Tym razem mamy do zaprezentowania dwie bramki, gdyż w jednej nie uchwyciliśmy kluczowych momentów. Prezentujemy więc analizę pierwszej i trzeciej bramki.
0:1 Lech (15)

Strata piłki w środku boiska przy próbie rozegrania Fonfary i Cholerzyńskiego.

Piłkę przejmują rywale, futbolówka jest zagrywana na lewe skrzydło w stronę Kato.

Podanie jest na dobieg, więc już na wstępie odwrócony przodem do bramki Japończyk zyskuje przewagę.

W pościg ruszają Cholerzyński i Fonfara.

Wydaje się, że GKS ma przewagę liczebną. Duda pomaga stoperom, rzuca się w oczy brak bocznych obrońców, którzy zostali z przodu po akcji ofensywnej.

Napastnik Stomilu prosi o podanie prostopadłe – rzeczywiście isntieje możliwość podania w uliczkę.

Kato decyduje się jednak na zbiegnięcie do skrzydła.

Dośrodkowanie lewą nogą w pole karne.

Zawodnik Stomilu mija się z piłka tuż przed Budziłkiem.

Piłka przelatuje wzdłuż linii bramkowej. W swoje pole karne wrócił Pietrzak.

Pietrzak idzie na próbę zablokowania dośrodkowania wzdłuż linii, ale w tym momencie pozostaje niepilnowany Lech, do ktorego dobiega Jurkowski, który wcześniej asekurował Budziłka na linii bramkowej.

Mądre zagranie zawodnika Stomilu na siódmy metr do Lecha. Pietrzak nic nie może zrobić. Lecha atakuje Jurkowski.

Nasz stoper próbuje jednak odebrać piłkę „na raz”, co skrzętnie wykorzystuje zawodnik z Olsztyna prostym zwodem mijając obrońcę.

Ma przed sobą otwartą bramkę.

Mocne uderzenie pod poprzeczkę.

I goście obejmują prowadzenie.
2:1 Goncerz (90)

Goncerz próbuje zagrać do Zielińskiego.

Podanie jednak jest niecelne i trafia w obrońcę Stomilu.

Szybko orientuje się w sytuacji Fonfara, który dobiega do piłki i trąca ją do Pitrego.

Pomocnik GKS przejmuje piłkę. Zwraca uwagę bliskie krycie zawodników Stomilu. Dlatego też podanie do któregoś z zawodników GKS, którzy są w tej chwili w kadrze, wydaje się ryzykowne.

Na lewej stronie pojawia się Pietrzak.

Kapitalne podanie Pitrego nad głowami obrońców w stronę właśnie Pietrzaka.

Lewy obrońca dostaje piłkę na wolne pole.

Centra w pole karne.

Piłka leci na długi słupek w kierunku Gancarczyka. Zwraca uwagę ustawienie Goncerza, który jak na 5 metrów przed bramką ma całkiem dużo miejsca.

Gancarczyk zgrywa do Goncerza, wykorzystując poślizg obrońcy.

Goncerz oddaje strzał z bliska.

I zapewnia wygraną GieKSie, choć desperacko jeszcze próbował wybić zawodnik Stomilu.
Najnowsze komentarze