Piłka nożna
Mała ściąga dla trenera czyli co trzeba zmienić w GKS-ie
2 lata minęły od momentu, kiedy pisaliśmy na stronie wskazówki dla nowo-mianowanego trenera Moskala by pomóc mu w zmianach, które miały wprowadzić w GieKSie lepszą grę. Jako, iż obejrzeliśmy wszystkie mecze, GieKSy i mamy sporo przemyśleń własnych, co do zmian w taktyce, organizacji gry to kolejny raz podpowiemy nowemu trenerowi, co trzeba koniecznie zmienić by zacząć myśleć o regularnym punktowaniu?
- Przywrócić pewność siebie- wspominał o tym sam trener i my również zwracamy na to uwagę. GieKSa w ostatnim czasie nie wygląda od strony mentalnej dobrze. Plan na Rozwój był prosty, zagrać jak z Kluczborkiem. Problem w tym, że po pierwszej bramce GieKSa stanęła i nie udokumentowała dobrej gry kolejnymi bramkami. Ponadto od dwóch lat nie wygraliśmy 3 meczów z rzędu.
- Zmienić ustawienie przy stałych fragmentach gry- Stałe fragmenty to nasz koszmar w ostatnich latach. Tracimy przez nie sporo bramek. Piekarczyk nie widział bądź nie chciał widzieć tego problemu, więc uparcie broniliśmy całą drużyną. Naszym zdaniem, gdy coś nie wychodzi trzeba próbować zmian i zobaczyć jak to wpłynie na zespół. Przy problemie ze wzrostem trzeba po prostu wysłać do przodu 3 graczy na kontrę tak jak robiliśmy to za trenera Moskala. W środku pola karnego zrobi się luźniej i będzie też szansa na skuteczną akcję z przodu.
- Zmiana stałych fragmentów w ofensywie- Mimo asysty w ostatnim meczu ciężko niekiedy patrzy się na stałe fragmenty ( rzuty wolne centrowane i rożne) w wykonaniu Rafała Pietrzaka. Większość z jego centr łapią bramkarze, niektóre są balonikami a zdarzyło się również, że lądowały na pierwszym obrońcy. Wydaje nam się, że trzeba spróbować wystawić kogoś innego do wykonania tych elementów.
- Zmiana pozycji niektórych graczy- Potrzebą chwili jest przestawienie Pietrzaka do pomocy. Tam zawodnik powinien dawać więcej drużynie niż grając w obronie. Pietrzak, jako jeden z nielicznych ma ciąg na bramkę, potrafi grać jeden na jeden, zalicza sporo asyst z dośrodkowań. Bardzo często zawodzi jednak w obronie, przez co GieKSa traci bramki. Zmiana wyjdzie na dobre i jemu i formacji obronnej, w której może grać Frańczak.
- Wzmocnić bramkarzy- wydaje się, że na ten moment mamy dwóch, co najmniej średnich bramkarzy, podczas gdy potrzebujemy bardzo dobrego. Na ten moment Kuchta i Dobroliński nie gwarantują nam stabilności na tej pozycji. Trzeba zrobić wszystko by bramkarze znowu w krytycznym momencie wybronili nam mecz. Na razie w żadnym wyraźnie nie pomogli.
- „Odkurzyć Burkhardta”- Nie było chemii między Piekarczykiem a Burkhardtem. Patrząc z boku na piłkarza i jego zdenerwowanie sytuacją można było odnieść wrażenie, że jest między trenerem a zawodnikiem konflikt, na którym cierpiał Burkhardt i cierpiała GieKSa. Burkhardt z formą z dwóch pierwszych meczy będzie liderem tego zespołu, trzeba mu dać taką szansę, trzeba mu dać swobodę na boisku i pozwolić by dyrygował partnerami. Podanie na wolne pole do Bębenka, jakie widzimy w ostatnich meczach to naszym zdaniem tylko wstęp do tego by takiej dobrej gry było więcej. Jedno jest pewne GieKSa nie może sobie pozwolić na to by Burkhardt siedział na ławce, gdy w składzie jest dwóch defensywnych pomocników.
- Zmiana stylu gry- Trener Piekarczyk uparł się na grę skrzydłami i po kilku meczach był problem ze strzelaniem bramek. Statystycznie jedna na kilka centr będzie dobrych i strzelimy bramkę, problem w tym, gdy gra się w taki sposób cały mecz. Nie dało się już patrzeć na taki styl grania, który stał się toporny, monotonny i mocno przewidywalny. GieKSa potrzebuje innych wariantów w rozegraniu akcji. Potrzebujemy szybszego grania piłką, zwłaszcza w środkowej strefie boiska i przed bramką rywali. Kto ma oto zadbać patrz punkt 6
- Wykorzystać Prażnowskiego- zupełnie niespodziewanie pojawiła się dla nas kolejna opcja rozegrania ataków. Oliver w 2 spotkaniach, które zagrał zaprezentował kapitalne crossy na pół boiska. Były one bardzo celne, do nogi kolegów z drużyny. Patrząc na nie wierzymy, że może to być dobra broń GieKSy, jeśli chodzi o ofensywę.
- Rozwiązań problem „Młodzieżowca”- zwracali uwagę na zachowane Szołtysa kibice GieKSy na forum ( Szołtys po bramce w Bełchatowie nie cieszył się z resztą, z gratulacjami za bramkę z Sandecją pobiegł tylko Frańczak). Nie wiemy czy to przypadek ( Grzegorz Goncerz pytany oto przez nas stwierdził, że nie widział tego w ogóle) czy może jest jakiś niejasny podział w szatni, który psuje atmosferę i sprawia, że młodzieżowcy mają problemy z graniem. Warto poświęcić na to kilka chwil i porozmawiać z zawodnikami o tej sytuacji. Jeśli mamy wyjść z tego kryzysu to wszyscy muszą być jedną drużyną.
- Zmiana ustawienia- Systemem 1-4-4-1-1 gramy od dłuższego czasu. Wobec transferów Iwana, Burchardta, Trochima na boisku robiło się ciasno, szczególnie, gdy graliśmy dwójką defensywnych. Czas chyba trochę zmodyfikować ustawienie i zagrać nieco odważniej. My proponujemy wyjście dwoma ofensywnymi pomocnikami, którzy będą grać za Goncerzem.
- Selekcja zaczyna się dziś- w kadrze jest kilku zawodników, którzy w tym sezonie dają niewiele zespołowi, niektórzy z nich naszym zdaniem zatrzymali się w rozwoju i nie wiele wskazuje na to, że uda się przełamać tą sytuację. W piłce sentymentów być nie może, więc oczekujemy od trenera jasnej selekcji zawodników już pod kątem tego, co będzie się działo w zimie. Nie możemy sobie pozwolić na testowanie tych graczy na etapie zimowych sparingów.
Nowemu trenerowi życzymy powodzenia. My, jako redakcja zobaczymy już w Bytowie czy któraś ze wskazówek okazała się pomocna trenerowi!
Oficjalny sklep kibiców GieKSy Blaszok zaprasza na świąteczne zakupy. W ofercie pojawiło się wiele nowości. Poniżej przedstawiamy wybrane produkty.
Hitem są bluzy GieKSiarze (wszystkie zdjęcia gadżetów poniżej tekstu) w cenie 249 złotych. Są to bluzy zapinane w stójce, posiadające kieszeń kangurkę zapinaną na zamek oraz zadrukowany kaptur. Dużym powodzeniem cieszy się także elegancka koszulka polo (149 złotych) z wyhaftowanym wizerunkiem Jana Furtoka świętującego gola charakterystycznym uniesieniem ręki. Na rękawie znalazł się haft małej trójkolorowej flagi. Dla każdego kibica GieKSy świetnym prezentem będzie także zgodowa koszulka GieKSa Banik (99 złotych) z klubowymi herbami, nawiązująca do oprawy naszych Przyjaciół w Warszawie. Wszystkie produkty dostępne są w pełnej rozmiarówce od XS do 5XL.
Na Boże Narodzenie nie mogło zabraknąć także asortymentu typowo świątecznego – swetrów (169 złotych) oraz skarpetek (25 złotych za parę). Wełniane swetry są w całości wykonane w Polsce i dostępne w rozmiarach od XS do 5XL (dla kobiet i mężczyzn) oraz 128, 140 i 152 cm (dla dzieci). Skarpety natomiast dostępne są w rozmiarach 35/37, 38/40, 41/43 i 44/46.
Sklep Blaszok mieści się w centrum Katowic na ulicy Świętego Stanisława 6 i jest otwarty w piątek (19.12) od 10:00 do 18:00, w sobotę (20.12) i niedzielę (21.12) od 10:00 do 15:00, w poniedziałek (22.12) i wtorek (23.12) od 10:00 do 18:00, a także w wigilię Bożego Narodzenia (24.12) od 10:00 do 14:00. Blaszok będzie także otwarty po świętach – w sobotę (27.12) od 10:00 do 14:00, w poniedziałek (29.12) i wtorek (30.12) od 10:00 do 18:00 oraz w sylwestra (31.12) od 10:00 do 14:00.
Zakupy można zrobić także w sklepie internetowym – na stronie www.Blaszok.pl. Sklep gwarantuje, że zamówienia złożone online do poniedziałku (22.12) do godziny 10:00 dotrą do Was (na terenie kraju) do wigilii. Zapraszamy również do obserwowania mediów społecznościowych sklepu – Facebooka oraz Instagrama.
Piłka nożna Podcasty
GieKSa 2025 – Trójkolorowa Połowa #89
Zapraszamy Was do obejrzenia oraz odsłuchania podcastu „Trójkolorowa Połowa”, w którym Shellu, Błażej i kosa porozmawiali o GieKSie. Nie tylko o bieżącym sezonie (choć stanowi to z oczywistych względów główny temat audycji), ale ogólniej pisząc – całym 2025 roku.
Audycja miała premierę 20 grudnia o godzinie 12:00 na YouTubie. Poniżej tekstu zamieszczamy player Spotify i Spreaker. Oprócz tego posłuchasz nas w takich aplikacjach, jak iHeartRadio, Amazon Music / Audible, Castbox, Deezer, Podcast Addict i Podchaser.
Pierwszy odcinek trójkolorowego podcastu został nagrany 2 marca 2018 roku przez Błażeja i kosę. Po kilku audycjach dołączył Shellu i to te trzy osoby mogliście najczęściej usłyszeć (a czasami także zobaczyć) w „Trójkolorowej Połowie” i „Trójkolorowym Szpilu”. Ostatni raz w tym składzie nagrywaliśmy 23 czerwca… 2020 roku, a GieKSa szykowała się do bardzo ważnego meczu z Widzewem Łódź… w drugiej lidze. Tak, były kiedyś takie czasy, że GKS Katowice występował na trzecim poziomie rozgrywkowym, a co więcej – nie awansowaliśmy wtedy na zaplecze Ekstraklasy. Nie nagrywaliśmy więc przez ponad 5 lat. Z różnych powodów – zniechęcenia do wszystkiego, czego jako kibice doświadczaliśmy, ale także z bardziej przyziemnych tematów, jak po prostu braku przestrzeni na podcast, spowodowany natłokiem spraw prywatnych i zawodowych.
Od mniej więcej 1,5 roku, już w trakcie fantastycznej końcówki ostatniego sezonu w pierwszej lidze, chodził nam po głowie plan, by się spotkać i „coś” nagrać. Pomysł pojawiał się bardzo nieśmiało, rzucany w rozmowach mimochodem („fajnie byłoby”), ale nigdy nie poszły za tym czyny. Aż do grudnia 2025 roku. Nie składamy deklaracji, co dalej (i czy w ogóle), choć – jeśli przesłuchacie cały, prawie dwugodzinny podcast – to o kolejnej audycji (oby!) też tam mówiliśmy.
Za nami wspaniały rok, który następuje po równie wspaniałych poprzednich 12 miesiącach. Piękne dwa lata bajki, która oddaje nam wszystkim to, co przeżywaliśmy przez dwie dekady. Doceniajmy to, gdzie jesteśmy i co mamy. Podcast, przy którym świetnie się bawiliśmy, niech będzie naszym takim małym prezentem dla wszystkich Was – za to, że jesteście i że wspieracie nie tylko GieKSę, ale także nas. Na ogólniejsze życzenia świątecznej jeszcze przyjdzie czas, ale… GieKSiarze, spokojnych i trójkolorowych Świąt Bożego Narodzenia!
Shellu, Błażej i kosa
Dziś podczas oficjalnych uroczystości związanych z obchodami 44. rocznicy pacyfikacji w grudniu 1981 roku strajku w Kopalni „Wujek” doszło do spotkania przedstawicieli kibiców GieKSy z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Karolem Nawrockim.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964” podziękowali Prezydentowi za obecność na obchodach, wręczyli okazjonalny szalik „16.12.1981 Pamiętamy” oraz zaprosili Prezydenta do Katowic na marcowy mecz z Lechią Gdańsk.
Warto podkreślić również, że okazjonalny wieniec złożył pod Pomnikiem-Krzyżem Prezes GKS Katowice Sławomir Witek, podtrzymując tradycję swoich poprzedników, którzy co roku oficjalnie reprezentują Klub podczas uroczystości rocznicowych.
fot. Karina Trojok / fot. A.SZ
-
Kibice 2 tygodnie temuBezpieczny Ekstradzieciak – podsumowanie akcji
-
Kibice 2 tygodnie temuKibice GieKSy upamiętnili poległych Górników
-
Hokej 2 tygodnie temuZwycięstwo w ostatnim wyjazdowym meczu w 2025 roku
-
Hokej 1 tydzień temuTygodniowy przegląd mediów: Prezydent Nawrocki dostał szal od kibiców GKS-u Katowice





















A
29 września 2015 at 18:39
Dac szanse Jurkowi
Mecza
29 września 2015 at 20:08
Bajeczna ściąga!!! 100% racji!!! Czytając różne opinie na forum w różnych wątkach mam wrażenie czasem, że my kibice piszemy o różnych klubach. Sedno sprawy, brawo! Nic dodać nic ująć ale dodam coś od siebie na temat Dariusza Motały. Znalazłem wywiad z lipca (pomijam kwestię kierownika drużyny a u nas nie dyrektor sportowy a manager bo taka jest polityka miasta, facet sam zrezygnował mając inną wizję) Wkleję cytat. Dla mnie bomba. Zakładam, że może mu się nie udać ale to jest dla nas droga (jak nie on to ktoś inny) Stała strategia klubu a cała reszta (również trenerzy) dostosowujący się. Jasny cele dla trenerów/piłkarzy przychodzących. Kontrakt nawet na 5 lat, ale jak brak zaangażowania możliwość rozwiązania po 6 miesiącach. CYTAT: Kiedy byłem na stażu w Bazylei, mówiono mi tam, że sprowadzanie graczy doświadczonych jest absolutnie konieczne, ale w sytuacji, gdy nie ma na tę pozycję nikogo z akademii. Jeżeli natomiast taki piłkarz jest, ale niegotowy, wówczas doświadczonego piłkarza należy sprowadzić jedynie na rok, może dwa lata. To akademia ma być bowiem siłą klubu, a dopiero później transfery. Ja wtedy zapytałem, a co będzie, gdy przyjdzie trener z innym pomysłem? Szwajcarzy odpowiedzieli: wówczas nie będzie u nas pracował. To trenera szuka się do obowiązującego systemu, który działa, a nie system dostosowuje do niego. To mi uświadomiło, że w klubie ludzie są jedynie wykonawcami pewnego założonego schematu postępowania, także trener. W takich klubach jak FC Basel trener dostaje 20 procent na realizację swojego pomysłu na klub, pozostałe 80 to wypracowane i sprawdzone struktury klubu. I trener ma zmienić jedynie to, co nie działa”
Kibol
30 września 2015 at 08:46
Do poprawy przede wszystkim 3 rzeczy . BRAMKARZ . GÓRNE PIŁKI i najważniejsze SZYBKOŚĆ !!!!!!
mobil
30 września 2015 at 15:01
Zrobiono pierwszy krok zwalniając pierwszego trenera,kolej na trenera bramkarzy.Miał dużo czasu i możliwości aby czegokolwiek nauczyć bramkarzy-zwykłego abecadła:chwyt piłki,gra w polu bramkowym(piłka nie może bezkarnie przemieszczać się w polu bramkowym),gra na przedpolu pola karnego,komunikacja i współpraca z obrońcami oraz wprowadzanie piłek do kontrataków.Pozycja bramkarza nie może ograniczać się do stania między słupkami!.Jeśli tak to lepiej powiesić „ręcznik” licząc że nic nie wpadnie.
lukasz
30 września 2015 at 17:25
Tylko nie nastawiajcie sie na to ze nagle w ciagu tygodnia druzyna zmieni diametralnie styl i oblicze. Na to trzeba czasu…
Mecza
30 września 2015 at 18:01
Co do bramkarzy to błędem Jojki nie jest to, iż nie potrafił nauczyć Dobrolińskiego przez kilka miesięcy ale ocena podczas przerwy, że ten bramkarz niczego się nie nauczył. Zero refleksji. Można było zadziałać. Z góry zakładam, że trener bramkarzy powinien mieć coś do powiedzenia. Jak można myśleć o awansie bez bramkarza?
Mecza
30 września 2015 at 18:08
Dodam jeszcze, że nie jestem ekspertem ale już o wiele wcześniej każdy laik mógł zobaczyć, że poziom 1 ligi dla Rafała jest za wysoki. Każdy laik tylko nie opłacani fachowcy.
ula
30 września 2015 at 18:22
skoro twierdzisz że dla Rafała 1 liga to jest za wysoki poziom,to odpowiedz mi na pytanie?Jak to się stało,że od sierpnia 2013,odkad jest w Gks-ie, jeszcze nie było mowy o jego odejsciu,a nie grał za czesto,więc lepiej wycofaj,to co napisałeś,bo to bzdury są,Rafał jest Dobry,a nawet najlepszy:)
Mecza
30 września 2015 at 19:37
Do Ula: Zgadza się, że Rafał jest u nas od wakacji 2013. Nie było mowy wcześniej o jego odejściu bo trener Jojko źle wykonuje swoją pracę i jako jedynego eksperta od bramkarzy w klubie powinniśmy wymagać więcej. Piekarczyk i Proksa zaufali/zaniedbali tą pozycję. Rafał to bardzo sympatyczny gość i życzę mu najlepiej ale bramkarz to na boisku najbardziej odpowiedzialna osoba. Rafał jest z nami od 3 lat, okazji miał aż nadto. Budziłek pojawił się i po prostu bronił bez żadnego 3 letniego okresu ochronnego itd. Każdy wartościowy bramkarz drużyny wyciąga jakąś setkę w meczu. U nas bramkarze nic nie wyciągają a jeszcze zawalają. Do dzisiaj twierdzę, że sukcesy Moskala wzięły się z tego że Budziłek na jesień setki wyciągał. Wiosny nie zaczął i już się posypało. Szkoda, że zrzucili to na Wróbla (po bardzo dobrym sezonie) który po 2 latach jest szybszy od naszych aktualnych obrońców. Pozdrowienie dla Fonfary, również jednego z lepszych. Po odejściu nie miał już serducha aby zapieprzać dla innych. To byli GKSiarze którzy zapieprzali. Pseudo zarząd zatrudnił jakiś przypadkowych, może tańszych co jeszcze zrozumię (chociaż odeszli do słabszych finansowo)
Mecza
30 września 2015 at 19:50
Jeszcze słowo do Kamińskiego. Jeśli przez pół boiska nie potrafisz wygrać pojedynku biegowego z 6 lat starszym (nie nadawał się do nas ponoć) to przynajmniej biegnąc tak długo potraf go taktycznie sfaulować. Wygrywaliśmy i szło zagrożenie 1/1 z bramkarzem. Po tym biegu w 55 minucie nie miałeś siły rozmawiać po meczu. To nie złośliwość. To fakty.
ula
30 września 2015 at 20:14
jeszcze twierdzisz że jojko wykonuje źle swoją pracę,no teraz to po legendzie żeś pojechał:/wstyd a rafała i tak bede bronić bo na tle innych bramkarzy których mamy w druzynie to i tak jest najlepszy i co dobrze zauwazyles sympatyczny
Kibol
30 września 2015 at 21:34
Tylko spokojnie do poprawki musi być – BRAMKARZ – WYGRYWANIE GÓRNYCH PIŁEK bo z cracovią ani jedna nie wygrana , no i najważniejsze SZYBKOŚĆ ! zawsze i wszędzie !
kiepski
1 października 2015 at 06:19
No to fantastycznie można zostawić Dobro niech gra bo jest sympatyczny haha brawo ! Jest na takim samym poziomie jak i Kuchta o ile nie słabszy , bo jak by ten drugi zaczął systematycznie grać to może by było inaczej no ale cóż jak ktoś napisał nasz trener bramkarzy również jest do wymiany , druga sprawa Kuchta jest tylko na wypożyczeniu ….
mobil
1 października 2015 at 14:16
Do ula-Jesteś niereformowalna.To może nie jest winą samego zawodnika.Trener „legenda” jak ktoś zauważył,ale jak może nauczyć chwytu skoro sam sobie bramkę „wrzucił”.”Dobro” dla Jego własnego dobra(poza statutowymi zajęciami) powinien poćwiczyć chyt na „ścianie”-forma siatkówki lub chwyt „koszykarski” w rękawicach bramkarskich.Nie wszystkiego można się nauczyć trzeba mieć „to coś” jak muzyk-słuch.
Mecza
1 października 2015 at 17:44
Legenda, legendą. Janusz Jojko był naszym wspaniałym piłkarzem ale to przeszłość.Ma teraz inne zadania do wykonania z który na razie wywiązuje się słabo. Nie ważne czy ktoś się nazywa Jojko, X, Y, Z ma być dobry. Wiadomo, że przychylniejszym okiem patrzy się na legendy ale tylko chodzi o przychylność. Wymagania dla każdego te same. No chyba że zadawalamy się 1,2,3 ligą i wówczas nawet Janusz Jojko może sam bronić, bo nasza legenda.