Kibice GKS Katowice zauważyli lekki progres w grze GKS, ale nadal widzą też mankamenty, które przeszkadzają w zdobyciu kompletu punktów. Prezentujemy kilka opinii kibiców po sobotnim meczu z Chojniczanką.
Dudi_1979
Dobry mecz w naszym wykonaniu, zabrakło wykończenia akcji. Widać progres
Byle do przodu
griszag
Czemu nasza bramka na początku nie ustawiła meczu? Innym może a nam nie.
tomzkat
Zapowiada się sezon taki jak pozostałe. A wg mnie wystarczyłoby wysłupać jescze kase na te 2-3 porządne transfery i moglibyśmy się rzeczywiście bić o awans.
adamooo
Nię ma co zakłamywać rzeczywistości ,2 pkt. stracone.Delikatna poprawa jest i nawet wynik bylby do przyjecia bo gralismy znow w 10 ,bo to co gra Pielorz to jest dramat ( znów zaspał przy wolnym).
drozdzik15
Dajcie im sie rozkrecic…Wiara czyni cuda….
Homer
Świetny początek, ale równie szybko było sprowadzenie na ziemię czyli bramka która nie musiała paść – słupek po wolnym z dalszej odległości i brak asekuracji bo dopada do odbitej piłki przeciwnik zamiast naszego obrońcy. W drugiej połowie przeważamy ale co z tego skoro potrafimy konstruować akcje do 30-40 metra a potem nie ma żadnego pomysłu bo albo ktoś podaje do nikogo (pomimo, że w promieniu 30 metrów ma 4 swoich), albo rozmija się z piłką, albo bezmyślnie wybija piłkę poza linię boiska.
Gregg
A po co te nerwy. Widac jak jest, bez wzmocnień niemamy szans na walke o ekstraklase. Napastnik i defensywny pomocnik to minimum żeby realnie myslec o awansie bo na ten czas to jedynie marzenia.
irishman
Mecz walki, a nawet walki wręcz… którą wygraliśmy. Stłamsiliśmy trudnego przeciwnika, który w końcówce już się tylko bronił. I za to szacunek i brawa dla zawodników. No ale żeby wygrać ten mecz „piłkarsko” zabrakło nam jeszcze właśnie piłkarskich atutów.
anetoshi
Według mnie widać postęp jeśli chodzi o to co teraz mamy a co było przed przygotowaniem i nowymi transferami. Ewidentnie brak jeszcze zgrania i były piłki wrzucane po czym… z przodu nie było naszego zawodnika. Skuteczność też trochę kleka ale najbardziej martwi brak napastnika. Akcje się fajnie rozwijają a później czym bliżej bramki tym gorzej, nie ma do kogo zagrać.
MaciekTZN
Bez Foszmańczyka nie istniejemy w ofensywie, myśli więcej na boisku niż cała reszta. Goncerz totalnie bezproduktywny, najwyższy czas na przebudzenie na ławce rezerwowych. Tragedii nie ma, ale mimo wszystko strata dwóch punktów.
TWARDZIEL 64
Progres niewątpliwie jest, ale sporo pracy przed chłopakami. Mi w oczy rzuciły się dziś dwie kwestie: w drugiej połowie pchali się durś prawym skrzydłem, dziobali, dryblowali a na lewej stronie stali wolni, nie kryci zawodnicy – np Prokić. Kilka piłek tam poszło i od razu było zamieszanie w polu karnym. Druga sprawa to brak szybkich poprzecznych przerzutów, zero długich, celnych piłek w ofensywie. Brakuje szpilmachera który rozruszałby to towarzystwo.