Po wygranym meczu 5:3 z Cracovią, hokeiści GieKSy złapali kontakt z rywalem, nie mówiąc jeszcze ostatniego słowa. Stan rywalizacji 3:2 dla Cracovii. Porozmawialiśmy z Mikołajem Łopuskim.
GieKSa.pl: Witaj Mikołaj, prawdziwy rollercoaster fundujecie kibicom w tych play-offach. Ze stanu 0:3. zrobiło się już 2:3. Co na gorąco o dzisiejszym spotkaniu?
Mikołaj Łopuski: Cieszymy się bardzo, jedziemy dalej! Z naszym nastawieniem, czyli kroczek po kroczku. Bardzo dobry mecz całego zespołu, dobra gra w obronie. Złapaliśmy niepotrzebne kary, bramki w osłabieniach stracone. Trzeba będzie to przeanalizować, zregenerować się i ruszamy do Krakowa.
GieKSa.pl: Sytuacja 0:3, wstajecie z kolan, dwa zwycięstwa. Co się zmieniło, po tych nieznacznie, bo nieznacznie, ale przegranych spotkaniach?
Łopuski: Cieszę się, że w końcu się obudziliśmy. Myślę, że przełomowym spotkaniem, było spotkanie w Krakowie. Pojechaliśmy tam z nożem na gardle, udało nam się wygrać. Teraz to nam wiatr wieje w plecy. Przeanalizowaliśmy błędy, wyciągnęliśmy wnioski, zmieniliśmy detale, które powodowały porażki w poprzednich spotkaniach i jak na razie wszystko idzie w dobrym kierunku.
GieKSa.pl: W poprzednim spotkaniu otrzymałeś potężny cios w okolice nosa, czy wszystko w porządku?
Łopuski: Tak wszystko w porządku, nos cały dziękuję.
GieKSa.pl: Prowadziliście 5:0, później to Cracovia zaczęła strzelać, czy w sytuacji 5:3 dalej mieliście ten mecz pod kontrolą?
Łopuski: Na początku duża przewaga pięciu bramek, później Cracovia zaczęła wykorzystywać gry w przewadze. Zrobiło się 5:3. Dlatego musimy dalej pracować nad tym, by tych kar unikać. Nie możemy Cracovii dać argumentów na grę, gramy konsekwentnie, gramy swoje. Staramy się wypełniać plan i taktykę, by grać jak najlepiej.
GieKSa.pl: Czyli kolana się nie zatrzęsły przy stanie 5:3?
Łopuski: Na pewno nie, lecz nie było łatwo. Dowieźliśmy, jest 2:3.
GieKSa.pl: Znów w trzeciej tercji pojawiły się problemy. Czy zgadzasz się, że trzecie tercje w meczach, są waszymi najsłabszymi?
Łopuski: Ważne byśmy wygrywali. Na pewno musimy uważać, by w tych trzecich tercjach również zachować konsekwencję, koncentrację, nie łapać głupich kar, myśleć o obronie i grać to, co powinniśmy. Przeanalizowaliśmy błędy, wyciągnęliśmy wnioski, zmieniliśmy detale, które powodowały porażki w poprzednich spotkaniach i jak na razie wszystko idzie w dobrym kierunku.
Wywiad powstał przy współpracy z Dawidem Antczakiem z serwisu hokej.net.