Dołącz do nas

Piłka nożna

Odrabiamy zaległości w Pruszkowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Jutro GKS Katowice rozegra zaległe spotkanie ze Zniczem Pruszków. Pod względem wyników katowiczanie zawodzą i w związku z tym czas najwyższy, aby zgarnąć komplet oczek.

Katowiczanie w tym roku jeszcze nie wygrali, a w ostatnich siedmiu spotkaniach triumfowali zaledwie raz. Wszystko o ostatnich meczach zostało już napisane, więc ograniczmy się do tego, że o ile w pierwszych trzech spotkaniach zaliczaliśmy momenty dobre i złe, to z Podbeskidziem gra przez cały mecz była podobna – przeciętna. Niestety nie wykorzystaliśmy możliwości zostania liderem, obecnie mamy 4 punkty straty do Chojniczanki oraz dwa do drugich Wigier.

Znicz gra w ostatnich meczach w kratkę. Zespół dostał łomot w Olsztynie (1:5), by wygrać 3:0 w Sosnowcu. Spektakularny był też remis z Chojniczanką 3:3, kiedy to w doliczonym czasie gry wyrównującą bramkę zdobył bramkarz Piotr Misztal.

Trudno mówić o jakichś przedsezonowych wzmocnieniach u rywali, w kadrze mają jednak oni kilku znanych zawodników. Przede wszystkich były piłkarz Legii Adrian Paluchowski, doświadczony Radosław Bartoszewicz, wieczny już powoli talent Aleksander Jagiełło czy były zawodnik GKS Maciej Mysiak. Na kolana nazwiska nie rzucają, ale jako zespół Znicz poczynił postępy.

Jesienią GKS Katowice wygrał 2:0 po golach Grzegorza Goncerza i Tomasza Foszmańczyka. Fosy zabraknie w Pruszkowie ze względu na kartki.

Czy GieKSa poradzi sobie z rywalem na fali? Czas odnieść pierwsze zwycięstwo w tym roku.

Znicz Pruszków – GKS Katowice,l wtorek 4 kwietnia 2017, godz. 17.00

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

3 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

3 komentarze

  1. Avatar photo

    Tomek

    3 kwietnia 2017 at 15:16

    Jak znam życie to będzie co najwyżej remis i nieudacznik brzeczek powie że szczescia nie bylo

  2. Avatar photo

    Irishman

    3 kwietnia 2017 at 16:04

    Jutro nie interesuje mnie czy będą grać ładnie i ofensywnie, czy będą mieć pecha, czy oni wierzą, że wrócą na właściwe tory. INTERESUJĄ MNIE TYLKO I WYŁĄCZNIE TRZY PUNKTY!!! BEZ ŻADNYCH BARDZIEJ CZY MNIEJ GŁUPICH USPRAWIEDLIWIEŃ!

  3. Avatar photo

    Marcin

    3 kwietnia 2017 at 18:31

    szkoda kurwa że jutro nie jest trzynastego bo już by kurwa mieli usprawiedliwienie na porażke ze zniczem,trzynastego kurwa nas dopadł i my przegrali

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga