę jest dobrze.

Osiągnęliśmy magiczną granicę 38 punktów. Można już mieć absolutnie spokojną głowę. GieKSa w przyszłym sezonie będzie grać w ekstraklasie i dalej sławić Katowice w ligowej piłce. Nie mogliśmy sobie wymarzyć na początku sezonu – a już zwłaszcza po pierwszej kolejce z Radomiakiem – w jakim miejscu będziemy na sześć kolejek przed końcem. Pięknie.

A Dawid Abramowicz, ani żaden inny Craciun czy Atanasov nie okazali się Kojiro 😉

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Budujemy nową twierdzę

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W dzisiejszym spotkaniu nasza drużyna pokonała 3:1 Puszczę Niepołomice. Zapraszamy na drugą galerię z tego meczu, którą przygotował dla Was Kazik.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Z Puszczą Piotr Rzucidło

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Najbliższe spotkanie GieKSy poprowadzi Piotr Rzucidło. Jego asystentami będą Marcin Lisowski i Tomasz Niemirowski. Sędzią technicznym będzie Rafał Rokosz. Arbitrami VAR będą Szymon Marciniak i Tomasz Listkiewicz.

Piotr Rzucidło swoją sędziowską karierę rozpoczął w sezonie 2015/16 w 3. lidze i na tym poziomie pracował aż do sezonu 2021/22 kiedy to zadebiutował w 2. lidze. W kolejnych rozgrywkach poprowadził swój pierwszy mecz na zapleczu Ekstraklasy, a na najwyższym poziomie rozgrywkowym zadebiutował w bieżącym sezonie.

W sezonie 2024/25 Piotr Rzucidło poprowadził do tej pory 1 mecz towarzyski reprezentacji młodzieżowych, 1 mecz CLJ, 1 mecz w 3. lidze, 1 mecz w Pucharze Polski oraz 12 spotkań w 1. lidze. W Ekstraklasie poprowadził 2 mecze, w których pokazał 11 żółtych kartek, 1 czerwoną po dwóch żółtych i podyktował 1 rzut karny.

Mecze GieKSy, które poprowadził Piotr Rzucidło:

Sezon 2023/24
Wisła Płock – GKS Katowice 2:1 (3 żółte kartki, rzut karny wykorzystany przez Jędrycha)

Bilans: 0 zwycięstw, 0 remisów, 1 porażka. Bramki 1:2.

Raport kartkowy

Rafał Górak nie będzie mógł skorzystać z Mateusza Kowalczyka, który w Szczecinie obejrzał 4. żółtą kartkę w sezonie.

Oskar Repka – 5 ŻK
Mateusz Kowalczyk – 4 ŻK
Adrian Błąd – 3 ŻK
Borja Galán – 3 ŻK
Lukas Klemenz – 3 ŻK
Märten Kuusk – 3 ŻK
Marcin Wasielewski – 3 ŻK
Sebastian Bergier – 3 ŻK
Alan Czerwiński – 2 ŻK
Arkadiusz Jędrych – 2 ŻK
Aleksander Komor – 2 ŻK
Mateusz Mak – 2 ŻK
Adam Zreľák – 2 ŻK
Bartosz Nowak – 1 ŻK
Filip Szymczak – 1 ŻK
Dawid Kudła – 1 ŻK
Grzegorz Rogala – 1 ŻK

Pogoda

Nie przewiduje się opadów deszczu, prognozowana temperatura w trakcie meczu to 14 stopni Celsjusza przy zachmurzonym niebie.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga