Dołącz do nas

Piłka nożna

Żeby ten finał był lepszy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Jutro GKS Katowice rozegra ostatni mecz w tym roku. W spotkaniu 20. kolejki zmierzymy się na wyjeździe z Bytovią Bytów. Będzie to kolejna okazja do rewanżu, bo w tym roku kalendarzowym katowiczanie dwukrotnie mierzyli się z tym rywalem u siebie i dwukrotnie przegrali. Raz w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu, w samym jego „finale”. Teraz słowo „finał” ma inne znaczenie – nic o niczym się nie decyduje, po prostu finiszujemy rok 2019.

GieKSa po dwóch meczach bez wygranej, w zeszłym tygodniu pokonała u siebie Gryfa Wejherowo 4:0. Spotkanie zostało rozstrzygnięte już na początku, a patrząc na sytuacje z końcówki, wynik mógł być jeszcze wyższy. Nikt jednak w Katowicach nie narzekał, bo już dawno nasz zespół nie wygrał u siebie tak wysoko (ponad 4 lata). Swoje pierwsze bramki dla zespołu zdobyli Grzegorz Rogala i Patryk Szwedzik i to był dodatkowy plus tego meczu.

Bytovia ciągle balansuje na granicy 6. miejsca i obecnie do strefy baraży traci jeden punkt. Trudno się jednak dziwić, bo choć w ostatnich czterech spotkaniach udało się wygrać z Górnikiem Polkowice, to drugi z tych meczów u siebie z Elaną Toruń został zaledwie zremisowany, a dwa wyjazdy zakończyły się dotkliwymi porażkami – 0:3 z rezerwami Lecha i 0:4 tydzień temu z Widzewem Łódź.

Bytovia swoją siłę ofensywną opiera głównie na Karolu Czubaku, który zdobył już dziewięć bramek. O trzy mniej w lidze (ale dołożył dwie w PP) ma nasz były zawodnik – Daniel Feruga. Ciekawą postacią jest popularny „brutal z Bytowa” Kacper Kawula, który zarobił w tym sezonie już 11 żółtych kartek i 1 czerwoną.

W rundzie jesiennej GKS Katowice przegrał z Bytovią u siebie 1:2. Wynik dla podopiecznych Adriana Stawskiego szybko otworzył wspomniany Czubak, wyrównał na 20 minut przed końcem Marcin Urynowicz, ale po kilku minutach Michał Rutkowski znów wyprowadził gości na prowadzenie, pieczętując zwycięstwo.

Dla GieKSy to spotkanie będzie ważne w kontekście udanego zakończenia bardzo udanej jesieni i – być może – poprawienia jeszcze pozycji w tabeli.

Przewidywany skład na Bytovię:
Mrozek – Michalski, Dejmek, Jędrych, Rogala – Woźniak, Gałecki, Stefanowicz, Błąd, Kiebzak – Rogalski.

Bytovia Bytów – GKS Katowice, niedziela 1 grudnia 2019, godz. 13.05

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga